SŁODKO-SŁONY?

[Tommy Black]

Przyszło Wam kiedyś do głowy, żeby spróbować liquidu o smaku posolonego karmelu?

Uff, co za szczęście że piszesz o próbowaniu smaków a nie o seksie...
Ja to mam taką naturę że zawsze muszę spróbować tego co nowe albo tego czego nie znam.
Pamiętam w Singapurze dziwiłem się że na szybach taksówek były nalepki:

durian.jpg

Zresztą jeden taki cukierek kiedyś Ci podarowałem...
Ale wróćmy na nasze podwórko. Od dawna jadam, uwielbiam czarną, gorzką czekoladę z solą morską. Albo biedronkową, podobną i znacznie tańszą. Wszystkie są po prostu pyszne!
A teraz coś z kategorii hardcore, acz nie tak jak durian...

Grim Reaper Purgatory - to piekielnie ostra biała czekolada z papryczkami Naga Jolokia, kawałkami kakao, aromatycznym olejem z bergamotki i korzennymi przyprawami...mmm... Tylko dla prawdziwych miłośników ostrych słodkości!Idealna na prezent!


Ciemna (70% kakao) czekolada Black Widow przeniesie Cię w świat wyrafinowanej, pikantnej słodyczy. Głęboka, mroczna i kusząca, kryje w sobie aromatyczny olejek z Geranium oraz orzeźwiającą cytrynę - a także piekielnie ostrą Nagą Jolokię. Urokowi Czarnej Wdowy ciężko się oprzeć...


Niewinna mleczna czekolada skorumpowana przez nieziemsko ostre papryczki Naga Jolokia w wybornym towarzystwie aromatycznego oleju pomarańczowego i goździkowego oraz cynamonu. To wszystko sprawi, że w Twoich ustach otworzą się bramy Piekieł! Ta diabelnie ostra czekolada podda testowi nawet największych miłośników ostrości!


Z tych trzech czekolad jadłem tylko tę ostatnią Hell Raiser, coś po prostu przepysznego. Dobrze że sir @

Haze dał taki temat, bo teraz to ja sobie te czekolady po prostu wezmę i kupię.
A kupię bo łatwo kupić: https://bedziepieklo.pl/Grim-Reaper-Foods/pr/31

[Alchemik]

No i mnie skusili

Added in 1 minute 35 seconds:
SŁODKO-SŁONY?
No i mnie skusiliście... Lecę piec placki

[basika]

Przyszło Wam kiedyś do głowy, żeby spróbować liquidu o smaku posolonego karmelu? Nie? Mi też by nie przyszło.
Nie wiem czy może to być codziennik, ale jako przerywnik jest DOSKONAŁY, do tego stopnia że zużywam więcej tego przerywnika niż innych codzienników. Cały numer polega na tym, że smak nie jest ani słodki ani słony, a jednocześnie jest i trochę słodki i trochę słony
Tak czy inaczej okazuje się, że nie należy się bać takich odjechanych kompozycji i warto próbować...

@

Haze, to wcale nie jest takie dziwne, masz po prostu wyrafinowany gust. Tylko koneser potrafi odnaleźć przyjemność w łączeniu smaków, w potocznym rozumieniu, nie pasujących do siebie. Weźmy chociażby śledzia z rodzynkami, albo mięso z żurawiną, lub schab ze śliwką. Przecież to fantastyczne połączenie. Moja babcia nauczyła mnie, żeby zawsze do słodkiego ciasta dodawać odrobinę soli, bo to fajnie podkręca smak. Ja uwielbiam nasze tradycyjne placki ziemniaczane grubo posypane cukrem. No sam zobacz jak apetycznie wyglądają

placki ziemniaczane.jpg

A taką nietypową czekoladę też można spotkać

Carletti-Słone-toffi-1.jpg

Wiecie co ? Jak wiemy dietetycy przestrzegają przed nadmiernym spożywaniem cukru i soli i jaka to pociecha, że my możemy bezkarnie sprawiać sobie tyle przyjemności

[Haze]

Przyszło Wam kiedyś do głowy, żeby spróbować liquidu o smaku posolonego karmelu? Nie? Mi też by nie przyszło. No ale poszedłem do sklepu, nie było żadnych nowości w moich klimatach więc dałem sobie wcisnąć takie coś:

salt-caramel.jpg

To oczywiście premix, 20 ml za jakieś 19 zł (chyba), tak że wielkiej straty nie będzie.
Po wykonaniu szeregu zaawansowanych przekształceń matematycznych wyliczyłem, że muszę dolać 10 ml 9-ki żeby dostać moc 3 mg, wziąłem się w garść i spróbowałem.
I co? I po 2 dniach nie mam już połowy flaszki . Nie wiem czy może to być codziennik, ale jako przerywnik jest DOSKONAŁY, do tego stopnia że zużywam więcej tego przerywnika niż innych codzienników. Cały numer polega na tym, że smak nie jest ani słodki ani słony, a jednocześnie jest i trochę słodki i trochę słony . Pierwsze skojarzenie, które przychodzi mi do głowy to ... pop-corn, taki ciepły, prosto z maszyny. Z lekko karmelowym tłem. Nie bez znaczenia jest pewnie fakt, że ten karmel zręcznie przełamany solą przypomina nieco jedną z nut smakowych Bebeki czy aromatu 4x, i może stąd ta fascynacja. Tak czy inaczej okazuje się, że nie należy się bać takich odjechanych kompozycji i warto próbować...