Tytoniówki od MA
-
- Patronauta
- Posty: 666
- Rejestracja: ndz gru 12, 2021 8:12 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Podziękował: 662 razy
- Otrzymał podzięk.: 728 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Pozwolę sobie i ja opisać kilka aromatów tytoniowych, czy właściwie deserowo - tytoniowych. Takich aromatów unikałem właściwie przez całą moją przygodę z wapowaniem, czyli jakieś 8 lat. Unikałem, aż trafiłem na te pyszności, co skutecznie zachęciło mnie do dalszych eksperymentów w tej materii. Jest ciekawie, ale po kolei...
Sprzęt: Bishop, Ares 2
Drut: Ni80 (28GA), Kanthal A1 (26 i 28GA), Ni80 Superfine MTL Clapton (30GA + 38GA)
Bawełna: Muji, Cotton Bacon v.2
Opór: 0,8 - 1,5 oma
Moc: 10 - 16 W
Jak widać, różne grzałeczki z różnych materiałów, by poznać aromat ze stron paru.
Goblin
Stężenie: 5%
Baza: 50 VG i 50 PG
Moc płynu: 3,6 mg/ml
Czas leżakowania: 1,5 miesiąca
Ten poszedł na pierwszy ogień, byłem go wielce ciekaw. Zapach z butelki zdominował piernik, taki dobry, świeży i korzenny. Natomiast przy chmurzeniu, po pierwszym zaciągnięciu, musiałem zebrać szczękę z podłogi. Na wdechu pojawia się z impetem piernik, bardzo zresztą aromatyczny. Wyczuwam go właściwie przez czas cały, natomiast po chwili, gdzieś tam w oddali zaczyna majaczyć tytoń. Niezbyt nachalnie zresztą, co wyjątkowo mi odpowiada. Jest dość wytrawny i stanowi świetną równowagę dla pozostałych nut smakowych. Na wydechu tytoń nieco zanika i pojawia się śliwka - taka niby nieco suszona, ale słodka zarazem. Kojarzy się z konfiturą, bądź słodzonymi powidłami. Śliwkowy posmak czuć jeszcze długo po wypuszczeniu chmury, na drugim miejscu przebija się korzenny piernik. Jest dość słodko, ale niezbyt męcząco. Dla mnie, ten aromat, to sztos.
Sauron
Stężenie: 5%
Baza: 50 VG i 50 PG
Moc płynu: 3,6 mg/ml
Czas leżakowania: 5 miesiący
Czekał sobie w głębi szuflady, gdzie zaległy cienie, trochę o nim zapomniałem. Patrzę, a tu już ma pół roku, bomba. Z butelki wyraźnie pachnie kawą i czekoladą, bardzo intensywnie w moim odczuciu. Aromat dość ciężki do opisania, bo pełen pozornych sprzeczności, ale całość komponuje się wybornie. Na wdechu mamy kawę, połączoną z mleczną czekoladą. Piłem kiedyś kawę Sati, czekoladową właśnie - tu wrażenia są podobne. Później kawa zanika, czekolada wychodzi na plan pierwszy i dołącza do niej tytoń, dość wytrawny. Ciekawie te dwa smaki łączą się, by na wydechu dołączył do niech orzech, laskowy chyba. Po wydechu, utrzymuje się posmak czekoladowo - orzechowy z majaczącym w oddali tytoniem. Wielce ciekawa kompozycja, nie taki Sauron straszny, jak go malują. Zdecydowanie polecam.
Cyfry 3
Stężenie: 2,5%
Baza: 50 VG i 50 PG
Moc płynu: 3,6 mg/ml
Czas leżakowania: 2 miesiące
Sympatyczna kompozycja, jeden parownik zawsze zalany samogonem na bazie tego aromatu. Ma taki plus, że nie brudzi grzałek aż tak, jak powyższe. Z butelki dobiega głównie zapach wiśni i karmelu. Na wdechu czuć delikatny karmel z orzechami w tle oraz herbaciany susz. Nic szczególnie się nie wyróżnia, ale ładnie współgra ze sobą. Po jakimś czasie do głosu dochodzi wiśnia, na początku słodka, później coraz bardziej "pestkowa". Wydech, to wiśnia przełamana migdałem i delikatny tytoń. Wiśniowo - tytoniowo - herbaciany posmak utrzymuje się jakiś czas. Aromat o tyle sympatyczny, że poszczególne smaki potrafią się zacierać, przemieszczać i pojawiać niekiedy w losowych momentach. Bywa, że najpierw czuję wiśnie, niesforne te Cyfry. Nie wiem, czy tak miało być, ale dla mnie to plus. Fajne, ciekawe, nie męczy. Czy polecam? "Oczywiśnie".
Sprzęt: Bishop, Ares 2
Drut: Ni80 (28GA), Kanthal A1 (26 i 28GA), Ni80 Superfine MTL Clapton (30GA + 38GA)
Bawełna: Muji, Cotton Bacon v.2
Opór: 0,8 - 1,5 oma
Moc: 10 - 16 W
Jak widać, różne grzałeczki z różnych materiałów, by poznać aromat ze stron paru.
Goblin
Stężenie: 5%
Baza: 50 VG i 50 PG
Moc płynu: 3,6 mg/ml
Czas leżakowania: 1,5 miesiąca
Ten poszedł na pierwszy ogień, byłem go wielce ciekaw. Zapach z butelki zdominował piernik, taki dobry, świeży i korzenny. Natomiast przy chmurzeniu, po pierwszym zaciągnięciu, musiałem zebrać szczękę z podłogi. Na wdechu pojawia się z impetem piernik, bardzo zresztą aromatyczny. Wyczuwam go właściwie przez czas cały, natomiast po chwili, gdzieś tam w oddali zaczyna majaczyć tytoń. Niezbyt nachalnie zresztą, co wyjątkowo mi odpowiada. Jest dość wytrawny i stanowi świetną równowagę dla pozostałych nut smakowych. Na wydechu tytoń nieco zanika i pojawia się śliwka - taka niby nieco suszona, ale słodka zarazem. Kojarzy się z konfiturą, bądź słodzonymi powidłami. Śliwkowy posmak czuć jeszcze długo po wypuszczeniu chmury, na drugim miejscu przebija się korzenny piernik. Jest dość słodko, ale niezbyt męcząco. Dla mnie, ten aromat, to sztos.
Sauron
Stężenie: 5%
Baza: 50 VG i 50 PG
Moc płynu: 3,6 mg/ml
Czas leżakowania: 5 miesiący
Czekał sobie w głębi szuflady, gdzie zaległy cienie, trochę o nim zapomniałem. Patrzę, a tu już ma pół roku, bomba. Z butelki wyraźnie pachnie kawą i czekoladą, bardzo intensywnie w moim odczuciu. Aromat dość ciężki do opisania, bo pełen pozornych sprzeczności, ale całość komponuje się wybornie. Na wdechu mamy kawę, połączoną z mleczną czekoladą. Piłem kiedyś kawę Sati, czekoladową właśnie - tu wrażenia są podobne. Później kawa zanika, czekolada wychodzi na plan pierwszy i dołącza do niej tytoń, dość wytrawny. Ciekawie te dwa smaki łączą się, by na wydechu dołączył do niech orzech, laskowy chyba. Po wydechu, utrzymuje się posmak czekoladowo - orzechowy z majaczącym w oddali tytoniem. Wielce ciekawa kompozycja, nie taki Sauron straszny, jak go malują. Zdecydowanie polecam.
Cyfry 3
Stężenie: 2,5%
Baza: 50 VG i 50 PG
Moc płynu: 3,6 mg/ml
Czas leżakowania: 2 miesiące
Sympatyczna kompozycja, jeden parownik zawsze zalany samogonem na bazie tego aromatu. Ma taki plus, że nie brudzi grzałek aż tak, jak powyższe. Z butelki dobiega głównie zapach wiśni i karmelu. Na wdechu czuć delikatny karmel z orzechami w tle oraz herbaciany susz. Nic szczególnie się nie wyróżnia, ale ładnie współgra ze sobą. Po jakimś czasie do głosu dochodzi wiśnia, na początku słodka, później coraz bardziej "pestkowa". Wydech, to wiśnia przełamana migdałem i delikatny tytoń. Wiśniowo - tytoniowo - herbaciany posmak utrzymuje się jakiś czas. Aromat o tyle sympatyczny, że poszczególne smaki potrafią się zacierać, przemieszczać i pojawiać niekiedy w losowych momentach. Bywa, że najpierw czuję wiśnie, niesforne te Cyfry. Nie wiem, czy tak miało być, ale dla mnie to plus. Fajne, ciekawe, nie męczy. Czy polecam? "Oczywiśnie".
Bishop fan#1
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Oj tak, Tobacco Cherry to był mój długodystansowiec, chociaż 50 ml nawet nie zauważyłem kiedy zniknęło, zwłaszcza że tego dawałem, jak dobrze pamiętam 2.5% max. Wszystkie tytoniówki były z domieszką Tobacco Cherry.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Ehhhh, aż łza się w oku zakręciła... To już prawie 10 lat minęło od czasu, kiedy stworzyłem aromat tytoniowy "Tobacco cherry", a ten jak dobre whisky - im starszy, tym lepszy.
Smacznego.
Smacznego.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: wt kwie 06, 2021 5:26 am
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 486 razy
- Otrzymał podzięk.: 523 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Tobacco Cherry
Stężenie aromatu: 5 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ok. 15 dni
Sprzęt: Boro - Mobb na MTL`u
Moc: 15 - 18 W.
Jakieś 10 lat temu jak zaczynałem przygodę z e-papierosami to testowałem tylko tytoniówki. Uwielbiałem wtedy gotowy liquid od Milda (chyba Cherry Tobacco), później podobną kompozycję wapowałem prawdopodobnie na bazie aromatu od e-King Cigar. Znów wspomnienia ożyły. Pyszne wiśniowo - tytoniowe cygaro. Wszystko odpowiednio wyważone, tutaj nie mamy słodkiej wiśni a raczej aromat zmierzający ku pestce, w pewien sposób czuć kwaskowatość. Do tego znane posmaki tytoniowe od MA. Bardzo przyjemna kompozycja do dłuższego posiedzenia.
Ocena: 9/10
Stężenie aromatu: 5 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ok. 15 dni
Sprzęt: Boro - Mobb na MTL`u
Moc: 15 - 18 W.
Jakieś 10 lat temu jak zaczynałem przygodę z e-papierosami to testowałem tylko tytoniówki. Uwielbiałem wtedy gotowy liquid od Milda (chyba Cherry Tobacco), później podobną kompozycję wapowałem prawdopodobnie na bazie aromatu od e-King Cigar. Znów wspomnienia ożyły. Pyszne wiśniowo - tytoniowe cygaro. Wszystko odpowiednio wyważone, tutaj nie mamy słodkiej wiśni a raczej aromat zmierzający ku pestce, w pewien sposób czuć kwaskowatość. Do tego znane posmaki tytoniowe od MA. Bardzo przyjemna kompozycja do dłuższego posiedzenia.
Ocena: 9/10
-
- Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: wt kwie 06, 2021 5:26 am
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 486 razy
- Otrzymał podzięk.: 523 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Tobacco Custard
Stężenie aromatu: 5 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ok. 30 dni
Sprzęt: Innokin Ares V2
Moc: 15 W.
Kolejna bardzo dobra kompozycja na bazie aromatu tytoniowego. Do codziennego wapowania, dla mnie delikatna mieszanka nadająca się nawet do używania w upalne letnie dni. Tutaj "tytoń" tak nie dominuje, dlatego zwolennicy "deserówek" powinni być zadowoleni.
Ocena: 9/10
Stężenie aromatu: 5 %.
Baza: 50/50 PG/VG.
Moc płynu: 1,5 mg/ml.
Długość leżakowania: ok. 30 dni
Sprzęt: Innokin Ares V2
Moc: 15 W.
Kolejna bardzo dobra kompozycja na bazie aromatu tytoniowego. Do codziennego wapowania, dla mnie delikatna mieszanka nadająca się nawet do używania w upalne letnie dni. Tutaj "tytoń" tak nie dominuje, dlatego zwolennicy "deserówek" powinni być zadowoleni.
Ocena: 9/10
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Serdecznie dziękuję za miłe słowa i obiecuję, że jeszcze nie raz postaram się Was czymś fajnym zaskoczyć w tej dość specyficznej i skierowanej do wymagającego Konsumenta kategorii smakowej.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 161
- Rejestracja: pn paź 26, 2020 9:10 pm
- Lokalizacja: Chełm
- Podziękował: 366 razy
- Otrzymał podzięk.: 208 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Dzisiaj nie wytrzymałem i "odpaliłem" po dwóch tygodniach leżakowania następne samogony na bazie aromatów od MA. Dragon's Apple, Sauron i Tobacco Custard. Nie umiem opisywać doznań smakowych, jak to robią niektórzy forumowicze. Powiem krótko: kolejne świetne smaki. Pewnie, jak dłużej poleżą, będzie jeszcze lepiej. Taki np. Gnome dwumiesięczny, mm... mistrzostwo.
Chylę czoła, Mistrzu @ Alchemik.
Chylę czoła, Mistrzu @ Alchemik.
-
- Moderator
- Posty: 923
- Rejestracja: sob lut 01, 2020 10:49 pm
- Lokalizacja: Ełk
- Podziękował: 1488 razy
- Otrzymał podzięk.: 1382 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Właśnie próbuję Lucky Steven po miesięcznym leżakowaniu i muszę się zgodzić w niemal 100% z opinią kolegi @ Goomowiec, lecz z jednym małym "ale" z perspektywy MTL-owca.
W moim przypadku orzech laskowy jest nadal wyczuwalny, głównie na wdechu, pozostawia przyjemny posmak na języku, taki orzech w czekoladzie, następnie przełamany zostaje goryczką tytoniu - interesujące połączenie.
Samogon na bazie tego aromatu zdecydowanie potrzebuje dłuższego leżakowania - miesiąc to minimum.
Testowane na Berserkerze v1.5.
W moim przypadku orzech laskowy jest nadal wyczuwalny, głównie na wdechu, pozostawia przyjemny posmak na języku, taki orzech w czekoladzie, następnie przełamany zostaje goryczką tytoniu - interesujące połączenie.
Samogon na bazie tego aromatu zdecydowanie potrzebuje dłuższego leżakowania - miesiąc to minimum.
Testowane na Berserkerze v1.5.
-
- Użytkownik
- Posty: 757
- Rejestracja: czw cze 18, 2020 5:02 pm
- Lokalizacja: \m/
- Podziękował: 200 razy
- Otrzymał podzięk.: 622 razy
- Płeć:
Tytoniówki od MA
Lucky Seven
Technikalia - Barrage RDA, DKMS v2, 5 zwojów, 0.35 Oma, 35 Watów, bawełna - klon Cotton Bacon Prime.
Liquid dojrzewał przez 6 tygodni, choć próbowałem go wcześniej i miał nieco inny profil smakowy, ale o tym zaraz. Liquid pachnie... Dziwnie, ciężko mi powiedzieć co dokładnie wyczuwam. Słodki, nieco ostry, bez punktu odniesienia w zapachach które znam lub kojarzę. Czy to źle? Chyba nie, bo nie o to chodzi w liquidach, żeby je wąchać. Zatem przykładam palec do guzika fire, wciągam aerozol i... Ostry, wytrawny tytoń w paszczy, łagodzony przez smak gorzkiej, naturalnej czekolady. Na wydechu jednak tytoń znika, pozostawiając smak czekolady, przeplatający się z nutą karmelową. Co ciekawe, gdy wapowałem go po jakichś 3 tygodniach, dominował smak orzechów laskowych i tytoniu, ale widocznie podczas przegryzania się, aromat czekolady "wygryzł" orzechy. W każdym razie - całość przypomina MA "Gandalfa", z jednym małym ale. Jest łagodniejszy i - moim zdaniem - nieco słodszy. I bardziej wapowalny, Gandalf mi nie podszedł, Lucky Sevena właśnie kończę 50 ml. Jeszcze żeby tylko mniej grzałki brudził, ale to już chyba urok tytoniówek...
K45
Technikalia - Barrage RDA, DKMS v2, 5 zwojów, 0.35 Oma, 35 Watów, bawełna - klon Cotton Bacon Prime.
Liquid dojrzewał przez 6 tygodni, choć próbowałem go wcześniej i miał nieco inny profil smakowy, ale o tym zaraz. Liquid pachnie... Dziwnie, ciężko mi powiedzieć co dokładnie wyczuwam. Słodki, nieco ostry, bez punktu odniesienia w zapachach które znam lub kojarzę. Czy to źle? Chyba nie, bo nie o to chodzi w liquidach, żeby je wąchać. Zatem przykładam palec do guzika fire, wciągam aerozol i... Ostry, wytrawny tytoń w paszczy, łagodzony przez smak gorzkiej, naturalnej czekolady. Na wydechu jednak tytoń znika, pozostawiając smak czekolady, przeplatający się z nutą karmelową. Co ciekawe, gdy wapowałem go po jakichś 3 tygodniach, dominował smak orzechów laskowych i tytoniu, ale widocznie podczas przegryzania się, aromat czekolady "wygryzł" orzechy. W każdym razie - całość przypomina MA "Gandalfa", z jednym małym ale. Jest łagodniejszy i - moim zdaniem - nieco słodszy. I bardziej wapowalny, Gandalf mi nie podszedł, Lucky Sevena właśnie kończę 50 ml. Jeszcze żeby tylko mniej grzałki brudził, ale to już chyba urok tytoniówek...
K45
You have violated the dress code of this vessel.
Failure to comply is punishable by death.
Failure to comply is punishable by death.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości