inawera pisze:Aromatu Edelberry nie ma.
Nie ma to nie ma. Mnie nie trzeba długo tłumaczyć.
Ale ja się wytłumaczę. Otóż o aromacie ELDERBERRY przeczytałem na forum Inawery we wpisie ardberga.
Aromat:czarny bez
Stężenia próbek : 10,15,20,25 kropli na 10 ml.
Baza : VPG 70:30
czas dojrzewania: 20 dni
Najlepsze stężenie:20kr/10 ml
Testowane na: IGO-W 1.2oma na 10W, dobre - kayfun lite 1,6 oma, wata, 12W
(Krótki)opis mieszanki/wrażenia smakowe: zapach i smak galaretki z owoców którą robiła mama
Ocena punktowa walorów aromatu:
a) Odwzorowanie dedykowanego smaku w mieszance (0-4pkt) 4
(0-słabe/nijakie/pomyłka, 1-dostateczne, 2-dobre, 3-wzorowe, 4-idealne)
b) Intensywność aromatu (0-2pkt) 2
(0-słaba, 1-średnia, 2-wysoka)
c) Kompozycja aromatu/ogólnie aromat jest...(0-3pkt) 3
(0-nijaki, 1-pospolity, 2-dobry, 3-wyborny/wyśmienity)
d) Dodaję do ulubionych (0-3pkt) 3
(0-nie, 1-jako okazjonalny, 2-jako stały "przerywnik'" 3-do ciągłego chmurzenia)
OGÓLNA OCENA: 12
(suma punktów a+b+c+d)
I tak się ucieszyłem, że nie popatrzyłem na datę jego posta. A to 27 lut 2015, w dodatku skoro świt , bo o 08:37.Za co bardzo przepraszam, nie za to że ardberg tak wcześnie pisuje, a za swoje gapiostwo.Ważne że jest ELDERFLOWER jednak!
miblah pisze:@Tommy Black - najpierw trzeba nabrać wprawy w wyciąganiu zapachów, mordując kilkanaście kobiet (jak w "Pachnidle") - po tym już jest łatwo
Znam Pachnidło w wersji książkowej i filmowej.Nigdy jednak, do tej pory przynajmiej, nie myślałem o mordowaniu kobiet...
Haze pisze:Czyli Tommy był prekursorem
Ha, bardzo ci Haze dziękuję że, w przeciwieństwie do innych, dostrzegleś to. Na razie jestem początkującym prekursorem...