Sześć kobiet i Tommy Black.Spokojnie, to tylko gra.Gra o Tron!

[Sathiel]

Ostatnim testowanym przeze mnie płynem jest RB50. To delikatna tytoniówka z wyraźną nutą cytrusów. Pozostawia wrażenie świeżości w ustach, jednak nie takiej miętowej a bardziej wynikającej z cytrusów - może jakiś aromat naturalny? Całość po raz kolejny skomponowana jest po mistrzowsku, efekt odświeżenia pojawia się ostatni i pozostaje na podniebieniu dłuższą chwilę. Idealny liquid na takie parne, gorące dni jak dzisiaj
Podsumowując moje krótkie testy tych trzech płynów - wszystkie trzy zdecydowanie utrzymane są w podobnej konwencji. Jednocześnie są unikalne, niepodobne do jakichkolwiek innych mieszanek, których próbowałem. Wyraźnie widać, że @

Tommy Black miał tutaj konkretny zamysł i konsekwentnie do niego dążył (nawet nie chcę wiedzieć ile prób musiało się odbyć zanim się udało). Gdybym miał wskazać, który z nich jest dla mnie najlepszy wybrałbym XRD300. Długo nie zapomnę tego ciężkiego aromatu tła, przebijającego się przez tytoń. Efekt jest powalający i za to Tommy'emu należą się owacje na stojąco. Dziękuję, że miałem okazję spróbować tych płynów. Jest pod ogromnym wrażeniem.

[Sathiel]

Następnym płynem jakiego spróbowałem był RQX. I tutaj miałem już naprawdę poważny problem, gdyż smaku nie potrafię przypisać do niczego konkretnego. Ale buteleczka już prawie pusta, więc kilka słów napisać wypada ;-) To zupełnie inny płyn niż XRD300. Tytoń jest tutaj ledwie wyczuwalny i bardzo delikatny. Poza nim jest tu jeszcze bardzo nikły aromat kokosa, a wszystko otulone jest słodką wanilią i/lub karmelem. Połączenie jest wyborne. Deserowa tytoniówka w najlepszym wydaniu, idealna na ciepłe, letnie wieczory, takie jak dzisiejszy

[basika]

Na pierwszy ogień poszedł (czy raczej poszła) XRD 300.
To delikatna tytoniówka z wyraźnie przebijającym się z tła cięższym aromatem.
To nie jest coś, co chciałbym palić na co dzień. To coś, co trzeba celebrować, zatrzymać się na chwilę i pozwolić sobie na chwilę refleksji. Wielkie brawa Tommy.

@

Sathiel, dla mnie to jeden z najlepszych liquidów zrobionych przez @

Tommy Black - mocny tytoń z domieszką wanilii i karmelu. Uwielbiam takie połączenia. Ja mogłabym go wapować codziennie. Ciekawa jestem jak posmakuje Ci RB50. To zupełnie inna odmiana tytoniu - bardzo delikatnego i szlachetnego.

[Sathiel]

Kilka dni temu dotarła do mnie paczka z trzema płynami od Tommiego (XRD300, RB50, RQX). Opisanie tych mieszanek okazało się dla mnie nie lada wyzwaniem - do niedawna nie miałem żadnego doświadczenia z tytoniówkami. Na dodatek te są wyjątkowe, inne od wszystkiego czego próbowałem do tej pory. Postaram się jednak choć w kilku słowach opisać swoje odczucia. Na pierwszy ogień poszedł (czy raczej poszła) XRD 300.

To delikatna tytoniówka z wyraźnie przebijającym się z tła cięższym aromatem. Wydaje mi się, że jest to róża, ale mieszanka jest tak nieoczywista, że ciężko jest to stwierdzić. W tle wyczuwam chyba jeszcze delikatne cytrusy, a to wszystko zwieńczone jest zaskakującą ostrością, którą wyczuwa się po chwili. Płyn jest skomponowany genialnie, nie przypominam sobie, żebym palił coś choćby zbliżonego do tej mieszanki. To nie jest coś, co chciałbym palić na co dzień. To coś, co trzeba celebrować, zatrzymać się na chwilę i pozwolić sobie na chwilę refleksji. Wielkie brawa Tommy.

CDN

[miblah]

Do swoich testów użyłem klona drippera Hadaly, z ostatnio przeze mnie namiętnie męczonym drutem VV Superfine MTL Fused Clapton o oporze 0.53 oma, wat 13, kontrola TC 220C. Efekty nie są tak poetyckie, jak niektórych kolegów i koleżanki. Choć czytałem wszystkie książki sagi George’a R. R. Martin’a oraz oglądałem adaptację HBO, nie mam tak humanistycznej głowy, by potrafić je przypisać konkretnym postaciom, a szkoda.

To są notatki, luźne przemyślenia na bieżąco zapisywane podczas kolejnych zmian muji i otwierania nowej butelki.
B4
Bardzo interesujący. Naprawdę fajny. Nie mam bladego pojęcia, co z czym zostało tu połączone - pewne jest, że cytrusy

RY24
Może róża, miód(?), może rum, słodki, trochę korzenny, wytrawny… chyba fajniejszy od B4.

TQRB
Pomarańcza, limonka, kwaskowy - interesujący i bardziej wyrazisty… Nie jest moim faworytem

RB50
Zdecydowanie tytoniowa, z delikatnym, ale wyraźnym powiewem cytrusów. Chłodząca nuta świeżości, silnie wyczuwalna na podniebieniu, podobna w charakterze odczucia do mięty, ale nie w smaku. Obstawiam limonkę, jednak pewności nie mam, bo jest tak stłumiona, że prawie jej nie ma… Może i jest tu mięta - hmm. Podoba mi się - dawno nie chmurzyłem tytoniówki. Ta kompozycja jest okropnie przyjemna.

XRD300
Winogrona to nuta podstawowa. Ale zaraz - TB twierdzi, że nie dał tu winogron - obstawiam Summer Feelings. Przyćmiewa wszystko pozostałe. Cóż tam jest jeszcze? Nuta tytoniu, ale ledwie wyczuwalna. Ciekawa, ale chyba na dłuższą metę zbyt męcząca - jak dla mnie oczywiście.

BRC200
... jeszcze nie potrafię go opisać... No dobra, jest tytoniowy, ale zupełnie mi nie podchodzi. Obstawiam wśród smaków cynamon i/lub rum. Dla mojego gardła duszący. Przetestuję go na pełnym DTLu w innym terminie. Ostani buch... teraz moje kubki smakowe go jakoś lepiej znoszą... Coś mi teraz przypomina - jeden z liquidów, który gościł u mnie w początkach waperstwa wieki temu (jednak nazwy nie przywołam w pamięci), uczucia pozostają jednak mieszane.
Za to mój Unikorn Milk wydaje się teraz jeszcze pyszniejszy i zdecydowanie bardziej wyrazisty


Do tej pory RY24 oraz RB50 plasują się na pozycjach najwyższych. @

Tommy Black, musisz sprzedać komuś te kompozycje, jeśli nie chcesz ich więcej robić. Są bardzo ciekawe - inne od tego, z czym dzisiaj mamy do czynienia. Podziwiam, nawet jeżeli niektóre nie mnie nie poruszają.
Pozostały mi jeszcze do odchmurzenia RC100 i RQX... Stay tunned

Added in 26 minutes 38 seconds:
RC100
Faktycznie jest wyczuwalny jakiś pikantny posmak, odrobina goryczki przemieszana z delikatną słodyczą. Zupełnie nie potrafię wyodrębnić składu…

RQX
O cholera. Ten jest doskonały. Wanilia, która zmiękcza całość, a na pierwszym planie, nienachalnie wybijające się … winogrona? W tym wydaniu „Summer Feelings” - jeżeli to to, został zmiksowany w mieszance w perfekcyjnej ilości. Jest coś jeszcze, ale moja mała główka tego już nie ogarnia...

Niesamowita robota Tomku - chapeau bas!

[robert]

Miejsce na tronie jest tylko jedno.

[basika]

Trochę testuję płyny od Tommy Black. Mam już chyba pomysł który z tych tajemniczych płynów zasługuje na tron .
A Wy macie już swoje typy?

Robert mam kilka typów, bo trudno jest wybrać jeden, a są to : RB50, XRD 300, TQRB, BRC 200, RC 100, czyli te wszystkie w których pierwsze skrzypce gra fajny tytoń.

[sikor]

Ja mam.... miłość od pierwszego bucha....
THE winner is... TQRB

[robert]

Trochę testuję płyny od Tommy Black.
Mam już chyba pomysł który z tych tajemniczych płynów zasługuje na tron .
A Wy macie już swoje typy?

[Tommy Black]

No proszę...od razu widać efekty zmiany i to zaraz po dorwaniu się Roberta do nieco innej literatury niż do tej pory...
Historyczna dociekliwość Simona Sebaga Montefiorego jest aż nadto widoczna w próbie analizy liquidów serii GoT.
Na wszelki wypadek nie polecę Robertowi na razie innego pisarza...