Aromaty Inawera - opinie

Riccardo
Płeć: nieokreślona

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: Riccardo » pt paź 16, 2015 5:29 pm

no nie wiem. Tomek ma rację - aromaty pachną inaczej skondensowane z butelki, a inaczej po rozrobieniu. Do tego jeszcze dawkowanie - jednym smakuje mniej, innym bardziej, inaczej jest solo, inaczej w miksach. Są co prawda aromaty, które już po jednym niuchu rozrobionego mi nie pasują i po próbie inchalacyjnej się to potwierdza, ale to zdecydowana mniejszość. Są też takie, które śmierdzą, po rozrobieniu śmierdzą, a po odstaniu i zachmurzeniu są pyszne. Są też aromaty, które mam tylko i wyłącznie do podkręcania miksów. Niestety, dla mnie jedyna droga to kupić i przetestować.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: Tommy Black » pt paź 16, 2015 4:55 pm

DamianGR pisze:No to może rozrobione aromaty w bazie, czyli efekt końcowy.
Zdaję sobie sprawę że wynik końcowy jest inny niż stężony aromat - już nabyłem to doświadczenie ;D
Jednakże wkurza nmnie że zmarnuje się u mnie kilka aromatów których nigdy nie użyję.

Oczywiście pomysł nie jest na rękę ani producentowi ani dystrybutorom....


No to juz jest kosmiczne niemal wyzwanie dla sklepów.Kiedyś w Krakowie ,na Floriańskiej,kiedy jeszcze kupowałem liquidy Halo,bo tylko tam były,
mogłem je wszystkie pochmurzyć przez chwilę, a nawet dostałem sporo malutkich próbek. Tam były napełnione mini parowniczki z każdym rodzajem Halo i dziewczyna je dokręcała tylko do baterii.Nie wiem ilu klientów dziennie tego próbowało,ale ja już po swojej wizycie jej współczułem. ;) :)
Awatar użytkownika
DamianGR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1245
Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 816 razy
Otrzymał podzięk.: 1360 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: DamianGR » pt paź 16, 2015 4:52 pm

No to może rozrobione aromaty w bazie, czyli efekt końcowy.
Zdaję sobie sprawę że wynik końcowy jest inny niż stężony aromat - już nabyłem to doświadczenie ;D
Jednakże wkurza nmnie że zmarnuje się u mnie kilka aromatów których nigdy nie użyję.

Oczywiście pomysł nie jest na rękę ani producentowi ani dystrybutorom....

A ja sobie marzę o takim salonie z aromatami gdzie można wszystkiego popróbować i powąchać :smile:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: Tommy Black » pt paź 16, 2015 4:47 pm

DamianGR pisze:Tak się zastanawiałem czy dystrybutorzy nie mogli by dostawać 1-2ml próbek do powąchania dla klientów .


Pomysł tyleż dobry co ...nie do końca dobry,albo problematyczny. Bo jak pisalem wyżej tego aromatu, Elderflower, po powąchaniu nigdy,ale to nigdy bym nie kupił.A mam go tylko dzięki temu tematowi ,no i Irkowi oczywiście.Z dawnych czasów...bylo kilka takich aromatów ,których zapach z buteleczki odstraszał,nie tylko od ich kupna. :) Natomiast po wykorzystaniu ich w liquidach,były świetne.
Czyli ,nie ma wyjścia,trzeba czytać,czytać,czytać. ;) Jest tylko jeden problem,trzeba wiedzieć kogo się czyta.... ;)
Awatar użytkownika
DamianGR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1245
Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 816 razy
Otrzymał podzięk.: 1360 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: DamianGR » pt paź 16, 2015 4:38 pm

Jestem w posiadaniu kilkunastu aromatów Inawery - jedne mi pasują inne nie.
Mam taką generalną myśl - za każdym razem wpadając do sklepu kupuję aromaty w ciemno, bazując na opiniach z internetu.
Brakuje mi możliwości powąchania aromatu przed kupnem.
Tak się zastanawiałem czy dystrybutorzy nie mogli by dostawać 1-2ml próbek do powąchania dla klientów .

Było by to ogromne ułatwienie gdy samemu się nie wie jakiego aromatu się szuka.

Z doświadczenia wiem że opisy bywają mocno subiektywne - a nasze wyobrażenia na podstawie opisów mogą odbiegać bardzo daleko od tego co zastajemy po kupnie.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: Tommy Black » pt paź 16, 2015 2:05 pm

Mam już od kilku dni ten Elderflower.Hmmm...na początek spore zaskoczenie.Pierwszy raz od dość dawna mam nowy aromat.Ale pierwszy raz w ogóle dostaję aromat tak pięknie zapakowany,w blister i piękną ,stonowaną szatą graficzną.W środku booklet z opisem techiczno-medycznym w kilku językach.Ach,gdyby tam jeszcze dodać kilka przepisów na liquidy??? Dodatkowym plusem dla mnie jest jego krystaliczna bezbarwność.
To jest to, co dawniej było dla mnie równie ważne jak smak i zapach.No i tu problem,bo zapach tego Elderflower jest wprost makabryczny.
Nigdy ,oceniając po zapachu bym go nie kupił. ;) Natomiast dziś przejeżdżąjac ul.Szpitalną, wstąpilem do sklepu i porosilem o zamówienie go.
Ja stosuję własną metodę,ona się nazywa Faping Liquid.( FL) ;) :lol: Do zbiorniczka np.Subtanka 5 ml, wpuszczam 2 krople aromatu. Wstrząsam, nie mieszam, ;) i po kilku minutach chmurzę.I ten bez to jest bez-apelacyjnie poezja.Bardzo mi to smakuje!Leciutka slodycz w czystej bazie z nikotyną.Coś innego...nic nużącego,a wręcz uniemożliwiającego porzucenie chmurzenia na dłużej niż kwadrans...
Teraz rozumiem te niemieckie zachwyty i choć nie jestem czcicielem stereotypów,byłem tu dość sceptyczny.
chomik
Płeć: nieokreślona

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: chomik » śr paź 14, 2015 5:36 pm

Witam Rozchmurzonych

Czy ktoś z Szanownych próbował może aromatu [b]Biały Grapefruit{/b] i mógłby podzielić się informacjami na temat smaku (wiem - indywidualne odczucia) i dozowania?

Dzięki wielkie i pozdrawiam :beer2:
refurbished
Płeć: nieokreślona

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: refurbished » śr paź 14, 2015 5:33 pm

Czy też odczuwacie różnice smaku własnoręcznie zmieszanych liquidów w różnych parownikach?

Np. aromat 555 Gold (5%) zbełtany z bazą Virginia najbardziej podchodzi mi z kartomizera softtip.
Mieszanina S'Camel (7%) z niewielkim dodatkiem Nutty Princess (1%) pasuje idealnie do Kayfuna.
Z kolei RY0 (8%) z Acetyl Pyrazine (2%) smakuje najlepiej z meshowego DiD-a. Taka Inawerowa wersja Tribeca.
Miętówki natomiast goszczą niepodzielnie w górnogrzałkowej ViVi V3.

Dla Goblina Mini z TC szukam jeszcze najlepszego smaku.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: Tommy Black » pn paź 12, 2015 2:08 pm

A ja się też pochwalę,a co... ;) bo też czytałem co Riccardo naskrobał. :)
Dziś w rozmowie z Irkiem,sam zaproponował mi,bo czytał też już 3 razy,to co naskrobał Riccardo, no i czytał co ja napisałem,też mnie ludzie czytają ;) ,że wyśle mi ten Elderflower,ale powiedział od razu ,że może lepiej żebym nie pisał? :twisted:
Riccardo
Płeć: nieokreślona

Re: Aromaty Inawera - opinie

Postautor: Riccardo » pn paź 12, 2015 2:02 pm

matatiti pisze:Po takiej pięknej recenzji Riccardo, skusiłem się na aromat Biszkopt. Użyłem go w mieszance kremowo-waniliowej w ilości 2%, bo wydaje mi się bardzo skondensowany. Pachnie intensywnie i obłędnie. Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Koniecznie się podziel wrażeniami :)

Wróć do „Aromaty i dodatki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość