I jeszcze popatrzcie jaki wpływ na naszą percepcję smaków ma:
1. umieszczenie nawiewu na grzałkę (nie ma być 'czarnej' przestrzeni za grzałką, żeby osiągnąć maksimum wrażeń smakowych)
oglądajcie od 18m21s
http://www.youtube.com/watch?v=h_cp_VpQ3ZE&t=18m21s
2. typ grzałki
ten sam film, ale wg podanych niżej czasów:
7m06s: grzałka 'ciasno' skręcona z 3 rdzeni - za grzałką pojawia sie spora 'czarna' przestrzeń - nie osiągniemy maksimum doznań smakowych
8m43s: grzałka 'luźno' skręcona z 3 rdzeni - jeszcze gorzej
10m15s: Clapton - też bez rewelacji
11m34s: Fused Clapton - tutaj smak zaczyna sie wzmagać
13m45s: grzałka z płaskiego drutu z dużymi przerwami między zwojami - jeszcze lepiej
15m44s: grzałka z płaskiego drutu prawie bez przerw między zwojami - najlepszy wynik dla wrażeń smakowych
Chyba muszę wkrótce spróbować z takim drutem spłaszczonym młotkiem na kowadle.
PS. Ten facet szuka rozwiązań, aby uzyskać maksimum smaku. Nie chmury. Żeby produkować dużą chmurę, to pewnie inne grzałki są lepsze.
Pierwsza wizyta w laboratorium
-
- Użytkownik
- Posty: 97
- Rejestracja: pt cze 15, 2018 11:39 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podzięk.: 33 razy
- Płeć:
Pierwsza wizyta w laboratorium.
Troszkę odgrzebię trupa, bo byłem w tym samym miejscu, ale zakładam, że kolega @ Skowron49 jeszcze się nie poddał (a może przyda się to po prostu komuś innemu) .
Co do tego czy aromaty firmy X czy Y są lepsze/gorsze - nie ma jednoznacznej odpowiedzi w moim osobistym odczuciu, dużo zależy od konkretnego aromatu, a używanie stwierdzeń, że aromaty TPA są lipne albo te z 1000 smaków świata super po prostu mija się z celem, można znaleźć perełki u każdego producenta. Przykładowo - FlavourArt według mnie ma jedne z najlepszych aromatów owocowych, których ciężko szukać u innych producentów - przykładowo Fuji Apple, osobiście uważam to za najlepsze jabłko ze wszystkich jakie próbowałem, reszta podjeżdża alkoholem jak dla mnie i jest strasznie chemiczna, kojarzy mi się z tanimi syropami zagęszczonymi. TPA w moim odczuciu są mało wydajne, bo często żeby uzyskać satysfakcjonujące stężenie jakiegoś smaku trzeba używać okolic 5+%, gdzie u innych często (ale oczywiście nie zawsze!) wystarczy 1-3%.
Co do używania aromatów firm mniej 'markowych' w waperskim świecie, produkujących po prostu aromaty spożywcze, bez szczególnej otoczki określającej te aromaty konkretnie przeznaczonymi do EIN tak jak 1000 smaków świata - dla mnie istotne jest to, żeby podany był skład aromatów, tak jak na stronie wcześniej wspomnianej firmy. Powinno się wybierać aromaty, które nie zawierają diacetyli, trójacetyny i innych szkodliwych substancji, a najlepiej żeby były oparte na glikolu/glicerynie (tu warto by było zrobić głębszy research czego unikać, albo mógłby temat rozwinąć ktoś mądrzejszy ode mnie ). Co do jakości - czasem zmiatają z podłogi aromaty TPA, FA, FW, Inawery, MA i wszystkiego innego, a czasem zwyczajnie nie nadają się do niczego. Pozostając przy 1000ss - przykładowo czarna porzeczka i winogrono według mnie są niezdatne do mieszania liquidów, ale Cookie Monster (kolega @ krisIs przytaczał tutaj przepis, chociaż wydaje mi się on lekko zmodyfikowany względem oryginału), który jest dla mnie JEDYNĄ deserówką, która przyjmuje w większej ilości niż 2 ml, oparty na orzechu laskowym od 1000ss jest świetny, a jak użyłem raz Hazelnut od TPA, to poszło do zlewu . Dodatkowo te aromaty często biją na głowę wydajnością waperskie 'markowe' aromaty, bo bardzo często 1-3% wystarcza do uzyskania odpowiednika od TPA o stężeniu 5-10%, a truskawka od 1000ss jest praktycznie nieodróżnialna od Strawberry Ripe TPA (poza ceną i wydajnością ).
Gotowe mieszanki aromatów, dostępne np. na vapelabie, to według mnie duży luksus i często kompromis ceny i wygody, bo z reguły są mniej wydajne (stężenie 10-15% do uzyskania liquidu) ale i tak często wychodzą taniej i smaczniej niż premixy, a zdecydowanie mniej z nimi zachodu niż z mieszaniem 10 składnikowego samogonu, mnie osobiście to wystarcza i jestem wielkim zwolennikiem tego podejścia. Warto też zauważyć, że jeżeli producent nie odwali jakiejś kaszany (zmiana składu aromatu etc.) to możemy trafić swojego Świętego Graala i mieć 100% powtarzalność niwelując ryzyko pomyłki i skopania całej partii samogonu .
Na koniec jeszcze powinno być zaznaczone, że powinno się pilnować czystości domowego laboratorium i w idealnym podejściu do każdego aromatu używać innej strzykawki z igłą/pipety, starać się trzymać super-ultra dokładność korzystając z przyrządów to zapewniających, ale na salonie gdzieś już było powiedziane, że robienie samogonów to nie powinna być fizyka kwantowa i raczej można sobie pozwolić na poluzowanie dyscypliny. Chociaż osobiście po użyciu jakiegoś bardzo 'inwazyjnego' aromatu (Watermelon od TPA dla mnie takim jest) zmieniłbym albo wymył przyrządy do odmierzania jeżeli miałbym w planach mieszanie innych płynów, bo mogą pozostać posmaki i skopać kilka innych mieszanek. Jeszcze jest kwestia leżakowania/mieszania i wielu różnych podejść (ogrzewanie, mieszadło magnetyczne, myjka ultradźwiękowa, dawanie płynom 'pooddychać'), ale zbyt wielkim laikiem jestem żeby na ten temat się wypowiadać .
Co do tego czy aromaty firmy X czy Y są lepsze/gorsze - nie ma jednoznacznej odpowiedzi w moim osobistym odczuciu, dużo zależy od konkretnego aromatu, a używanie stwierdzeń, że aromaty TPA są lipne albo te z 1000 smaków świata super po prostu mija się z celem, można znaleźć perełki u każdego producenta. Przykładowo - FlavourArt według mnie ma jedne z najlepszych aromatów owocowych, których ciężko szukać u innych producentów - przykładowo Fuji Apple, osobiście uważam to za najlepsze jabłko ze wszystkich jakie próbowałem, reszta podjeżdża alkoholem jak dla mnie i jest strasznie chemiczna, kojarzy mi się z tanimi syropami zagęszczonymi. TPA w moim odczuciu są mało wydajne, bo często żeby uzyskać satysfakcjonujące stężenie jakiegoś smaku trzeba używać okolic 5+%, gdzie u innych często (ale oczywiście nie zawsze!) wystarczy 1-3%.
Co do używania aromatów firm mniej 'markowych' w waperskim świecie, produkujących po prostu aromaty spożywcze, bez szczególnej otoczki określającej te aromaty konkretnie przeznaczonymi do EIN tak jak 1000 smaków świata - dla mnie istotne jest to, żeby podany był skład aromatów, tak jak na stronie wcześniej wspomnianej firmy. Powinno się wybierać aromaty, które nie zawierają diacetyli, trójacetyny i innych szkodliwych substancji, a najlepiej żeby były oparte na glikolu/glicerynie (tu warto by było zrobić głębszy research czego unikać, albo mógłby temat rozwinąć ktoś mądrzejszy ode mnie ). Co do jakości - czasem zmiatają z podłogi aromaty TPA, FA, FW, Inawery, MA i wszystkiego innego, a czasem zwyczajnie nie nadają się do niczego. Pozostając przy 1000ss - przykładowo czarna porzeczka i winogrono według mnie są niezdatne do mieszania liquidów, ale Cookie Monster (kolega @ krisIs przytaczał tutaj przepis, chociaż wydaje mi się on lekko zmodyfikowany względem oryginału), który jest dla mnie JEDYNĄ deserówką, która przyjmuje w większej ilości niż 2 ml, oparty na orzechu laskowym od 1000ss jest świetny, a jak użyłem raz Hazelnut od TPA, to poszło do zlewu . Dodatkowo te aromaty często biją na głowę wydajnością waperskie 'markowe' aromaty, bo bardzo często 1-3% wystarcza do uzyskania odpowiednika od TPA o stężeniu 5-10%, a truskawka od 1000ss jest praktycznie nieodróżnialna od Strawberry Ripe TPA (poza ceną i wydajnością ).
Gotowe mieszanki aromatów, dostępne np. na vapelabie, to według mnie duży luksus i często kompromis ceny i wygody, bo z reguły są mniej wydajne (stężenie 10-15% do uzyskania liquidu) ale i tak często wychodzą taniej i smaczniej niż premixy, a zdecydowanie mniej z nimi zachodu niż z mieszaniem 10 składnikowego samogonu, mnie osobiście to wystarcza i jestem wielkim zwolennikiem tego podejścia. Warto też zauważyć, że jeżeli producent nie odwali jakiejś kaszany (zmiana składu aromatu etc.) to możemy trafić swojego Świętego Graala i mieć 100% powtarzalność niwelując ryzyko pomyłki i skopania całej partii samogonu .
Na koniec jeszcze powinno być zaznaczone, że powinno się pilnować czystości domowego laboratorium i w idealnym podejściu do każdego aromatu używać innej strzykawki z igłą/pipety, starać się trzymać super-ultra dokładność korzystając z przyrządów to zapewniających, ale na salonie gdzieś już było powiedziane, że robienie samogonów to nie powinna być fizyka kwantowa i raczej można sobie pozwolić na poluzowanie dyscypliny. Chociaż osobiście po użyciu jakiegoś bardzo 'inwazyjnego' aromatu (Watermelon od TPA dla mnie takim jest) zmieniłbym albo wymył przyrządy do odmierzania jeżeli miałbym w planach mieszanie innych płynów, bo mogą pozostać posmaki i skopać kilka innych mieszanek. Jeszcze jest kwestia leżakowania/mieszania i wielu różnych podejść (ogrzewanie, mieszadło magnetyczne, myjka ultradźwiękowa, dawanie płynom 'pooddychać'), ale zbyt wielkim laikiem jestem żeby na ten temat się wypowiadać .
-
- Użytkownik
- Posty: 177
- Rejestracja: pt gru 21, 2018 2:21 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 548 razy
- Otrzymał podzięk.: 247 razy
- Płeć:
Pierwsza wizyta w laboratorium.
Skowron49 pisze:Wczoraj wymieszałem 11x10ml, może tym razem coś się uda.
Gdybyś nie czuł od razu tego czego się spodziewasz to popróbuj zmieniać moc na grzałce. Ostatnio robiłem mix czekoladowo-miętowo-orzechowy wg przepisu Tommiego i czekoladę poczułem dopiero jak z 19W, które używam codziennie, wyskoczyłem na 30 W. Wtedy zrobiło się naprawdę czekoladowo.
But I'm just a soul whose intentions are good
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
-
- Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: sob gru 29, 2018 2:20 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podzięk.: 6 razy
- Płeć:
Pierwsza wizyta w laboratorium.
Bardzo dziękuję . Jak tylko doposażę się w aromaty, to spróbuję któregoś przepisu . Wczoraj wymieszałem 11x10ml, może tym razem coś się uda. Najbardziej liczę na ten przepis podobny do Mr Wicks GrapeSoda/Krzaki.
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: śr lip 19, 2017 3:05 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 218 razy
- Płeć:
Pierwsza wizyta w laboratorium.
@ Skowron49 wrzucam w postaci tekstu skopiowanego z mojego Juice Calculatora. Weź pod uwagę na jaką ilość są te dane (100ml). Cyferki są dziwne, bo najpierw brałem przepis z netu, potem sprawdzałem i poprawiałem pod swoje preferencje. Jak już było dobrze, to zmniejszałem całościowo objętość aromatów do max. 15%.
Nie bój się pozaokrąglać 1,52% do 1,5% itp
A tu masz przepisy:
Cookie Monster V2
3,79% Glazed Doughnut (Capella)
2,71% Cotton Candy (TPA)
2,71% DX Peanut Butter (TPA)
2,30% Hazelnut Praline (TPA)
1,35% Cinnamon Sugar Cookie (TPA)
0,14% AP (INW)
Flawless: Aftermath
6,00% Blueberry Extra (TPA) (możesz zastąpić 1% Blueberry Wild)
3,50% Glazed Doughnut (Capella)
3,00% Vanilla Swirl (TPA)
1,30% Cotton Candy (TPA)
1,00% Berry Crunch (TPA)
Kiberry Yogurt - mój ulubiony, mieszałem po litrze
3,05% Strawberry Ripe (TPA)
3,05% Sweet Strawberry (Capella)
1,52% Greek Yogurt (TPA)
1,52% Kiwi Double (TPA)
1,52% Strawberry (TPA)
1,52% Vanilla Swirl (TPA)
0,91% White Chocolate (TPA)
0,76% Banana Cream (TPA)
0,76% Caramel (TPA)
0,38% Cotton Candy (TPA)
Milkman
3,13% Strawberry Ripe (TPA)
2,04% Sweet Strawberry (Capella)
1,28% Marshmallow (TPA)
1,02% Vanilla Cupcake (Capella)
1,02% Whipped Cream (TPA)
0,51% Vanilla Custard (Capella)
Mothers milk
4,78% Strawberry Ripe (TPA)
1,52% Strawberry (TPA)
1,43% Bavarian Cream (TPA)
1,43% New York Cheesecake v2 (Capella)
1,43% Sweet Cream (TPA)
0,96% Graham Cracker (TPA)
0,96% Vanilla Custard (Capella)
Nanas Cream
4,67% Strawberry (TPA)
3,33% Banana Cream (TPA)
1,67% Dragon Fruit (TPA)
0,33% Pigwa (MA)
W tym możesz dorzucić Strawberry Ripe i troszeczkę dobrego malinowego aromatu, tak parę kropli. Podbije truskawkę. Z bananem też kombinuj
Peach yogurt
4,28% Greek Yogurt (TPA)
3,74% Juicy Peach (TPA)
1,34% Whipped Cream (TPA)
0,80% Bavarian Cream (TPA)
0,53% Creamy Yogurt (Capella)
0,53% Orange Cream (TPA)
0,27% Sweet Tangerine (Capella)
S.J. Andromeda
4,57% Blueberry Extra (TPA) (możesz zastąpić 1% Blueberry Wild)
1,71% Pomegranate (TPA)
1,71% Vanilla Swirl (TPA)
Strawberry Cloud Rat dobre, ale słodkie i zamulające po czasie
3,43% Bavarian Cream (TPA)
3,43% Strawberry (TPA)
1,14% French Vanilla Creme (TPA)
Strawberry milk bardzo dobre
1,93% Dairy Milk (TPA)
1,93% Strawberry (TPA)
1,93% Strawberry Ripe (TPA)
1,93% Sweet Strawberry (Capella)
1,92% Vanilla Cupcake (Capella)
1,00% Vanilla Cupcake (TPA)
0,99% French Vanilla Creme (TPA)
0,99% Whipped Cream (TPA)
TRNCZARNY od kolegi z trawnika dostałem, dobre na lato
2,00% Watermelon (TPA)
1,50% Sweet Strawberry (Capella)
1,00% Mango (TPA)
0,50% Koolada (TPA)
0,50% Pineapple (TPA)
Na sam koniec kilka linków do przepisów:
http://e-liquid-recipes.com/
https://www.99juices.com/
https://diyordievaping.com/
https://alltheflavors.com/recipes
https://recipes.jeancloudvape.com/en//recipe/
Powodzenia i nie daj się zwariować
Nie bój się pozaokrąglać 1,52% do 1,5% itp
A tu masz przepisy:
Cookie Monster V2
3,79% Glazed Doughnut (Capella)
2,71% Cotton Candy (TPA)
2,71% DX Peanut Butter (TPA)
2,30% Hazelnut Praline (TPA)
1,35% Cinnamon Sugar Cookie (TPA)
0,14% AP (INW)
Flawless: Aftermath
6,00% Blueberry Extra (TPA) (możesz zastąpić 1% Blueberry Wild)
3,50% Glazed Doughnut (Capella)
3,00% Vanilla Swirl (TPA)
1,30% Cotton Candy (TPA)
1,00% Berry Crunch (TPA)
Kiberry Yogurt - mój ulubiony, mieszałem po litrze
3,05% Strawberry Ripe (TPA)
3,05% Sweet Strawberry (Capella)
1,52% Greek Yogurt (TPA)
1,52% Kiwi Double (TPA)
1,52% Strawberry (TPA)
1,52% Vanilla Swirl (TPA)
0,91% White Chocolate (TPA)
0,76% Banana Cream (TPA)
0,76% Caramel (TPA)
0,38% Cotton Candy (TPA)
Milkman
3,13% Strawberry Ripe (TPA)
2,04% Sweet Strawberry (Capella)
1,28% Marshmallow (TPA)
1,02% Vanilla Cupcake (Capella)
1,02% Whipped Cream (TPA)
0,51% Vanilla Custard (Capella)
Mothers milk
4,78% Strawberry Ripe (TPA)
1,52% Strawberry (TPA)
1,43% Bavarian Cream (TPA)
1,43% New York Cheesecake v2 (Capella)
1,43% Sweet Cream (TPA)
0,96% Graham Cracker (TPA)
0,96% Vanilla Custard (Capella)
Nanas Cream
4,67% Strawberry (TPA)
3,33% Banana Cream (TPA)
1,67% Dragon Fruit (TPA)
0,33% Pigwa (MA)
W tym możesz dorzucić Strawberry Ripe i troszeczkę dobrego malinowego aromatu, tak parę kropli. Podbije truskawkę. Z bananem też kombinuj
Peach yogurt
4,28% Greek Yogurt (TPA)
3,74% Juicy Peach (TPA)
1,34% Whipped Cream (TPA)
0,80% Bavarian Cream (TPA)
0,53% Creamy Yogurt (Capella)
0,53% Orange Cream (TPA)
0,27% Sweet Tangerine (Capella)
S.J. Andromeda
4,57% Blueberry Extra (TPA) (możesz zastąpić 1% Blueberry Wild)
1,71% Pomegranate (TPA)
1,71% Vanilla Swirl (TPA)
Strawberry Cloud Rat dobre, ale słodkie i zamulające po czasie
3,43% Bavarian Cream (TPA)
3,43% Strawberry (TPA)
1,14% French Vanilla Creme (TPA)
Strawberry milk bardzo dobre
1,93% Dairy Milk (TPA)
1,93% Strawberry (TPA)
1,93% Strawberry Ripe (TPA)
1,93% Sweet Strawberry (Capella)
1,92% Vanilla Cupcake (Capella)
1,00% Vanilla Cupcake (TPA)
0,99% French Vanilla Creme (TPA)
0,99% Whipped Cream (TPA)
TRNCZARNY od kolegi z trawnika dostałem, dobre na lato
2,00% Watermelon (TPA)
1,50% Sweet Strawberry (Capella)
1,00% Mango (TPA)
0,50% Koolada (TPA)
0,50% Pineapple (TPA)
Na sam koniec kilka linków do przepisów:
http://e-liquid-recipes.com/
https://www.99juices.com/
https://diyordievaping.com/
https://alltheflavors.com/recipes
https://recipes.jeancloudvape.com/en//recipe/
Powodzenia i nie daj się zwariować
-
- Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: śr lis 07, 2018 5:44 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podzięk.: 9 razy
- Płeć:
Pierwsza wizyta w laboratorium.
Mam nadzieję że nie jest to zabronione na forum.
Sprawdź https://przepisy-na-liquid.pl/index.php
Sprawdź https://przepisy-na-liquid.pl/index.php
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: śr lip 19, 2017 3:05 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 218 razy
- Płeć:
Re: Pierwsza wizyta w laboratorium.
A cholera widzisz, zapomniałem [emoji846] wyślij mi PW po 22:30, wrócę z pracy to podeślę przepisy.
-
- Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: sob gru 29, 2018 2:20 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podzięk.: 6 razy
- Płeć:
Pierwsza wizyta w laboratorium.
krisIs pisze:Jak nie zapomnę, to wkleję Ci tutaj późnym wieczorem moje stare przepisy bazujące na TPA, były nawet ok.
Teraz jestem leniwym skurwysynem ciężko zapracowany i używam głównie gotowców z Vapelab.
Podrzucisz jakiś przepis? Dziś idę kupić kolejną partię buteleczek 10ml i dalej będę mieszać, tym razem biorąc pod uwagę wasze rady mam zamiar porobić single i zobaczę co z tego nadaje się do dalszej współpracy z glikolem i gliceryną.
-
- Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: śr lip 19, 2017 3:05 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 218 razy
- Płeć:
Pierwsza wizyta w laboratorium.
Jak nie zapomnę, to wkleję Ci tutaj późnym wieczorem moje stare przepisy bazujące na TPA, były nawet ok.
Teraz jestem leniwym skurwysynem ciężko zapracowany i używam głównie gotowców z Vapelab.
Teraz jestem leniwym skurwysynem ciężko zapracowany i używam głównie gotowców z Vapelab.
-
- Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lis 07, 2018 11:13 pm
- Lokalizacja:
- Otrzymał podzięk.: 3 razy
- Płeć:
Re: Pierwsza wizyta w laboratorium.
Pytałeś o Mr Wicks-Grape Soda więc podaje przepis na coś co mi bardziej smakuje od ww premixu (GS dla mnie ma na końcu drażniącą wytrawną nutę, jakbym rozgryzł pestkę winogron).
Grape candy (TPA) 3%,
Grape juice (TPA) 4%,
Fuji apple (CAP) 2%.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Grape candy (TPA) 3%,
Grape juice (TPA) 4%,
Fuji apple (CAP) 2%.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 3 gości