Baza i aromaty JUST FAKE

Awatar użytkownika
E-Styx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: wt paź 15, 2019 3:27 pm
Lokalizacja: W-wa i okolice
Podziękował: 170 razy
Otrzymał podzięk.: 165 razy
Płeć: Mężczyzna

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: E-Styx » wt lut 02, 2021 1:01 am

Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z indywidualności odczuć smakowych, więc moje niekoniecznie będą się pokrywać z Twoimi.
Coś z tej firmy testowałem, zachęcony przede wszystkim tym, że aromaty są przechowywane nie w plastiku, lecz w szkle. No i jeszcze jedna uwaga - mam dosyć czuły zmysł smaku, więc maksymalne stężenia jakich używałem to 3-4%, jakbym zalał sugerowane 10, to pewnie nic z tego bym nie zaakceptował.

Grenadyna - straszne doznania, skarmelizowany cukier z jakimiś słabymi przebłyskami granatu, najgorszy z testowanych od tej firmy. Na dodatek jak na moje standardy strasznie syfiło nośnik i grzałkę. Poszło w kibel.

Chałwa - coś, co koło niej stało, nie jest źle, ale nie odwzorowuje odmian, które lubię. Oddałem znajomemu.

Kaktus - smak kaktusowy, ale nie trafił w moje gusta. Znacznie bardziej smakuje mi kaktus MA, a najbardziej ten z Inawery. To tak dla porównania, jeśli je znasz.

Herbata brzoskwiniowa - całkiem nieźle oddany smak Nestea. Przyjemnie mi się to chmurzyło. Pewnie kupię jeszcze kiedyś.

Herbata zielona - mój faworyt. Przy stężeniu 4% czuję nawet charakterystyczne dla tej herbaty drętwienie na podniebieniu. W stałym użyciu przy wykonywaniu mieszanek z jakimś owocem.

Marakuja, pigwa, papaya - moim zdaniem całkiem udane i przyjemne w chmurzeniu. Uźywam czasem w mieszankach.

Owoce lasu - nie powala jakoś totalnie na kolana, ale wrażenia raczej pozytywne. Czułem tam głównie słodką jeżynę i malinę.

Chyba tyle przerobiłem od nich.
Obecnie katowane: El Cabrón + Pegasus 70W, Engine + Defender 200W, Engine Nano + TOO
"Właśnie odkryłem, że w kontaktach z ludźmi przydaje się solidna, dębowa decha"
Awatar użytkownika
P1etia
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: pn lis 11, 2019 6:54 pm
Lokalizacja: Inowrocław
Podziękował: 70 razy
Otrzymał podzięk.: 84 razy
Płeć: Mężczyzna

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: P1etia » pn lut 01, 2021 9:47 pm

Z racji, że mój lokalny sklep na wybór tych aromatów na szerokość trzech metrów, to pozwolę sobie odświeżyć. Używa ktoś? Jakieś godne polecenia albo ominięcia?
eSCe
Płeć: nieokreślona

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: eSCe » wt gru 17, 2019 9:38 pm

Edycja odnośnie jabłka:

Dzisiaj wziąłem go z szafki po następnych dwóch dniach i potwierdzam że ma jakiś trochę piekący smak, nie wiem czy się przeżarł do końca ale ten piekący smak pojawił się dzisiaj, nie że nie da się go wapować jest w miarę dobry przez pierwsze kilka buchów ale po następnych jest dziwny.
Tego aromatu nie polecam.
eSCe
Płeć: nieokreślona

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: eSCe » ndz gru 15, 2019 8:59 am

No i nadszedł czas na ostatni aromat ;)

Jabłko
Generalnie jeżeli chodzi o intensywność to jest bardzo dobrze przy 10% (wlałem cały aromat do 90ml bazy).
Jeżeli chodzi o smak to faktycznie jak wspomniano wcześniej jest to najgorszy aromat z całej tej piątki, którą nabyłem. Smak oddany trochę chemicznie co nie znaczy, że nie da się go wapować, czuć jabłko ale też czuć trochę coś czego nie powinno być czuć (smak chemii). Jest trochę słodki ale nie przesadnie. Po zmieszaniu klarowny i przezroczysty. Taki średni jeżeli porównać by go do pozostałej 4.
Oczywiście smak to kwestia gustu dlatego innym może posmakować, z moimi kubkami smakowymi jednak się nie polubił.
Awatar użytkownika
kaper
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował: 150 razy
Otrzymał podzięk.: 72 razy
Płeć: Mężczyzna

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: kaper » pt gru 13, 2019 8:39 am

@eSCe
No oczywiście że kwestia gustu :).
Ja też jak nie znam jakiegoś aromatu to też zaczynam od sugerowanych w próbce 10 ml. ale zazwyczaj kończę z dużo mniejszymi stężeniami niż podaje producent. Dlatego też tak unikam premixów, praktycznie każdy z jakim miałem do czynienia ( nie licząc Inawery ) mi zęby wykrzywia, muszę mocno takiego dziada rozkopywać co oczywiście należy przelać bo się nie mieści w butelce i odczekać tyle ile moje samogony, dlatego to dla mnie strata pieniędzy jak i czasu.
eSCe
Płeć: nieokreślona

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: eSCe » czw gru 12, 2019 6:27 pm

@
Awatar użytkownika
kaper

Wiesz aromaty i stężenia to kwestia gustu, jeden lubi takie inny takie, ja zawsze jak mieszam to zaczynam od sugerowanego a dopiero później jak mi nie siedzi to zaczynam kombinować ;)
Awatar użytkownika
kaper
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował: 150 razy
Otrzymał podzięk.: 72 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: kaper » czw gru 12, 2019 5:56 pm

@eSCe
U mnie minimum to jest tydzień przy smakach prostych, bardziej złożone to od miesiąca w górę.
eSCe
Płeć: nieokreślona

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: eSCe » czw gru 12, 2019 5:47 pm

@
Awatar użytkownika
kaper

Jakie okresy dojrzewania?
Awatar użytkownika
kaper
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska
Podziękował: 150 razy
Otrzymał podzięk.: 72 razy
Płeć: Mężczyzna

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: kaper » czw gru 12, 2019 5:43 pm

eSCe pisze:
Tych JUST FAKE jakbyś dał połowę to by lipa wyszła ;/
Wydaje mi się że bardziej wpływ mają składniki np. sacharoza (cukier).
Jeżeli producent robi aromat co później jest bardzo słodki i smakuje jak słodki sok to będzie syfić grzałkę.

No nie miałem tych aromatów, więc cieżko mi się wypowiedzieć. Nie licząc Inawery ( co najczęściej się zaopatruję ) to miałem Los Aromatosy z sugerowanymi 10- 15% (niektóre były słodkie) co zrobiłem próbkę i nie dało się tego używać przy 10%, nie licząc już tego kosmosu 15%. Zatrzymało się na 6% i było git ze smakiem jak i syfkiem.
Następny Pinkman i Heisenberg od wampirów, na pierwszym 4% a na drugim 5% mimo że sugerowane 10% ( a wiem że niektórzy jadą i na 16 ) i bawełna jak i grzałki były po ok.100 ml w porządku. Gdybym mógł wytrzymać sugerowane przez producenta dawkowanie, to bym sam takie testy na syfienie przeprowadził, tym bardziej że na punkcie syfienia mam małego zajoba :).
wertjacek
Płeć: nieokreślona

Baza i aromaty JUST FAKE

Postautor: wertjacek » czw gru 12, 2019 5:17 pm

Ja miałem od nich jagodę. Najlepszy aromat o tym smaku jaki zagościł u mnie. A jestem strasznie wybredny jeśli chodzi o ten smak bo to mój ulubiony.

Wróć do „Liquidy homemade”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości