Tytoniówki od MA
-
- Użytkownik
- Posty: 161
- Rejestracja: pn paź 26, 2020 9:10 pm
- Lokalizacja: Chełm
- Podziękował: 366 razy
- Otrzymał podzięk.: 208 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Dzisiaj nie wytrzymałem i "odpaliłem" po dwóch tygodniach leżakowania następne samogony na bazie aromatów od MA. Dragon's Apple, Sauron i Tobacco Custard. Nie umiem opisywać doznań smakowych, jak to robią niektórzy forumowicze. Powiem krótko: kolejne świetne smaki. Pewnie, jak dłużej poleżą, będzie jeszcze lepiej. Taki np. Gnome dwumiesięczny, mm... mistrzostwo.
Chylę czoła, Mistrzu @ Alchemik.
Chylę czoła, Mistrzu @ Alchemik.
-
- Moderator
- Posty: 923
- Rejestracja: sob lut 01, 2020 10:49 pm
- Lokalizacja: Ełk
- Podziękował: 1490 razy
- Otrzymał podzięk.: 1382 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Właśnie próbuję Lucky Steven po miesięcznym leżakowaniu i muszę się zgodzić w niemal 100% z opinią kolegi @ Goomowiec, lecz z jednym małym "ale" z perspektywy MTL-owca.
W moim przypadku orzech laskowy jest nadal wyczuwalny, głównie na wdechu, pozostawia przyjemny posmak na języku, taki orzech w czekoladzie, następnie przełamany zostaje goryczką tytoniu - interesujące połączenie.
Samogon na bazie tego aromatu zdecydowanie potrzebuje dłuższego leżakowania - miesiąc to minimum.
Testowane na Berserkerze v1.5.
W moim przypadku orzech laskowy jest nadal wyczuwalny, głównie na wdechu, pozostawia przyjemny posmak na języku, taki orzech w czekoladzie, następnie przełamany zostaje goryczką tytoniu - interesujące połączenie.
Samogon na bazie tego aromatu zdecydowanie potrzebuje dłuższego leżakowania - miesiąc to minimum.
Testowane na Berserkerze v1.5.
-
- Użytkownik
- Posty: 757
- Rejestracja: czw cze 18, 2020 5:02 pm
- Lokalizacja: \m/
- Podziękował: 200 razy
- Otrzymał podzięk.: 622 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Lucky Seven
Technikalia - Barrage RDA, DKMS v2, 5 zwojów, 0.35 Oma, 35 Watów, bawełna - klon Cotton Bacon Prime.
Liquid dojrzewał przez 6 tygodni, choć próbowałem go wcześniej i miał nieco inny profil smakowy, ale o tym zaraz. Liquid pachnie... Dziwnie, ciężko mi powiedzieć co dokładnie wyczuwam. Słodki, nieco ostry, bez punktu odniesienia w zapachach które znam lub kojarzę. Czy to źle? Chyba nie, bo nie o to chodzi w liquidach, żeby je wąchać. Zatem przykładam palec do guzika fire, wciągam aerozol i... Ostry, wytrawny tytoń w paszczy, łagodzony przez smak gorzkiej, naturalnej czekolady. Na wydechu jednak tytoń znika, pozostawiając smak czekolady, przeplatający się z nutą karmelową. Co ciekawe, gdy wapowałem go po jakichś 3 tygodniach, dominował smak orzechów laskowych i tytoniu, ale widocznie podczas przegryzania się, aromat czekolady "wygryzł" orzechy. W każdym razie - całość przypomina MA "Gandalfa", z jednym małym ale. Jest łagodniejszy i - moim zdaniem - nieco słodszy. I bardziej wapowalny, Gandalf mi nie podszedł, Lucky Sevena właśnie kończę 50 ml. Jeszcze żeby tylko mniej grzałki brudził, ale to już chyba urok tytoniówek...
K45
Technikalia - Barrage RDA, DKMS v2, 5 zwojów, 0.35 Oma, 35 Watów, bawełna - klon Cotton Bacon Prime.
Liquid dojrzewał przez 6 tygodni, choć próbowałem go wcześniej i miał nieco inny profil smakowy, ale o tym zaraz. Liquid pachnie... Dziwnie, ciężko mi powiedzieć co dokładnie wyczuwam. Słodki, nieco ostry, bez punktu odniesienia w zapachach które znam lub kojarzę. Czy to źle? Chyba nie, bo nie o to chodzi w liquidach, żeby je wąchać. Zatem przykładam palec do guzika fire, wciągam aerozol i... Ostry, wytrawny tytoń w paszczy, łagodzony przez smak gorzkiej, naturalnej czekolady. Na wydechu jednak tytoń znika, pozostawiając smak czekolady, przeplatający się z nutą karmelową. Co ciekawe, gdy wapowałem go po jakichś 3 tygodniach, dominował smak orzechów laskowych i tytoniu, ale widocznie podczas przegryzania się, aromat czekolady "wygryzł" orzechy. W każdym razie - całość przypomina MA "Gandalfa", z jednym małym ale. Jest łagodniejszy i - moim zdaniem - nieco słodszy. I bardziej wapowalny, Gandalf mi nie podszedł, Lucky Sevena właśnie kończę 50 ml. Jeszcze żeby tylko mniej grzałki brudził, ale to już chyba urok tytoniówek...
K45
You have violated the dress code of this vessel.
Failure to comply is punishable by death.
Failure to comply is punishable by death.
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7312 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
@ Kami To ja polecę mojego mistrza El Comandante. Jak dla mnie ma niesamowity smak mocnego, a zarazem lekko słodko-kwaśnego tytoniu, z dodatkiem jakby śliwki, która to wszystko świetnie spaja. Przynajmniej ja to tak odbieram, bo opis Artura jest nieco inny. Ale trzeba sporo poczekać, bo swoje piękno ukazuje dopiero po dwóch miesiącach. Generalnie im dłużej leżakuje tym lepiej, a tym samym mniej śmierdzi domownikom.
-
- Użytkownik
- Posty: 455
- Rejestracja: pn paź 19, 2020 1:02 pm
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 699 razy
- Otrzymał podzięk.: 844 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Heaven Secret...
Kolejny ciężki aromat od Artura. Bardzo złożony.
Stężenie 5%
Proporcje 50/50
Moc 6 mg/ml
Aromat baaardzo długo dojrzewał, żeby po 6-ciu miesiącach dał efekt satysfakcjonujący, rzekł bym idealny. A satysfakcji jest co nie miara.
Mamy tu tytoń, ciężki, fajkowy. Tytoń czuć dosyć mocno.
Następne są nuty deserowe, krówka, karmel, ciastko. Okraszone to wszystko śliwką wędzoną. No majstersztyk. Pozostawia posmak w ustach. Czyli wiadmo, co się wapowało. Tytoniowy aromat z mega dopalaczami. Świetny wybór dla tych co gardzą rasowymi tytoniami. Kolejna bardzo udana kompozycja od @ Alchemik.
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Szkoda, że tak szybko się skończył, bo na kolejną porcję trzeba poczekać.
Dzięki.
Kolejny ciężki aromat od Artura. Bardzo złożony.
Stężenie 5%
Proporcje 50/50
Moc 6 mg/ml
Aromat baaardzo długo dojrzewał, żeby po 6-ciu miesiącach dał efekt satysfakcjonujący, rzekł bym idealny. A satysfakcji jest co nie miara.
Mamy tu tytoń, ciężki, fajkowy. Tytoń czuć dosyć mocno.
Następne są nuty deserowe, krówka, karmel, ciastko. Okraszone to wszystko śliwką wędzoną. No majstersztyk. Pozostawia posmak w ustach. Czyli wiadmo, co się wapowało. Tytoniowy aromat z mega dopalaczami. Świetny wybór dla tych co gardzą rasowymi tytoniami. Kolejna bardzo udana kompozycja od @ Alchemik.
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Szkoda, że tak szybko się skończył, bo na kolejną porcję trzeba poczekać.
Dzięki.
Tylko MTL.
-
- Moderator
- Posty: 6685
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
- Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
- Podziękował: 5173 razy
- Otrzymał podzięk.: 7643 razy
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 148
- Rejestracja: śr lut 02, 2022 2:24 am
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 304 razy
- Otrzymał podzięk.: 85 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Życie zmusza mnie do kolejnego zamówienia od @ Alchemika. Korzystając z okazji chciałam zapytać co bym mogła zamówić jeszcze z tytoniówek. Mam już sporo, ale brakuje mi czegoś mało słodkiego i neutralnego jak Tytoń Mocny. Może ktoś poleci coś godnego uwagi?
-
- Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: wt kwie 06, 2021 5:26 am
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 486 razy
- Otrzymał podzięk.: 523 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Highlander
Stężenie aromatu: 5 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ponad 20 dni.
Sprzęt: Russian 91%.
Grzałka: single coil, drut Kanthal A1, grubość drutu: 0,4 mm, oporność grzałki: 0,66 Ω.
Moc: 20 W.
Aromaty tytoniowe od MA to klasa światowa!!! Nie mogło być inaczej w tym przypadku. Kiedyś już używałem coś podobnego, to były stare liquidy z początku mojej przygody z wapowaniem. Wytrawny tytoń przełamany karmelem może wyczuwalna odrobina orzecha laskowego. To dobra stara "Virgina" a może klasyczny "USA mix". Polecam!
Ocena: 10/10
Art Bobas
Stężenie aromatu: 10 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ponad 20 dni.
Sprzęt: Arbiter RTA.
Grzałka: single coil, drut SS 316, grubość drutu: 0,5 mm, oporność grzałki: 0,50 Ω.
Moc: 22 W.
Kiedyś byłem zachwycony różnymi klonami "Bobasa". Muszę się przyznać, że mimo długiego stażu to nigdy nie było mi dane spróbowanie oryginalnej receptury. Sam kiedyś tworzyłem klona na bazie aromatów, które dawniej mnogo były dostępne a teraz ciężko je zakupić, czy wręcz właściwie ich nie ma dostępnych w Polsce. Mój klon był ciut lepszy. Tutaj wszystko fajnie odwzorowane ale dla mnie za słodko. Wymieszałem 50% Art Bobasa z inną gotową mieszanką tytoniową od MA "Bushcrafter" (również w stężeniu 50%) i jest o niebo lepiej dla mnie i wtedy mogę dać ocenę dać 10/10. Jest w porządku ale odrobinę więcej aromatu tytoniowego i byłoby lepiej dla moich kubków smakowych. Oczywiście inni użytkownicy mogą stwierdzić całkowicie odmiennie ale to moja opinia. Sam dodałem mniej o 5% aromatu niż sugerował to Pan Artur.
Ocena: 8/10
Stężenie aromatu: 5 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ponad 20 dni.
Sprzęt: Russian 91%.
Grzałka: single coil, drut Kanthal A1, grubość drutu: 0,4 mm, oporność grzałki: 0,66 Ω.
Moc: 20 W.
Aromaty tytoniowe od MA to klasa światowa!!! Nie mogło być inaczej w tym przypadku. Kiedyś już używałem coś podobnego, to były stare liquidy z początku mojej przygody z wapowaniem. Wytrawny tytoń przełamany karmelem może wyczuwalna odrobina orzecha laskowego. To dobra stara "Virgina" a może klasyczny "USA mix". Polecam!
Ocena: 10/10
Art Bobas
Stężenie aromatu: 10 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ponad 20 dni.
Sprzęt: Arbiter RTA.
Grzałka: single coil, drut SS 316, grubość drutu: 0,5 mm, oporność grzałki: 0,50 Ω.
Moc: 22 W.
Kiedyś byłem zachwycony różnymi klonami "Bobasa". Muszę się przyznać, że mimo długiego stażu to nigdy nie było mi dane spróbowanie oryginalnej receptury. Sam kiedyś tworzyłem klona na bazie aromatów, które dawniej mnogo były dostępne a teraz ciężko je zakupić, czy wręcz właściwie ich nie ma dostępnych w Polsce. Mój klon był ciut lepszy. Tutaj wszystko fajnie odwzorowane ale dla mnie za słodko. Wymieszałem 50% Art Bobasa z inną gotową mieszanką tytoniową od MA "Bushcrafter" (również w stężeniu 50%) i jest o niebo lepiej dla mnie i wtedy mogę dać ocenę dać 10/10. Jest w porządku ale odrobinę więcej aromatu tytoniowego i byłoby lepiej dla moich kubków smakowych. Oczywiście inni użytkownicy mogą stwierdzić całkowicie odmiennie ale to moja opinia. Sam dodałem mniej o 5% aromatu niż sugerował to Pan Artur.
Ocena: 8/10
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości