Ile kosztuje Was zrobienie 10 ml liquidu produkcji własnej

[polski.gracz]

U mnie to różnie wychodzi. Przy pojedynczym smaku około 1 zł za 10ml (aromaty Aroma kupuję po 9 zł za 15 ml, Baza od Smooke.pl 300ml 70/30 VG/PG po 16,90 za butelkę). Liquidy robię zerówki, ze stężeniem aromatu 10%. W przypadku mieszanek to około 2 złote za 10ml (przy wykorzystaniu 2 aromatów każdego po 7.5%). Przy następnym zamawianiu wezmę parę aromatów od Los Aromatos z serii Premium po 16 zł za 15ml aromatu. Rozrobię po jednym na 150ml bazy i wyjdzie jakieś 2 zł za 10ml.

[eSCe]

Warto wspomnieć, że cena liquidu jest bardzo zależna od ceny aromatu a co za tym dalej idzie, stężenia aromatu w liquidzie.
Biorąc pod uwagę fakt, że ceny baz są zbliżone tak jak ceny shotów nikotynowych to aromaty występują w różnych stężeniach i jednego trzeba dodać na przykład 3% a innego 10-25% przy takiej samej lub podobnej albo nawet wyższej cenie za 10 ml aromatu.

U mnie wygląda to mniej więcej tak:
55zł - 1l bazy VPG Premium
7zł - 10 ml aromatu
3.5zł - Shot nikotynowy 10 ml - 18mg/ml
Innych rzeczy nie dodaję do liquidów (Etylomaltol i inne)

Więc na wykonanie 120ml liquidu - 3mg/ml (bo tak najlepiej mi pasuje) idzie:
2 shoty nikotynowe, czyli 7zł
Około 96.5ml bazy, czyli 5.5zł
Mniej więcej 3% aromatu (3.6 ml), czyli 2.3zł

Wszystko to daje sumę około 15zł za 120ml, jeżeli podzielimy to na 12 to za 10ml płacę około 1,3zł. Oczywiście nie są wliczone buteleczki, ich mycie , mieszanie i potrząsanie nimi codziennie przez minimum dwa tygodnie

[salto]

@

venom_666, ja w lecie planuję z tym wystartować, do lutego nie mam czasu a do wiosny roslinności...

I właśnie na kolumnie do whisky zamierzam doszlifować techniki przed liquidami, zupełnie przyjemniej bedzie destylować liquid pijąc whisky niż popijajac wodę... Od tej aparatury coś czuję, że fajny klimat się zrobi w pokoju... @

PucH2 podpowiedział też, że przecież można czaj wynieść na wyższy poziom abstrakcji. A czaj pijam, wersję zdrową - z zielonej herbaty.

[venom_666]

To kiedy pierwsza beczka Saloon Whisky ??

[salto]

@

mattoid1973, tak, jest też dosyć wydajny..



Natomaist ja chce - jak już się za to zabiorę - spróbować wszystkiego. Zawsze mnie cieszy nowa wiedza. Chcę postawić taką bimbrownię, która przyćmi okolicę Jednak faktycznie Soxhleta można spróbować w pierwszej kolejności, razem z Deryngerem. Ciekawe co on wydrze z zacieru... Thx.

A czy znacie jakąś dobrą książkę o destylacji laboratoryjnej? Jest sporo różnych sztuczek, przykładowo taka oto "krówka" próżniowa...

Dobrze by je było znać zawczasu.. zanim zagracę pokój.

[mattoid1973]

Panowie, a czy aparat Soxhlet-a nie jest prostszym rozwiązaniem? Wydaje mi się, że powinien być wystarczający.

[salto]

@

discawery, tak od wodnej zacząłbym polskim aparatem Jakuba Derynga, nie chce dużo spekulować, gdyż nie mam zupełnie wprawy w destylacji, ale pewne pomysły na rozpuszczalniki mi już kwitną w głowie. Ogólnie, jeśli się sprawdzą te najbardziej lotne frakcje, to będę schodził niżej. Tu już musze iść do laboratorium botaniki i porozmawiać z Koleżankami, jak one radzą sobie czy tylko termometry obserwują czy może mają jakieś sztuczki. Wydaje się, że sensownie rozbudowwywać destylarnię w stronę rektyfikacji, przede wszystkim na ramie szkieletowej - nie wiem jak się to fachwowo nazywa, ale widywałem tak poskładane urzadzenia u chemików (nazywali je reaktorami), jest to zarówno rozwojowe jak i konfigurowalne i stabilne; mam tu na mysli stabilnośc na popchniecie aparatury. Trochę automatyki-samoróbki też wydaje się, że nie uniknę docelowo. W pokoju mam ujęcie wody, nieczynne, ale widać je, pokopię pod podłogą to i odpływ się znaleźć musi. Tylko muszę techniki kamuflarzu wykopaliska z pewnych względów zastosować. Drugim kierunkiem będzie oczywiście chromatografia DIY, gdyż ślepy liquidu nie zrobię.

Dzięki za podpowiedzi chromatografią. Od cienkowarstwowej właśnie zmierzałem wystartować. Drzewiej - jak pracowałem z chemikami - to miałem dostęp do takich urządzeń jak chromatograf gazowy ze spektrometrem MS czy - co było spektakularne - detektor Brukera opierający się na magnetycznym rezonansie jądrowym (NMR). To ustorjstowo wchodizło w nadprzewdnictwo w 4K, lało się do tego ciekły hel... ale wyniki były po prostu piękne. Tak zaawansowanych i czułych oczu to nigdy wczesniej ani później nie miałem. I raczej samodzielnie nie zbuduję

@

PucH2 o olejkach to eterycznych myślałem, myśłałem nawet minąc wodę i rozdrabniać zacier od razu w PG, ale najpierw to chromatograf muszę mieć i nieco wiedzy. Kolumny na pewno budował będę. A w pierwszej kolejności zorganizuję sobie taką o większej przepustowaści, miedzianą i z okienkami na półkach...



Gdyż nie samym liqidem człowiek żyje Tu zamierzam mieć wyniki bardzo konkretne...

[Pafcio82]

1 litr Gliceryny + 1 litr Glikolu z DK-Agola razem z przesyłką wychodzi 40zł. 1 aromat 10ml kosztuje 10zł. Nikotyna 5x10ml 18mg z Cloud&Base 20zł. Robię ostatnio liquidy po 1,5mg/ml nikotyny. Reasumując. 2litry bazy 50/50 0mg niko, do tego 20 szotów 18mg/ml i na 5% aromatu, to 100ml na 2 litry. 220zł za 2,3 litra gotowego liuqidu. Uwzględniając "błąd pomiarowy" oraz zaokrąglenie cen (w górę) wychodzi ok. 1zł za 10ml liquidu :-)

[PucH2]

Bez kolumny z odstojnikami bym olejków nie tykał.Z olejków ekstrakcje robiliśmy PG, VG lub spirytusem. To zawsze działało, pod warunkiem że zapach i smak tolerował te rozpuszczalniki.

[discawery]

salto, najtaniej i najpewniej będzie badać wynik próbki na TLC, chromatografii cienkowarstwowej. Musiałbyś tylko skołować dobry, pewny wzorzec, płytki do chromatografii, które drogie na szczęście nie są, jakiś słoik, u mnie świetnie sprawdza się kubek po nutelli, no i przez chwilę pokombinować z frakcją rozwijającą i pomyśleć, czym to wywołać, ale w przypadku większości olejków powinna wystarczyć lampa UV. Pytanie zasadnicze brzmi tylko, czy produkt destylacji z parą wodną, bo wnioskuję, że tak chcesz to rozwiązać, będzie aby na pewno obojętny dla zdrowia? Wapując własnej produkcji olejki eteryczne musiałbyś dla pewności lecieć na TC i sprawdzić dokładnie stabilność termiczną otrzymanych związków.

Ale sam pomysł robienia sobie liquidów z "czego Ci się podoba" brzmi ciekawie, życzę powodzenia!