Tommy Black Night Factory

Awatar użytkownika
Azgar
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1705
Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
Lokalizacja: Michrów
Podziękował: 1293 razy
Otrzymał podzięk.: 1694 razy
Płeć: Mężczyzna

Tommy Black Night Factory

Postautor: Azgar » śr wrz 12, 2018 6:58 pm

A ja się bardzo cieszę że wyprowadziliście mnie z błędu i daliście do spróbowania kilka świetnych tytoniówek. Przynajmniej wiem że byłem w błędzie i świat nie kończy się na gruszce. :ok:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10897 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Tommy Black Night Factory

Postautor: Tommy Black » śr wrz 12, 2018 6:28 pm

slaviop pisze:Zdziwiłem się, że Tomek za temat wziął gruszkę - nawet te sklepowe płyny rzadko mają ten smak.


Sam jestem zdziwiony bo nigdy nawet żadnego gruszkowego liquidu nie próbowałem. :-P Przypomniałem sobie jednak jak kiedyś @
Awatar użytkownika
Azgar
twierdził że nic nie istnieje oprócz gruszki. :)
No to ja postanowiłem się z tym zmierzyć... :twisted: To chyba nie był najlepszy pomysł ale przecież nie bedę się wykłócał z towarzyszem Azim. :-P
Gruszkolandia to na pewno nie moja kraina ale cieszy fakt że komukolwiek to smakuje.A jeśli samakuje Sławkowi to tym lepiej.
Awatar użytkownika
slaviop
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2439
Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował: 1558 razy
Otrzymał podzięk.: 4400 razy
Płeć: Mężczyzna

Tommy Black Night Factory

Postautor: slaviop » śr wrz 12, 2018 6:23 pm

Magia w płynie - czyli butelka numer 5.
Jak ja nie lubię gruszek. Pod żadną postacią. Dżem mnie odrzuca. Suszone są niedobre. Takie z drzewa, otoczone zazwyczaj osami. Ogólnie, owoc raczej do dupy. Nawet biorąc te najsłodsze, to mam je głęboko w tyle...
No dobra już wystarczy. Kłamałem. Lubię wszystkie owoce. Warzywa, ciasta i mięsko. Lubię żreć...
Dzisiaj napiszę kilka słów o płynie.
Zdziwiłem się, że Tomek za temat wziął gruszkę - nawet te sklepowe płyny rzadko mają ten smak. Producenci aromatów nie za bardzo lubią robić.
Zapach nader intensywny, a może to mój węch się poprawił. Zakropiłem driperek i do dzieła. Lekka, słodka chmura, otoczona nutka wanilii. Wręcz muśnięta.
Deser królów, że tak powiem. Sam kilka razy robiłem gruszkowate płyny, ale bez wanilii za to z rumem.
Tak sobie siedzę i kopcę; patrzę jak ubywa płynu w butelce. Jutro idę na targ kupić gruszki. Dużo gruszek. A kto mi zabroni...
https://krokdozdrowia.com/gruszki-wlasc ... zdrowotne/ ciekawostki na temat gruszek.

Gruszkolandia - nie mogłem nazwać tego płynu inaczej...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
Awatar użytkownika
slaviop
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2439
Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował: 1558 razy
Otrzymał podzięk.: 4400 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Tommy Black Night Factory

Postautor: slaviop » śr wrz 12, 2018 5:11 am

Jeszcze 8 butelek przede mną do przetestowania...

Pisane mobilnie
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
skaecik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: ndz kwie 15, 2018 9:46 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podzięk.: 66 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Tommy Black Night Factory

Postautor: skaecik » wt wrz 11, 2018 6:55 pm

Czekam na kolejne butelczyny. Sławku, Twoje opisy to bardzo fajna rzecz. Przyjemnie się je czyta, i... czytając w różnych wątkach wiadomo, że nigdy nie wiadomo czego się spodziewać ;)

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10897 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Tommy Black Night Factory

Postautor: Tommy Black » wt wrz 11, 2018 6:16 pm

W reputacji napisałem: To jest Sławka strzał w "10" ale czy mój?

Faktem jest że chciałem aby tu mięta była jakaś taka delikatna, mniej miętowa a bardziej deserowa ale nie jak ten nowy liquid BM - New Mint. Ciasta opisywanego przez Sławka nie znam niestety choć Anglia, Londyn, szczególnie to czasy mojej najpiękniejszej młodości...ale mięta kojarzy mi się bardziej z sosem do baraniny. Natomiast jeśli chodzi o ciasta to nic nie przebije Lemon Meringue Pie,cytrynowy placek z bezą, pieczony aż do złotego koloru białka. Pracując nad tą mieszanką ogladałem sporo polskich miętowych, barwionych nawet na zielono ciast. A to z kolei z powodu poszukiwań przeróżnych nowych aromatów. Szukając aromatów trafilem też na przeróżne barwniki spożywcze, w tym właśnie ten z ciasta, zielony. Efekt jaki dawał był naprawdę odlotowy. Nie sądzę aby to moglo aż tak wplynąć na mój płyn ale nazwa Queen's Cake trafia do mnie jak najbardziej, choć przecież jestem dość skromny... :-P

Dzięki Sławek za kolejne godziny z The Dirty Dozen... :)
Awatar użytkownika
slaviop
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2439
Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował: 1558 razy
Otrzymał podzięk.: 4400 razy
Płeć: Mężczyzna

Tommy Black Night Factory

Postautor: slaviop » wt wrz 11, 2018 4:32 pm

Butelka z liczbą 4
Angole to dziwny naród.
Kierownica po prawej stronie , herbatka o 17 , zamiast kanapek z wędliną to w środku chipsy albo frytki. Masa tych ich inności.
Byłem tam tylko raz i na szczęście krótko i nie chodziło o język bo coś tam jeszcze umiem, Chociaż dogadywałem się po Polsku i Rosyjsku - niedługo tylko po Arabsku się tam człowiek dogada.
Otóż pewnego dnia szef mojego kumpla zaprosił nas na mały poczęstunek w podzięce że pomogłem mu rozwiązać pewien problem natury technicznej.
Było ciemne piwko , kawa i herbata z mlekiem - k...a jakie to niedobre. Jedzonko również i nie było najgorsze , chociaż bigosu i schabowego tam niestety nie było.
Pogadaliśmy sobie i w pewnym momencie jego żona , Polka - zapytała czy zjemy ciasta. Ja od razu. Lubię ciasto i lubię dużo ciasta...
Podała małe talerzyki z ciastem , za małe jak dla mnie. Łycha w łapę i wcinam... nagle zonk.
"what the fuck?" co to jest ? Żart Geslerowej na wściekłym kliencie. Ciasto ok ładne i pachnące ale smak mnie zadziwił. Nie negatywnie.
To ciasto było inne. Spod puszystej pierzynki biszkopta wyłaniała się w całej okazałości i majestacie masa o smaku miętowym.
Z wyjaśnień gospodarza dowiedziałem się że to ich tradycyjne ciasto i tak ma być. A chyba że tak. Sory geslerowa. Szacun i uznanie. Oczywiście zjadłem dokładkę. 3 razy. Trzeba doceniać tradycyjną kuchnię. Ilekroć wchodzę do naszych Polskich cukierni pytam się o ciasto miętowe a panie za lada każą mi się w głowę puknąć bo to nie normalne.
Mylą się bo mnie to bardzo smakowało.
Meritum mojej wypowiedzi jest fakt że Tomek odwzorował tamto ciasto idealnie. Prawie idealnie. Minusem jest to że wolał bym je jeść łyżeczką...
Queen's cake myślę że ta nazwa będzie odpowiednia.
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
Awatar użytkownika
slaviop
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2439
Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował: 1558 razy
Otrzymał podzięk.: 4400 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Tommy Black Night Factory

Postautor: slaviop » sob wrz 08, 2018 12:22 pm

A to różnie. Poczytaj wątek z opisami Gry o Tron i inne moje wypociny. Znajdziesz na pewno...

Pisane mobilnie
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
Awatar użytkownika
lijden
Waperka
Waperka
Posty: 265
Rejestracja: śr lip 12, 2017 8:47 pm
Lokalizacja: Michrów (grójecki)
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podzięk.: 169 razy
Płeć: Kobieta

Tommy Black Night Factory

Postautor: lijden » sob wrz 08, 2018 12:17 pm

Do szuflady czy publikujesz? :)

Żeby nie robić nadmiernego offtopu to najsmaczniej brzmi na razie Nr 1, ciekawa jestem jak reszta :)
Awatar użytkownika
slaviop
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2439
Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował: 1558 razy
Otrzymał podzięk.: 4400 razy
Płeć: Mężczyzna

Tommy Black Night Factory

Postautor: slaviop » sob wrz 08, 2018 11:16 am

lijden pisze:@slaviop mam przedziwne wrażenie ze spełnił byś się jako pisarz powieści z gatunku fantastyki :) Mnie sie opisy podobają :)


Kto powiedział że ja nie piszę. Robię to od wielu lat...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...

Wróć do „Liquidy homemade”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 9 gości