Dzisiaj postanowiłem złożyć swój ulubiony setup Unity Profile Mesh. Taki setup trzeba zalać jednak czymś fajnym i z tej okazji oraz długiego weekendu wybrałem jednen z premix-ów Vampire Vape (jedna z moich ulobionych firm) - 80/20, co miało być małą odskocznią od samogonów. Po złożeniu setupu oraz zalaniu premixem smak był obrzydliwy (jeśli w ogóle można to było nazwać smakiem). Nie było jednak czuć spalenizny, czy też metalu. Wtedy przypomniałem sobie, jak jakiś czas temu zostałem poczęstowany liqidem 6mg (obecnie vapuję między 1,5-3 mg ze wskazaniem na niższą wartość). Przypomniałem sobie, że po dolaniu shota do premix-u było bardzo mało miejsca w butelce. Shot się przez to prawie nie zmieszał. Ten beznadziejny smak to był prawie czysty shot. Po wylaniu z bazy, ponownym przemieszaniu i wymianie bawełny smak jak zwykle doskonały.
Wniosek płynie taki, że należy zawsze dokładnie zmieszać shot, co ma jeszcze większe znaczenie przy gęstych premix-ach (80/20)
Ps. nigdy nie myślałem, że polegnę po latach doświadczeń na tak banalnej czynności