Smaków Manufaktura Sławomira!
-
- Użytkownik
- Posty: 266
- Rejestracja: wt lis 29, 2016 12:04 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 102 razy
- Otrzymał podzięk.: 255 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
Czy ktoś zapanuje nad tym tematem ?
Ja się pytam grzecznie gdzie są receptury.
Czy ja mam tam pojechać osobiście ?
A myślę że kilka osób chętnie się przyłączy do wycieczki.
Ja się pytam grzecznie gdzie są receptury.
Czy ja mam tam pojechać osobiście ?
A myślę że kilka osób chętnie się przyłączy do wycieczki.
Pozdrawiam
Robert
Robert
-
- Waperka
- Posty: 3854
- Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 5174 razy
- Otrzymał podzięk.: 6264 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
Tommy Black pisze:I jest jeszcze niespodzianka. Po zakończeniu cyklu opisów wśród komentujących
rozlosujemy coś bardzo atrakcyjnego...
slaviop pisze:Bardzo chętnie dorzucę do puli butelczynę jakiegoś płynu. Postaram się zrobić coś czym uraczymy jegomościa lub białogłowe...
@ slaviop chyba nie muszę Ci tłumaczyć, że w grę wchodzi tylko białogłowa ? Mam nadzieję że może być szatynką.
A dlaczego ?
BR czyli biszkopt i róża
Bo jaki facet pije różane, nawet z odrobiną goryczy, wino ? No i przyznajmy że kobiecie jakoś bardziej pasuje ten szlachetny kwiat. Poza tym kobiety muszą dbać o linię, a tu proszę, zamiast liczyć kalorie mogę sobie pofolgować i nawdychać biszkopta. Widziałam kiedyś komedię w której odchudzająca się dziewczyna wąchała jajecznicę na śniadanie
GRW - gruszka,rum, wanilia
No właśnie....ten rum. Alkohole mnie nie lubią i u mnie z piciem kiepsko, ale puszczać rumowe, z dodatkiem wanilii, dymki mogę jak najbardziej. Przegryzę to aromatyczną gruszką i nawet się nie upiję..
BBK czyli brzoskwini, banan i kokos
Fakt, też nie przepadam za bananem, ale brzoskwinie uwielbiam i nigdy ich nie jadłam z kokosem, więc chętnie poeksperymentuję ze smakami. Do odważnych świat należy !
No i na koniec...
WM - czyli winogrona z miętą
Już czytając recenzję @ Tommy Black co chwilę przełykałam ślinę. Przecież ja za miętą poszłabym do piekła. A romans aromatycznej, słodkiej mięty z pachnącym winogronem, to mistrzostwo świata.
No i sam zobacz, Tomek przy tym liquidzie musiał się wznieść na skaliste zbocza bezstronności, piaszczyste wydmy dystansu i kręty strumyk uczciwości, a ja wydmy przekopię nawet ręcznie, strumyk przeskoczę i na zbocza wbiegnę bez zadyszki.
-
- Użytkownik
- Posty: 1439
- Rejestracja: sob wrz 24, 2016 6:47 pm
- Lokalizacja: Salon
- Podziękował: 1338 razy
- Otrzymał podzięk.: 1076 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
Nie doczytałem jeszcze wszystkich recenzji @ Tommy Black, ALE przeczytałem już wystarczająco dużo, by niniejszym przyznać mu niniejszą plakietkę
Tommy - gratulacje :
Tommy - gratulacje :
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
Bardzo chętnie dorzucę do puli butelczynę jakiegoś płynu. Postaram się zrobić coś czym uraczymy jegomościa lub białogłowe...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
A teraz BR czyli biszkopt i róża.Co brzmi prawie jak Romeo i Julia, Tristan i Izolda, Rumcajs i Hanka.Więcej duetów znam tylko z filmów dla dorosłych.To je tu pominę.
Bardzo dawno nie jadłem biszkoptów, musiałem więc wsiąść na rower i pojechać do sklepu. Przy okazji też kupilem słoiczek mikstury z różą.
Teraz , skoro wiem jak wyglądają biszkopty w stanie stałym i róża w postaci półpłynnej, czas zająć się liquidem BR.
Występuje on w postaci całkowicie płynnej, przeźroczystej i klarownej.Zapach z buteleczki przypomina odpustową alejkę ze słodyczami a roztarty w palcach, pączka z lukrem.
Atomizer Kylin , dwie grzałki @ miblahszek made at home, 0,32 oma, moc 32 W.Niewątpliwie od samego początku chmurzenia towarzyszy nam tu biszkopt. na samym początku bardzo słodki ale w miarę upływu czasu i liquidu tę slodycz przełamuje róża. Dopiero po kilku minutach, kilkunastu zaciągnięciach róża rozkwita. Smak nabiera wyrazu, staje się nieco cierpki i wędruje w kierunku różanego slodkawego wina Zakonu Benedyktynów z Tyńca. To wino należy do gatunku słodkich ale ma w sobie właśnie bukiet delikatnej różanej goryczki. I taki też jest ten liquid. Ten który chmurzyłem miał 3 mg nikotny i tu była to wystarczająca ilość. Zapach ma jak w starej dawnej cukierni gdzie ciasta były pieczone na miejscu.Jednak nie jest to liquid na cały dzień. Do kawy, zamiast papierosa i prawdziwego ciastka to coś wspaniałego.
Erratum:
Liqudy Sławka nazywam skrótami tworzonymi z pierwszych liter ich skladników. Nie mają jeszcze nazw i nie wiadomo czy pojawią się w produkcjach Sławka.
Jasne że mógłbym Sławkowi swoje opisy przesylać mailem czy via PW. Doszliśmy jednak do wniosku że warto je dać szerszemu gronu waperów. Zawsze można bowiem
poszukać inspiracji albo przeczytać jaki jest efekt połączenia nieoczywistych składników. I jest jeszcze niespodzianka. Po zakończeniu cyklu opisów wśród komentujących
rozlosujemy coś bardzo atrakcyjnego...
Bardzo dawno nie jadłem biszkoptów, musiałem więc wsiąść na rower i pojechać do sklepu. Przy okazji też kupilem słoiczek mikstury z różą.
Teraz , skoro wiem jak wyglądają biszkopty w stanie stałym i róża w postaci półpłynnej, czas zająć się liquidem BR.
Występuje on w postaci całkowicie płynnej, przeźroczystej i klarownej.Zapach z buteleczki przypomina odpustową alejkę ze słodyczami a roztarty w palcach, pączka z lukrem.
Atomizer Kylin , dwie grzałki @ miblahszek made at home, 0,32 oma, moc 32 W.Niewątpliwie od samego początku chmurzenia towarzyszy nam tu biszkopt. na samym początku bardzo słodki ale w miarę upływu czasu i liquidu tę slodycz przełamuje róża. Dopiero po kilku minutach, kilkunastu zaciągnięciach róża rozkwita. Smak nabiera wyrazu, staje się nieco cierpki i wędruje w kierunku różanego slodkawego wina Zakonu Benedyktynów z Tyńca. To wino należy do gatunku słodkich ale ma w sobie właśnie bukiet delikatnej różanej goryczki. I taki też jest ten liquid. Ten który chmurzyłem miał 3 mg nikotny i tu była to wystarczająca ilość. Zapach ma jak w starej dawnej cukierni gdzie ciasta były pieczone na miejscu.Jednak nie jest to liquid na cały dzień. Do kawy, zamiast papierosa i prawdziwego ciastka to coś wspaniałego.
Erratum:
Liqudy Sławka nazywam skrótami tworzonymi z pierwszych liter ich skladników. Nie mają jeszcze nazw i nie wiadomo czy pojawią się w produkcjach Sławka.
Jasne że mógłbym Sławkowi swoje opisy przesylać mailem czy via PW. Doszliśmy jednak do wniosku że warto je dać szerszemu gronu waperów. Zawsze można bowiem
poszukać inspiracji albo przeczytać jaki jest efekt połączenia nieoczywistych składników. I jest jeszcze niespodzianka. Po zakończeniu cyklu opisów wśród komentujących
rozlosujemy coś bardzo atrakcyjnego...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
Ale pojechałeś. Tommy zmienię trochę proporcje i dostaniesz do testów. Plus kilka innych do oceny...
Pisane mobilnie...
Pisane mobilnie...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 266
- Rejestracja: wt lis 29, 2016 12:04 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 102 razy
- Otrzymał podzięk.: 255 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
Proszę admina o zamknięcie tematu i zbanowanie osobników podnoszących ciśnienie.
Przypominam że EIN miał być zdrowszy od normalnych śmierdziuchów, a czytanie takich rozkminek wywołuje podwyższone ciśnienie, co może w dłuższym okresie czasu spowodować nieodwracalne zmiany na zdrowiu.
Przypominam że EIN miał być zdrowszy od normalnych śmierdziuchów, a czytanie takich rozkminek wywołuje podwyższone ciśnienie, co może w dłuższym okresie czasu spowodować nieodwracalne zmiany na zdrowiu.
Pozdrawiam
Robert
Robert
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Smaków Manufaktura Sławomira!
A dziś zajmiemy się BBK czyli brzoskwinią, bananem i kokosem. I tym razem nie mam żadnych uprzedzeń jak w przypadku mięty. Rzadko co prawda jadam banany bo nie lubię.
Zapach kokosu mnie w zasadzie drażni a brzoskwinia zawsze brudziła mi najlepsze garnitury. Ponieważ jednak tropiciel smaków i wielbiciel niedźwiedzi @ slaviop przysłał mi te wszystkie owoce w postaci całkowice przeźroczystego liquidu który z buteleczki uwalnia zapach rowerowej dętki a roztarty w palcach generuje Tablicę Mendela i Lejewa, to się nim chwilowo zajmę.
Atomizer Serpent 25, grzałka StairCase 0,30 oma, moc 32 W i cała para naprzód...
I faktycznie, z każdym zaciągnięciem coraz bardziej ujawniają się tytułowe owoce.Już nie wyczuwa się tej dętki, a po chemicznym posmaku nie ma śladu.I tak na samym początku mamy kokos, potem dosiada się brzoskwinia a na końcu wpada banan który się straszliwie rozpycha.I dlatego każde kolejne zaciągnięcie odwraca tę kolejność. Czyli banan, brzoskwinia,kokos. Bardzo dziwne zjawisko, coś jak olimpijskie pływanie synchroniczne kobiet.Na pewno nie męskie, bo nie widzialem męskiego. Czyli mamy tu do czynienia z bardzo klasyczną owocówką ale nie z pomieszanymi i zmaltretowanymi blenderem owocami. Tu te owoce się wyraźnie wyczuwa ale każdy osobno, co jest szalenie intrygujące i bardzo przyjemne w chmurzeniu. I można to chmurzyć długo, pod warunkiem że ktoś lubi albo akceptuje ponad inne owoce, banana.Patrząc na skład, tu powinien dominowac kokos a rozpycha się banan. Gdyby tego banana nieco wyprostować i skrócić, BBK nie daloby się odstawić przed opróżnieniem zbiornika. Czyli żądamy mniej banana.Skrócić banana! Na dodatek taka operacja jest bardzo zdrowotna...
Zapach kokosu mnie w zasadzie drażni a brzoskwinia zawsze brudziła mi najlepsze garnitury. Ponieważ jednak tropiciel smaków i wielbiciel niedźwiedzi @ slaviop przysłał mi te wszystkie owoce w postaci całkowice przeźroczystego liquidu który z buteleczki uwalnia zapach rowerowej dętki a roztarty w palcach generuje Tablicę Mendela i Lejewa, to się nim chwilowo zajmę.
Atomizer Serpent 25, grzałka StairCase 0,30 oma, moc 32 W i cała para naprzód...
I faktycznie, z każdym zaciągnięciem coraz bardziej ujawniają się tytułowe owoce.Już nie wyczuwa się tej dętki, a po chemicznym posmaku nie ma śladu.I tak na samym początku mamy kokos, potem dosiada się brzoskwinia a na końcu wpada banan który się straszliwie rozpycha.I dlatego każde kolejne zaciągnięcie odwraca tę kolejność. Czyli banan, brzoskwinia,kokos. Bardzo dziwne zjawisko, coś jak olimpijskie pływanie synchroniczne kobiet.Na pewno nie męskie, bo nie widzialem męskiego. Czyli mamy tu do czynienia z bardzo klasyczną owocówką ale nie z pomieszanymi i zmaltretowanymi blenderem owocami. Tu te owoce się wyraźnie wyczuwa ale każdy osobno, co jest szalenie intrygujące i bardzo przyjemne w chmurzeniu. I można to chmurzyć długo, pod warunkiem że ktoś lubi albo akceptuje ponad inne owoce, banana.Patrząc na skład, tu powinien dominowac kokos a rozpycha się banan. Gdyby tego banana nieco wyprostować i skrócić, BBK nie daloby się odstawić przed opróżnieniem zbiornika. Czyli żądamy mniej banana.Skrócić banana! Na dodatek taka operacja jest bardzo zdrowotna...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość