Jeśli bywacie w vape-shopach to pewnie zauważyliście podejrzanie wielkie kartoniki z dość krzykliwymi obrazkami? Trudno ich nie zauważyć
więc oczywiście musiałem zbadać co to jest, tym bardziej że w ich produkcję zamieszana jest firma litewska. Ponieważ tytoniówek w ofercie nie ma wziąłem, a jakże
, mieszanki truskawkowe:
Na zdjęciu kartoniki, w towarzystwie niemałego vt75 z założonym niemałym aeronautem - niemałe jak na mające pomieścić
10 ml aromatu... Jeśli pominąć manifestację, że producent niespecjalnie przejmuje się stanem zalesienia naszej planety pierwszą zaletą takiego pakowania jest ilość miejsca na przekazanie wszelkich potrzebnych (i niepotrzebnych) informacji:
Druga korzyść to miejsce na dołożenie do zestawu flaszki na samogony:
Miłe, tym bardziej że butelka jest miękka, z szerokim wlewem i fajnym dozownikiem.
Tak że FORMA robi wrażenie... a TREŚĆ?? Zobaczmy.
Rozrobione w stężeniu nieco wyższym niż sugeruje producent (11%), baza 50/50 3 mg, wapowane na Aeronaucie i Dropie z grzałkami sfc i alien, po 10 dniach od rozrobienia.STRAWBERRY & LEMONTak sobie go wapuję i wapuję i nie mogę się zdecydować czy jest dobry, czy tylko przyzwoity. Czy wali chemią czy niekoniecznie. Czy podchodzi pod landrynki czy bardziej pod starą, dobrą oranżadę... To zapewne dlatego, że truskawka jest za bardzo przykryta cytryną. I wprawdzie wszystko nieźle się balansuje, ale przez to za mało jest dla mnie truskawki w tej truskawce. Aczkolwiek "formalnie" trudno coś zarzucić tej mieszance.
PINEAPPLE STRAWBERRY MANGOTutaj DOMINUJE ananas. Taki z puszki, z tym swoim charakterystycznym, przejrzałym posmakiem - normalnie puszka 1:1. Bez śladu chemii, co nieczęsto zdarza się ananasom. W tej sytuacji truskawka znowu jest zbyt zdominowana, a mango odzywa się daleko w tle, swoim tępym aromatem. Ale w sumie... i tak skupiamy się na delektowaniu ananasem
Ten aromat może być fajnym punktem wyjścia do dalszych kombinacji, np. wzorem @
slaviop, z rumem.