Tytoniówki od MA

[P1etia]

Absolutnie nie chodzi mi o moc. Teraz używam ~9_mg w MTL-u. Bardziej chodzi mi o próbę odwzorowania smaku, słodki tytoń, to było coś.

eD

[Krasnal45]

@

P1etia
To raczej nierealne. Raz, że sprzęt był wtedy zupełnie inny jednak, inaczej pracował, inaczej był odbierany smak, dwa, ta zawartość nikotyny, w sumie adekwatna do ówczesnych parowników, do dzisiejszych nieakceptowalna raczej. Dzisiaj byś się tym udusił.
Tak, że jakiekolwiek porównania, czy to smakowe, czy odbioru "kopa", są raczej zupełnie pozbawione sensu. A sama tylko zawartość nikotyny, może dość mocno zmienić smak.

[P1etia]

Witam szanowne grono.

Jest to temat o tytoniówkach, więc może warto zapytać. Pamiętam kilka ładnych lat wstecz (mógł to być rok coś około 2012 ), zamawiałem wtedy jeszcze z Allegro liquid o nazwie "Zółty Camel" o mocy chyba 24 albo nawet 32_mg, ale nie o moc chodzi. W smaku był słodkawy i taki gładki, było czuć słodycz i tytoń, kolor miał słomkowy, a chodzi o to, że nawet wtedy na zwykłym eGo-510 smakował wybornie. Może ktoś z użytkowników też to pamięta? Bardzo chciałbym sobie ten smak odtworzyć. A może któryś z wymienionych aromatów z MA jest trochę podobny?

eD

[S.Z.arak]

@

Kami. Właśnie to Ci pisałem na temat Amphore. Dużo ludzi mówi o leżakowaniu. Ja natomiast mam zdanie podobne do @

Haze. Coś zostawić do leżakowania, a coś do wapowania tak na następny dzień. I obserwować jak się zmienia.
A Złoty Liść jest w zakładce Tobacco jako ostatnia pozycja na drugiej stronie.

[Rambo 2]

@ Kami, ze swojej strony mogę Ci jeszcze polecic aromat Corsair i Captain Sparrow, jeśli chodzi o podobne do aromatu Art Tobacco...I jak już będziesz pędziła to wszystko w najlepsze, to warto by było zabełtać samogon tak z dwa razy w tygodniu.

[Haze]

Prawie wszyscy na tym forum mówią, że powinno leżakować i że jest duża różnica. Ty teraz mi mówisz że, nie jest to konieczne i dużej różnicy nie ma. No i zgłupiałam.

Potraktuj to jako inny punkt widzenia nie twierdzę, że "prawie wszyscy" się mylą, ja mam po prostu trochę inaczej. Najlepiej sama to sobie zweryfikujesz metodą, którą wspomniałem.

[RSgrafik]

akurat ta nuta owocowa może się u mnie sprawdzić

Proponuję stężenie 10%.

[edarek]

Jeśli owoce lasu mogą Ci smakować, to weź Frozen forest.

[Kami]

@

Haze, teraz to już nic nie wiem. Prawie wszyscy na tym forum mówią, że powinno leżakować i że jest duża różnica. Ty teraz mi mówisz że, nie jest to konieczne i dużej różnicy nie ma. No i zgłupiałam.
@

RSgrafik dziękuję za podpowiedź, akurat ta nuta owocowa może się u mnie sprawdzić.

[Haze]

Bo mimo wszystko 30-60 dni to długo.

Jeśli nie masz ultrawysublimowanych kubków smakowych, to przy większości smaków nie wyczujesz dużej różnicy między tygodniem, a miesiącem leżakowania.
Najlepiej zrób sobie większą dawkę do odstawienia na dłużej i mniejszą do wapowania praktycznie od ręki - zobaczysz, że żadne wielkie cuda podczas leżakowania się nie dzieją.