Aromaty z vapelab.pl

Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: Wampir z Pniew » śr wrz 18, 2019 8:44 pm

@
Awatar użytkownika
jaaano
Tak więc jest to zawsze dylemat, cóż począć :) Tak więc Nova lubi używać mieszanki sukralozy z ethyl maltolem, właściwie pcha ją wszędzie, gdyż ethyl potrafi dobrze ukryć paskudny posmak sukralozy, który znamy ze słodzików w pastylkach do kawy. Widocznie Boba's dobrze się im komponuje w przeciwieństwie do Empire State i Virginii w takim razie :)
Tribeca oraz King jadą na ethyl maltolu, choć z Kingiem o tyle jest problem, że przy każdym zamówieniu od nich dostaję info, że mają nową formułę, więc ciężko cokolwiek sensownego stwierdzić jak oni te proporcje zmieniają co serię. King zresztą najlepiej smakuje jako świeży wyrób po jak odleży swoje to już nie jest taki fajny i faktycznie,
stwierdza to wiele osób.
Nuages des Iles - Run 4 Y to faktycznie słodzik, a o pozostałych z Novy pisałem wyżej. Tak więc, chyba czas sprawdzić A&L - Ryan USA, do tego Amber Blend od Decadenta, posamplować Hellasy, bo wbrew pozorom, są na prawdę warte odkrycia ich na nowo mimo że przerabialiśmy je już lata temu :) Musiałbym się też uśmiechnąć do Smoking Bulla po ich tytonie, gdyż mam wrażenie, że powinny dać radę, ale niestety nie mam ich u siebie. Z podobnych do Tribeki jest przecież jeszcze Woodsy Blend od Royal Seven (jak to się mówi, z jednego kija lane) no i Eliquid France, przede wszystkim RY4 (moim zdaniem najlepsze RY4 jakie mam w sklepie i dziwie się, że tak mało popularne) oraz Classic USA (na etykiecie jest inny napis, ale w sklepie mam USA bo pewien koncern tytoniowy groził mi sądem :lol: ). Tak więc z tej listy mam wrażenie, że do odkrycia zostały właśnie Eliquid France :ok:
jaaano
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: śr lis 07, 2018 5:57 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 62 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: jaaano » śr wrz 18, 2019 1:27 pm

Otóż to Panie Piotrze! Ileż to jest cukru w cukrze? :lol:
Mnie natomiast nurtuje cukier jako jaki to cukier?
Wyjaśniam - jako wzorcowy dla własnych odczuć cukier w liqudzie uznaję NIESTETY, ale ten z Bebeca'i , niestety bo królowa słodkich tytoniówek jest jednocześnie morderczynią grzałek.
Roboczo dla własnych potrzeb nazywam ten cukier "cukrem prostym" bez domieszek i przekłamań.
Taki cukier w sobie mają jeszcze Bobas, Tribeca, Revolute 4x no i jeszcze King, choć już ten ostatni czymś zalatuje po dłuższym postoju. Z tego powodu, tych przekłamań cukrowych z listy ulubionych odpadły RY4, RunY4, wszelakie Virginie, Empire State i Cabat X.
Jakieś wskazania na poszerzenie listy ulubionych?
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: Wampir z Pniew » śr wrz 18, 2019 11:57 am

Ostatnio wyskoczyła gdzieś dyskusja na temat cukru, ale nie pamiętam gdzie :shock:
Niemniej jednak w Rajchu, kraju Wurstu, piwa, pięknych pejzaży uchwyconych pędzlem Ado... a to to nie w sumie...
również podobna kwestia została poruszona, w tym przypadku przede wszystkim z Dampflionami.
Poniżej podrzucam zdjęcie ile cukru zostało wykorzystanych do stworzenia płynu na zasadzie g/ml.
Owszem trzeba przyznać, że jest tego bardzo mało, tak więc jak widać, da się z głową używać wszystkiego *czajniczek*
Obrazek
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: Wampir z Pniew » ndz wrz 15, 2019 11:31 pm

@
Awatar użytkownika
8A5HUD4
A dzięki za info, w takim razie zostanę przy swoich emeryckich wersjach 814 :lol: Albo chociaż sample sobie zrobię co by mieć jakąś wiedzę na ten temat, bo co to za sprzedawca jak nie wie co sprzedaje :mrgreen:

Tak więc jestem po testach tych nowych Halo, ale niestety czas był za krótki, żeby coś sensownego powiedzieć, bo czuć, że są mocno niedojrzałe a nie chcę wydać krzywdzącego wyroku, bo wiem, że starali się tam za oceanem :)
Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć pokrótce:
Banana Cream Pie - jak pisałem wyżej w poście, będą z tego ludzie jak poleży, nad nim warto się zastanowić tak ogólnie, ale następne zalanie planuję za tydzień.
Buttered Maple - nigdy nie smakował mi syrop klonowy; tutaj mamy do czynienia z wersją masła klonowego czy tam kremu. Faktycznie, czuć klon, ale to nie dla mnie, no chyba, że rozwinie skrzydła jak odstoi swoje, wszak to deser.
Glazed Donut - dawno, dawno temu miałem pączka od Revolute i jest on bardzo zbliżony do niego. Typowo maślany pączek po amerykańsku. Coś na wzór oklepanej Capelli, ale zastanawiam się czy nie sprawdzić jak by sprawował się z ich jagodą, bo myślę, że to będzie miało ręce i nogi wtedy :ok:
Coffee Bean - na razie się zawiodłem, czuć jakbym żuł ziarna kawy, chociaż z drugiej strony testowałem go o wiele za wcześnie, tak więc do szafki odmaszerował!
Berry Absinthe - ok tutaj moje brawa, bo wyszła świetna mieszanka i o dziwo pierwsze skrzypce grają jagody a dopiero dalej żyje sobie cały ten absynt z lekkim chłodzikiem,
Blue Razz Brawl - na razie dość kiepsko wyczuwalne nuty, choć jest i malina i jakby coś na wzór jeżyny z jagodą, do tego chłodzik. W smaku trochę prymitywne, ale wydaje mi się, że wymaga dłuższego leżakowania, tak więc tutaj bym się na razie wstrzymał z fantazjowaniem,
Melon Berry - tak samo jak wyżej, przy czym tutaj mamy opcję bez płynu do klimy ;) Hmmm, na razie smakuje jak pierwsze mieszanki lata temu, więc szału nie ma, ale niech nabierze kolorytu, to wtedy się przekonam - aromat z tych rokujących po prostu,
Strawberry Coolada - a to akurat fajnie wypada, niesamowicie podobne do Decadenta - Strawberry Ice, tylko z większą nutą słodyczy truskawki i mniejszą zawartością chłodziwa. Myślę, że wyjdzie na ludzi :ok:

Tak więc podsumowując, warto się wstrzymać jeszcze jakiś czas i zobaczymy co z tego wyjdzie za tydzień, bo na razie całe obie serie oceniam na takie 5 a 6/10, ale może się okazać, że to tylko złe wrażenie spowodowane świeżą mieszanką. Na pewno dam znać co z tego wyszło za jakiś czas i będę w stanie określić czy warto brać kolejne z tych serii, bo widzę, że właśnie się pojawiły na stanie, których nie było *czajniczek*

I teraz jedna smutna (albo i nie) wiadomość:

Ze względu na to, że w piątek 20/09 jadę na coroczny spływ Drawą i Korytnicą i wracam dopiero w niedzielę 22/09, wszystkie zamówienia złożone do północy w czwartek wyjdą na pewno w piątek (kurierzy będą zamówieni), natomiast reszta dopiero w poniedziałek. Niestety, jak to pośrodku niczego, będę pozbawiony internetu i zasięgu, tak więc branie tam telefonu jest klasycznie bez sensu, więc będę poza zasięgiem czegokolwiek. W razie czego po powrocie będę odpowiadał i rozwiązywał wszelkie problemy. PS. Może ktoś w tym czasie też będzie płynął to niech da znać a może skorzystamy z uroku lasu i ogniska :bender:
Awatar użytkownika
8A5HUD4
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 738
Rejestracja: wt lis 13, 2018 2:39 pm
Lokalizacja: Valhalla
Podziękował: 95 razy
Otrzymał podzięk.: 653 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: 8A5HUD4 » sob wrz 14, 2019 12:06 pm

@Vapelab i bardzo dobrze zrobiłeś, wiele nie straciłeś. Ba, wręcz przeciwnie - nawet na tym zyskałeś :D

Daj znać jak wypada Blue Razz Brawl i Melon Berry, bo jak Luba zobaczyła te smaki, to aż zaczęła ręce zacierać *mrgreen*
Galar i Fjalar jednak częstowali miodem tylko tych, których lubili, a nie lubili nikogo prócz siebie.
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: Wampir z Pniew » pt wrz 13, 2019 9:07 pm

@
Awatar użytkownika
McKanthal
Wszystkie tytonie z Decadenta są bardzo specyficzne :) Osobiście jeśli chodzi o tytoniówki, nie wiem czemu, ale najbardziej lubię świeże do tygodnia leżakowania i koniec spoczynku! Ale wracając do DV, to faktycznie trzeba się przekonać. Najczęstszymi zarzutami jest właśnie ich liściasto-trawiasty posmak, który ja uwielbiam, niemniej po dłuższym leżakowaniu znika. Z moich ulubionych wymienić mogę na przykład Ambera i Carolina Origin.

@
Awatar użytkownika
8A5HUD4
Ja się przyznam nawet, że nie próbowałem w wersji fresh bo miałem takie właśnie obawy, że mróz trochę za bardzo przykryje całość. O ile chłodzik jest fajną sprawą o tyle właśnie potrafi przytłoczyć a co za dużo to niezdrowo :mrgreen: Ja już nawet nie powiem jaki efekt ma nadużywanie płynu chłodniczego z mojej strony, ale na pewno można przez dłuższą chwilę poczuć się jak król, stąd staram się omijać większe ilości niż 10 ml gotowego liquidu... :twisted:

Teraz jedna, drobna sprawa dla @
Awatar użytkownika
elb
oraz @
Awatar użytkownika
lesstro
. Tak więc zamówienie na Hellasy poszło ale popełniłem jeden błąd, który spostrzegłem dopiero kiedy dostałem tracking, że paczka poszła w świat. Otóż postanowiłem wrzucić je sobie do sklepu i kiedy spisywałem z zamówienia co jest, dostrzegłem, że wymieniany przez Was Downhill... no umknął mi uwadze i go nie będzie... :(( A specjalnie wszystko przygotowywałem kilka dni wcześniej, co by na spokojnie dokończyć zamówienie. No nic, przy kolejnym na pewno go dorzucę. Teoretycznie powinny przyjść w piątek 20-tego, ale niestety od piątku rano do niedzieli w nocy wybywam na spływ i nie za bardzo będę miał jak je wrzucić (zrobię to pewnie zaraz po powrocie). Aha i niestety ze względu na specyfikę wyjazdu i brak zasięgu nie podejmuję się nawet brać telefonu bo służyć może co najwyżej za przycisk do papieru.

No i na sam koniec:
Rozrobiłem wczoraj w nocy wszystkie nowe Halo i nie mogłem sobie odmówić sprawdzenia ich na wstępie jak wypadają po 24h :lol:
Oczywiście zalanie do połowy parownika (a stary poczciwy Vapor Giant ma 7 ml :-P ) po zmianie pieluchy, na pierwszy strzał poszedł Banana Cream Pie.
Kurde, no co ja mogę powiedzieć, stara szkoła, prawdziwa stara szkoła mieszania, coś jakbym cofnął się o 5 czy więcej lat. Wydaje się na prawdę przyjemny
i pewnie jak poleży jeszcze z półtora tygodnia to będę mógł machnąć reckę. Na wstępie powiem, że jest to coś na zasadzie kremu waniliowego z bananem,
niemniej dość słodki z natury, bo Halo nie słodzi.
Teraz wlałem Buttered Maple i czekam... *czajniczek*
Jak na desery to ciężko na razie się wypowiadać, ale myślę, że tym razem się przyłożyli do całości. Ach ta stara szkoła, coś dla mnie!

No i mamy piątek wieczór, mam nadzieję, że każdemu los pozwolił cieszyć się weekendem :bender:
A w razie czego to będę sobie krążył gdzieś w okolicy.
Awatar użytkownika
8A5HUD4
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 738
Rejestracja: wt lis 13, 2018 2:39 pm
Lokalizacja: Valhalla
Podziękował: 95 razy
Otrzymał podzięk.: 653 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: 8A5HUD4 » pt wrz 13, 2019 5:56 pm

Przełamałem się i jakiś czas temu w końcu spróbowałem Bathilde i Coldomir w wersji "Fresh".
Smak wciąż dobry, lecz ten "Fresh" za cholerę mi nie pasuje w tych smakach.
Ten cały smak, te owoce, zatracają się w tym chłodzie. W pewnym momencie, przy dłuższym posiedzeniu z modem w ręce, to aż zaczynały mnie boleć skronie, jakbym za dużo lodów zjadł :lol:

Człowiek uczy się całe życie, 814 tylko w wersji normalnej *friends*
Galar i Fjalar jednak częstowali miodem tylko tych, których lubili, a nie lubili nikogo prócz siebie.
McKanthal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: czw cze 14, 2018 12:00 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podzięk.: 24 razy
Płeć: nieokreślona

Re: Aromaty z vapelab.pl

Postautor: McKanthal » pt wrz 13, 2019 5:03 pm

Decadent Vapours - Hill Town - stężenie 16,7% - Arcyciekawa tytoniówka, raczej mix różnych gatunków, smak bardzo dymny, głęboki,lekka popielniczka z delikatną nutą ... prażonej kukurydzy. Aromat po zmieszaniu i odczekaniu 8 dni nie ma absolutnie NIC wspólnego z pierwotnym zapachem towarzyszącym nam po otworzeniu butelki z aromatem. Opada kopara, tym bardziej że sam średnio wierzyłem w leżakowanie liquidów z jednego aromatu. Z pewnością wrócę do tego smaku.
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: Wampir z Pniew » śr wrz 11, 2019 9:26 am

Ja tu tylko tak na szybko bo mam urwanie głowy :lol:
@
Awatar użytkownika
Janekbossko
- Pinkmana na 15% trzeba zrobić na pewno, inaczej nie będzie miał tego takiego przytupu :)

A teraz coś co mnie z samego rana zaskoczyło...
Dzisiaj w nocy odpalam światową premierę najnowszych aromatów od Halo. Oficjalnie nie są jeszcze dostępne nigdzie i mam je jako pierwszy. Nie spodziewałem się takiego ruchu i nie mam nic przygotowane, nawet zdjęć do nich nie ma ani nic ;) Nie wiem nawet co to jest, bo nie mogę się ogarnąć i dokopać. Tak więc obserwujcie gdzieś tam w nocy co się dzieje w sklepie...
Przepraszam za wielkość obrazka ale nie mam czasu zmieniać tego już.
Obrazek
elb
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: pn maja 07, 2018 2:12 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podzięk.: 5 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty z vapelab.pl

Postautor: elb » wt wrz 10, 2019 1:55 pm

lesstro pisze:
VapeLab pisze:ale o całe 3 złote

Trudno, wypiję kilka piw mniej, a i tak sezon się kończy, a pogoda nie zachęca do konsumpcji tegoż trunku.
VapeLab pisze:Na razie to tyle złych wieści, ale za to wzbogacimy kolekcję o te:
- Maxx Blend
- Prince
- Downhill
- Borum Breef
- Arabian
- Divino Cigar
- Tile Mild

Wszystkie obiekty rezerwuję (rekwiruję) na pniu *yes*

Ja również się pod tym podpisuję :smile:
Trzeba koledze polać bo dobrze prawi :bender:
@VapeLab tylko proszę jeszcze pamiętać o eCig Hellas - Kentuky bo ze 3 szt będzie potrzebne ;)

Wróć do „Aromaty i dodatki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot], Magiel i 9 gości