Tytoniówki od MA

[Robson]

@MA Arturro, powiem szczerze, że... po prostu jestem zabity ilością aromatów, które masz w ofercie.
I tu mam problem - mam kumpla, który recha po prawie dwie paczki Marlboro Light - chcę typa sprowadzić na dobrą ścieżkę i wcisnąć mu przyrządy do "inhalacji" oraz dobry samogon, żeby w końcu nie waliło mu z mordy jak z odbytu orangutana malezyjskiego.
Masz Ty mój Przyjacielu tytoniówkę zbliżoną smakiem do tych Marlborasów Light, bez żadnych udziwniaczy - śliwek, czereśni itd.? To jest kurde warunek, bo luj nie chce słyszeć (aktualnie) o żadnych Goblinach, Trollach itp.

Pozdrawiam.

[przemoert]

Śmiało mogę powiedzieć, że Cyfry trzy, to jedna z najlepszych tytoniówek jakie próbowałem. Najpierw spróbowałem w wersji premix, a potem zamówiłem próbkę aromatu. Rozrobiłem całość w środkowym z zalecanych stężeń, czyli 2,5%. Spróbowałem po trochę ponad 2 tygodniach. Zapach w pierwszej chwili skojarzył mi się z mokrymi liśćmi i tak też trochę smakował, chociaż mokrych liści nigdy nie próbowałem. Po paru baniakach smak się wyklarował na lekko ziołowy na wdechu i słodko karmelowy na wydechu. Ten karmelowy przypominał mi trochę którąś z tytoniówek LiQueen, ale nie mogę sobie przypomnieć którą. Butelka schodziła przez tydzień i smak się znacząco nie zmieniał przez ten czas, ale lekko przybierał na intensywności. Zamówiłem większy zapas i aktualnie się przegryza.

W tym momencie testuję Art Tobacco, które też najpierw próbowałem w wersji Premix. W przeciwieństwie do Cyfr, ten nie odbiega smakiem od wersji premixowej. Rozrobione na 2,5%, ale wydaje się mało intensywne i będę musiał spróbować 3%, zanim się o tym smaku dokładniej wypowiem.

[Alchemik]

Szkoida, że nie dołożyłeś do tego zestawu "Mai tobacco", gdyż jest to sztandarowy produkt w preferowanej przez Ciebie grupie aromatów tytoniowo-karmelowych.

[Gruzu]

Ostatnio zamówiłem od MA trzy aromaty tytoniowe: Crazy, Dark Tabcco oraz Gnom. Musze przyznać, że zapachowo wypadają bardzo dobrze, trafiłem też pod moje smaki, czyli tytoniówki z dodatkiem karmelu lub wanilii. Teraz tylko dać im z miesiąc.

[Krasnal45]

Amphore- wielokrotnie w opisach wymienialiście czereśnie, ja czuję tu wiśnie w likierze, jednak bez alkoholu.

Nie przypominam sobie, żeby ktoś gdzieś pisał o czereśniach. To wiśnia w tytoniu fajkowym.
Nota bene, po rozrobieniu Amphory, odstaw ją i zapomnij na co najmniej SZEŚĆ tygodni.

[GibkiJanek]

Mają je wszyscy, mam i ja!
Nabyłem drogą kupna 6 tytoniówek wspominanych w tym temacie, gdyż skusiły mnie wasze opisy.
Ewidentnie mam upośledzony narząd węchu.
Amphore - wielokrotnie w opisach wymienialiście czereśnie, ja czuję tu wiśnie w likierze, jednak bez alkoholu.
Smokey - wyraźna "sucha" dymność, trochę drewutni (O_o ?).
Machorka - świeży orzech włoski.
Devils touch - tytoń, spalenizna, w tle majaczy kakao (bądź ja majaczę...).
Dark tobacco - najlepiej mi się kojarzy, bo tym zawsze waliły mi łapska po kręceniu fajek. Typowy ciemny tytoń, jak w nazwie.
Cyfry trzy - migdały! czy tam inne pestki, Amaretto.
Wszystkie aromaty opisuję w oparciu o to, co dotarło do mnie z buteleczki, samogony dopiero od 2 dni się gryzą, więc za wcześnie na jakikolwiek wyrok, ale już sam zapach zwiastuje wyborne tytoniówki. Jestem przezadowolony z zakupu.

!	Wiadomość od: edarek
	Prosimy @ GibkiJanek o kończenie zdań kropką nie emotką.

[S.Z.arak]

Ja zawsze trzymam się środka zalecanych stężeń przy aromatach MA. Zdecydowanie wystarczy. Zwłaszcza jeśli chodzi o tytoniówki. Przy aromatach tytoniowych bardzo łatwo zrobić z pysznego aromatu syrop na kaszel. A to jest w trakcie wapowania męczące.

[przemoert]

Mam pytanie do wyjadaczy tytoniówek od MA. Jakiś czas temu zamówiłem 10 różnych próbek i dzisiaj planuję to mieszać. Teraz pytanie: czy jeśli będę się trzymał środkowego z zalecanych stężeń, to będzie ok? Czy może lepiej dać maksymalne i potem ewentualnie rozcieńczać? Do tej pory testując aromaty przygotowywałem próbki całego zakresu zalecanych stężeń, ale nie mam tylu butelek, a czas przegryzania też nie zachęca do trzymania się dotychczasowej metody.

I jeszcze pytanie do Pana Artura, jeśli będzie łaskaw uchylić rąbka tajemnicy.
Kupiłem też kilka aromixów_(część to też tytoniówki, które planuję rozrabiać), ale są za mało intensywne jak dla mnie. Sugerując się smakiem aromixów, to jakie stężenie aromatu odpowiada armixowi? Bardziej dolna czy górna granica?

eD

[edarek]

To zamów sobie coś inne trafione i przy okazji próbki. I nie rozumiem, dlaczego uważasz, że się nie kalkuluje? Z jednej próbki masz około 30 ml gotowego liquidu, przy stężeniu blisko 7%, a to w niektórych już bardzo dużo. Tytoniówki mają nawet 4% sugerowanego stężenia.

[AndrzejGdz]

Trochę droga wysyłka 15 zł. Nie ma kalkulacji kupić nawet 5 próbek 2 ml. To wyjdzie koszt 30 zł. A jak próbki nie będą trafione ?