Nie widzę potrzeby, żeby podchodzić to tego w sposób taki, że "coś powinno smakować w określony sposób". To nie jest system 0/1, że smak jest taki i kropka, a każde odstępstwo od tego faktu, jest czymś złym.
Każdy parownik inaczej oddaje smak i to tutaj kryje się większość tajemnicy dobrego smaku. Jednakowo ważny jest oczywiście dobór grzałki, jej ustawienie, ułożenie bawełny. Ale moim zdaniem dobry atomizer dobrze odda smak, nawet przy kiepskim setup'ie.
Nie ma co się zastanawiać czy coś powinno smakować tak, czy inaczej. Przecież tutaj chodzi o to, że to
Tobie ma smakować. Zaczniesz badać różne grzałki, ich ułożenia w parownikach i wtedy zaczniesz zauważać, co jest dla Ciebie najlepsze. Zobaczysz, że każdy atomizer trochę inaczej oddaje niuanse smaku. Jeden wybija tytoń na przód, inny owoce. Jeszcze inny pięknie łączy smaki, a kolejny z kolei precyzyjnie oddziela je od siebie.
Po prostu trzeba pamiętać, że jeżeli atomizer działa, nie cieknie, nie ma bobra i jest smak, to znaczy, że wszystko jest w porządku. Oprócz ewidentnych błędów, nie można powiedzieć, że jest źle albo dobrze. Jeśli wszystko działa to już jest okej. A dalej to już eksperymenty, eksperymenty.