Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z indywidualności odczuć smakowych, więc moje niekoniecznie będą się pokrywać z Twoimi.
Coś z tej firmy testowałem, zachęcony przede wszystkim tym, że aromaty są przechowywane nie w plastiku, lecz w szkle. No i jeszcze jedna uwaga - mam dosyć czuły zmysł smaku, więc maksymalne stężenia jakich używałem to 3-4%, jakbym zalał sugerowane 10, to pewnie nic z tego bym nie zaakceptował.
Grenadyna - straszne doznania, skarmelizowany cukier z jakimiś słabymi przebłyskami granatu, najgorszy z testowanych od tej firmy. Na dodatek jak na moje standardy strasznie syfiło nośnik i grzałkę. Poszło w kibel.
Chałwa - coś, co koło niej stało, nie jest źle, ale nie odwzorowuje odmian, które lubię. Oddałem znajomemu.
Kaktus - smak kaktusowy, ale nie trafił w moje gusta. Znacznie bardziej smakuje mi kaktus MA, a najbardziej ten z Inawery. To tak dla porównania, jeśli je znasz.
Herbata brzoskwiniowa - całkiem nieźle oddany smak Nestea. Przyjemnie mi się to chmurzyło. Pewnie kupię jeszcze kiedyś.
Herbata zielona - mój faworyt. Przy stężeniu 4% czuję nawet charakterystyczne dla tej herbaty drętwienie na podniebieniu. W stałym użyciu przy wykonywaniu mieszanek z jakimś owocem.
Marakuja, pigwa, papaya - moim zdaniem całkiem udane i przyjemne w chmurzeniu. Uźywam czasem w mieszankach.
Owoce lasu - nie powala jakoś totalnie na kolana, ale wrażenia raczej pozytywne. Czułem tam głównie słodką jeżynę i malinę.
Chyba tyle przerobiłem od nich.
Baza i aromaty JUST FAKE
-
- Użytkownik
- Posty: 149
- Rejestracja: wt paź 15, 2019 3:27 pm
- Lokalizacja: W-wa i okolice
- Podziękował: 170 razy
- Otrzymał podzięk.: 165 razy
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
Obecnie katowane: El Cabrón + Pegasus 70W, Engine + Defender 200W, Engine Nano + TOO
"Właśnie odkryłem, że w kontaktach z ludźmi przydaje się solidna, dębowa decha"
"Właśnie odkryłem, że w kontaktach z ludźmi przydaje się solidna, dębowa decha"
-
- Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: pn lis 11, 2019 6:54 pm
- Lokalizacja: Inowrocław
- Podziękował: 70 razy
- Otrzymał podzięk.: 84 razy
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
Z racji, że mój lokalny sklep na wybór tych aromatów na szerokość trzech metrów, to pozwolę sobie odświeżyć. Używa ktoś? Jakieś godne polecenia albo ominięcia?
-
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
Edycja odnośnie jabłka:
Dzisiaj wziąłem go z szafki po następnych dwóch dniach i potwierdzam że ma jakiś trochę piekący smak, nie wiem czy się przeżarł do końca ale ten piekący smak pojawił się dzisiaj, nie że nie da się go wapować jest w miarę dobry przez pierwsze kilka buchów ale po następnych jest dziwny.
Tego aromatu nie polecam.
Dzisiaj wziąłem go z szafki po następnych dwóch dniach i potwierdzam że ma jakiś trochę piekący smak, nie wiem czy się przeżarł do końca ale ten piekący smak pojawił się dzisiaj, nie że nie da się go wapować jest w miarę dobry przez pierwsze kilka buchów ale po następnych jest dziwny.
Tego aromatu nie polecam.
-
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
No i nadszedł czas na ostatni aromat
Jabłko
Generalnie jeżeli chodzi o intensywność to jest bardzo dobrze przy 10% (wlałem cały aromat do 90ml bazy).
Jeżeli chodzi o smak to faktycznie jak wspomniano wcześniej jest to najgorszy aromat z całej tej piątki, którą nabyłem. Smak oddany trochę chemicznie co nie znaczy, że nie da się go wapować, czuć jabłko ale też czuć trochę coś czego nie powinno być czuć (smak chemii). Jest trochę słodki ale nie przesadnie. Po zmieszaniu klarowny i przezroczysty. Taki średni jeżeli porównać by go do pozostałej 4.
Oczywiście smak to kwestia gustu dlatego innym może posmakować, z moimi kubkami smakowymi jednak się nie polubił.
Jabłko
Generalnie jeżeli chodzi o intensywność to jest bardzo dobrze przy 10% (wlałem cały aromat do 90ml bazy).
Jeżeli chodzi o smak to faktycznie jak wspomniano wcześniej jest to najgorszy aromat z całej tej piątki, którą nabyłem. Smak oddany trochę chemicznie co nie znaczy, że nie da się go wapować, czuć jabłko ale też czuć trochę coś czego nie powinno być czuć (smak chemii). Jest trochę słodki ale nie przesadnie. Po zmieszaniu klarowny i przezroczysty. Taki średni jeżeli porównać by go do pozostałej 4.
Oczywiście smak to kwestia gustu dlatego innym może posmakować, z moimi kubkami smakowymi jednak się nie polubił.
-
- Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 150 razy
- Otrzymał podzięk.: 72 razy
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
@eSCe
No oczywiście że kwestia gustu .
Ja też jak nie znam jakiegoś aromatu to też zaczynam od sugerowanych w próbce 10 ml. ale zazwyczaj kończę z dużo mniejszymi stężeniami niż podaje producent. Dlatego też tak unikam premixów, praktycznie każdy z jakim miałem do czynienia ( nie licząc Inawery ) mi zęby wykrzywia, muszę mocno takiego dziada rozkopywać co oczywiście należy przelać bo się nie mieści w butelce i odczekać tyle ile moje samogony, dlatego to dla mnie strata pieniędzy jak i czasu.
No oczywiście że kwestia gustu .
Ja też jak nie znam jakiegoś aromatu to też zaczynam od sugerowanych w próbce 10 ml. ale zazwyczaj kończę z dużo mniejszymi stężeniami niż podaje producent. Dlatego też tak unikam premixów, praktycznie każdy z jakim miałem do czynienia ( nie licząc Inawery ) mi zęby wykrzywia, muszę mocno takiego dziada rozkopywać co oczywiście należy przelać bo się nie mieści w butelce i odczekać tyle ile moje samogony, dlatego to dla mnie strata pieniędzy jak i czasu.
-
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
@ kaper
Wiesz aromaty i stężenia to kwestia gustu, jeden lubi takie inny takie, ja zawsze jak mieszam to zaczynam od sugerowanego a dopiero później jak mi nie siedzi to zaczynam kombinować
Wiesz aromaty i stężenia to kwestia gustu, jeden lubi takie inny takie, ja zawsze jak mieszam to zaczynam od sugerowanego a dopiero później jak mi nie siedzi to zaczynam kombinować
-
- Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 150 razy
- Otrzymał podzięk.: 72 razy
- Płeć:
Re: Baza i aromaty JUST FAKE
@eSCe
U mnie minimum to jest tydzień przy smakach prostych, bardziej złożone to od miesiąca w górę.
U mnie minimum to jest tydzień przy smakach prostych, bardziej złożone to od miesiąca w górę.
-
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 150 razy
- Otrzymał podzięk.: 72 razy
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
eSCe pisze:
Tych JUST FAKE jakbyś dał połowę to by lipa wyszła ;/
Wydaje mi się że bardziej wpływ mają składniki np. sacharoza (cukier).
Jeżeli producent robi aromat co później jest bardzo słodki i smakuje jak słodki sok to będzie syfić grzałkę.
No nie miałem tych aromatów, więc cieżko mi się wypowiedzieć. Nie licząc Inawery ( co najczęściej się zaopatruję ) to miałem Los Aromatosy z sugerowanymi 10- 15% (niektóre były słodkie) co zrobiłem próbkę i nie dało się tego używać przy 10%, nie licząc już tego kosmosu 15%. Zatrzymało się na 6% i było git ze smakiem jak i syfkiem.
Następny Pinkman i Heisenberg od wampirów, na pierwszym 4% a na drugim 5% mimo że sugerowane 10% ( a wiem że niektórzy jadą i na 16 ) i bawełna jak i grzałki były po ok.100 ml w porządku. Gdybym mógł wytrzymać sugerowane przez producenta dawkowanie, to bym sam takie testy na syfienie przeprowadził, tym bardziej że na punkcie syfienia mam małego zajoba .
-
- Płeć:
Baza i aromaty JUST FAKE
Ja miałem od nich jagodę. Najlepszy aromat o tym smaku jaki zagościł u mnie. A jestem strasznie wybredny jeśli chodzi o ten smak bo to mój ulubiony.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 2 gości