Nowe aromaty z Inawery

[basika]

Główne nuty smakowe: jagody, jeżyny, winogrona z nutą koolady.

Tu znów są zapowiadane owoce i dość wyraźnie można je uszeregować.I znów zastanowić się nad potrzebą tej koolady, która tu na szczęście jednak jest nienachalnej urody.

Bardzo się cieszę, że smak owoców jest wyraźny. Chłód koolady bardzo lubię, i jak sam zauważyłeś, nadchodzą upały, więc to bardzo obiecujący dla mnie aromat. Dzięki

[Glorrow]

Miło ,że pod naszym naciskiem przetestowałeś Purple Blush'a i mam nadzieje ,że nie posiekasz nas za zmianę Twoich planów
Jak tylko będę w domu (bo teraz jestem ma wyjeździe),zakupię ten aromat oraz bazę i spróbuję upichcić pierwszy własny liquid.

Dzięki za opis @

Tommy Black ,jesteś moim motywatorem do pierwszego mieszania mikstur

[Tommy Black]

Miałem co prawda inne plany ale aromaty wywołano do tablicy...no i nie musze już edytować tak zaciekle poprzedniego posta, choć będę...

A ja czekam na recenzję Purple Blush i Lemons Kick.

Hmm, ciekawe czy Purple Blush będzie podobny do Grapple z serii Porn, bo taki ma opis.

No więc dziś zajmę się Purple Blush a Lemons Kick poczeka chwilę.
Po kilkunastu godzinach od rozrobienia.

AI02.jpg

Widać delikatne, żołte zabarwienie Blusha i bezbarwność ale i mętność Kicka.Nim się zajmę innym razem.

Główne nuty smakowe: jagody, jeżyny, winogrona z nutą koolady. Czy to taki sam opis jak w przypadku GRAPPLE - Winogrono, jabłko, koolada ?
Ja mam wrażenie że Grapple mógłby się spokojnie obejść bez tej koolady bo same winogrona z jabłkiem, tylko w nieco lepiej dobranych proporcjach albo lepszej jakości aromatów, może też innych aromatów (?) zrobiłyby z niego znacznie lepszy premix.To tyle w odpowiedzi dla @

Glorrow i wywołanego porównania.
Zastanawiała mnie nazwa aromatu na samym początku ale może ten purpurowy rumieniec miały wywołać jagody, jeżyny i winogrona zapowiadane w nucie smakowej? Coś jak nieoczekiwany komplement na twarzy dziewczyny, she blushed at the unexpected compliment?
Tu znów są zapowiadane owoce i dość wyraźnie można je uszeregować.I znów zastanowić się nad potrzebą tej koolady, która tu na szczęście jednak jest nienachalnej urody. Trochę jednak mnie tu kompletnie nie pasuje, skoro mam do czynienia z "chłodnymi" owocami.Owszem, gdyby to były białe winogrona, koolady zapewne by nie było. Tu winogrona ewidentnie są czerwone, więc zapewne Agnieszka uznała że koolada się przyda.
Ten aromat nadaje się jak najbardziej do chmurzenia sauté, to tylko kwestia dobrania sobie odpowiednich proporcji.

oczywiście sugerowane 3-5% to trochę za mała dawka, ja dałem 8% na bazie 70/30 i jest dla mnie dobrze.

I ja się z tym zgadzam, te 8 % ale wyłącznie dla bazy VG70/PG30 powinno uczynić z PURPLE BLUSH bardzo dobry liquid. Zwłaszcza że nadchodzą upały i z czymś orzeźwiającym na miasto trzeba będzie wychodzić.

[kaper]

Już jakiś czas sobie wapuje Purple Blush i jest świetny, nie jest przeraźliwie słodki i co ważniejsze mnie nie męczy .
Winogrona najbardziej wchodzą na 1 plan ale da się wyczuć pozostałe smaczki, oczywiście sugerowane 3-5% to trochę za mała dawka, ja dałem 8% na bazie 70/30 i jest dla mnie dobrze. Leżakowane ponad 2 tygodnie.
Mam jeszcze Lemon Kick ale jeszcze nie próbowałem, ale czuję po zapachu że też będzie świetne, zresztą oba pachną bardzo dobrze.
Z mojej strony polecam

[Glorrow]

Hmm, ciekawe czy Purple Blush będzie podobny do Grapple z serii Porn, bo taki ma opis.
Jeśli tak, to chyba zacznę produkcję liquidu.

[basika]

A ja czekam na recenzję Purple Blush i Lemons Kick. Już sam opis powoduje że przełykam ślinę. Tomek daj szybko znać jak smakują.

[Tommy Black]

Tommy wkradł Ci się błąd w opisie "WUNDER WAFFLE" to: - Główne nuty aromatyczne: wafle, śmietanka i orzechy.

Bardzo dziękuję. Już poprawione.

[tomgrim2]

Tommy wkradł Ci się błąd w opisie "WUNDER WAFFLE" to: - Główne nuty aromatyczne: wafle, śmietanka i orzechy.

[Tommy Black]

W ubiegły piątek dostałem info z Francji o tych aromatach a dziś zauważyłem je w sklepie e- no więc teraz można je pokazać...

Koncentrat - „ LEMONILY VANILLY ”

Sugerowana dawka: 3-4%.
Główne nuty smakowe: słodka wanilia połamana z nutą cytryny .
Butelka o pojemności 10 ml / 600 kropli

Koncentrat - „ MANGO i TANGO”

Sugerowana dawka: 3-4%.
Główne nuty smakowe: mango, guawa, ananas.
Butelka o pojemności 10 ml / 600 kropli

Koncentrat - " PURPLE BLUSH"

Sugerowana dawka: 3-5%.
Główne nuty smakowe: jagody, jeżyny, winogrona z nutą colady
Butelka o pojemności 10 ml / 600 kropli

Koncentrat - „ CAKE EMPEROR ”

Sugerowana dawka: 3-5%.
Główne nuty smakowe: ciasto jagodowo-śliwkowe z odrobiną miodu.
Butelka o pojemności 10 ml / 600 kropli

Koncentrat - „ LEMONS KICK ”

Sugerowana dawka: 3-5%.
Główne nuty smakowe: słodkie cytryny i limonki.
Butelka o pojemności 10 ml / 600 kropli

Koncentrat - "WUNDER WAFFLE"

Sugerowana dawka: 3-5%.
Główne nuty aromatyczne: wafle, śmietanka i orzechy.
Butelka o pojemności 10 ml / 600 kropli /


Edit:
Odpowiem tu aby zaoszczędzić pisania PW.
Nie miałem, nie używałem jeszcze tych aromatów.

Eddit II:

Uzupełniłem te nowości o zagubiony gdzieś przez sklep szósty aromat. Teraz mam je już wszystkie. Dziś więc zalałem czystą bazę 70VG/30PG tymi aromatami w proporcjach dwa razy większych niż zalecane przez Inawerę. Dopiero kiedy ocenię ich smak sauté zdecyduję co z nich zrobię ale zapachowo i organo-palpacyjnie-leptycznie , zapowiada się ciekawie...
Na razie użyłem tylko 4 aromatów albowiem mam koncepcję...

10 minut po zmieszaniu z bazą.

AI01.jpg

Edti III:

Po paru godzinach sięgnąłem po jedna miksturę z czwórki widocznej wyżej.
Pobiję rekord edycji posta ale co tam... Koncentrat - „ MANGO i TANGO”
Jak ja lubię kiedy etykieta czy opis aromatu zapowiada to co rzeczywiście jest w środku.Główne nuty aromatyczne: mango, ananas i guawa. Istotnie, jest tu wszystko co tam widzi Inawera. I jest to aromat wręcz pyszny. jest tylko jeden problem.To jest prawdziwa bomba kaloryczno-witaminowa z krajów Ameryki Południowej, dziś oczywiście z owoców uprawianych i w innych częściach świata. Naładowana witaminą C, B1 i mniejszymi ilościami B2, B3, B5 i B 6. Jest również doskonałym źródłem manganu, miedzi, magnezu, potasu, beta-karotenu, kwasu foliowego i błonnika, mangiferyny,bromeliny, flawonoidów,potasu. Taka mieszanka owoców postawi na nogi zdychąjcego konia. A jego potomstwu da zdrowie i dlugowieczność oraz piękną sylwetkę. Jasne że zamiast konia można postawić wapera, lepiej waperkę.Tyle że nie będziemy tego jeść, mamy chmurzyć.Zestaw tych trzech owoców, które same w sobie są słodkie, tak że przez moment czujemy się jak w w ananasarniach Ludwika XV.To jest świetny aromat ale piekielnie trudno go użyć tak jak chciałem czyli sauté. Gdyby to był drink, sięgnąłbym po absolut, zrobiłbym Absolut Mango Mule z imbirem na dodatek albo Absolut Mango Breeze z żurawiną i pomarańczą.Ponieważ to jednak aromat a możliwości są większe niż w nowojorskim „PDT” czyli “Please Don’t Tell” , czyli najgorzej strzeżony sekret East Village, to my sobie możemy czarować co tylko chcemy. I jest to naprawdę "coś" co tylko pobudza kreatywność. Ja miałem swoją koncepcję użycia tego aromatu ale legła ona w gruzach. Użyję go inaczej. Ale jeśli ktoś lubi słodkie napoje, np.Jefi Pineapple, to sam ten aromat trafi u niego w "10"!