Brak smaku w samogonach

[Paveletz2]

@

konfucjusz - Poszukuj nie tylko odpowiedniej ilości, ale i odpowiedniego gatunku bawełny. Miałem podobny problem z Taurenem Elite Pro - albo bóbr, albo zalewanie, a jak już było ok to smak dość szybko znikał. Zmieniałem grzałki, używałem bawełny Cloud9, BP Mods, Wotofo i wciąż nie mogłem dojść z tym smakiem do ładu. Zrezygnowany, wygrzebałem jakieś resztki Bacona i - eureka! To jest to. Smak wyrazisty, zero problemów z transportem itd. Słowem - celuj w odpowiedni typ włókien, a nie w ich markę. Oczywiście ich ilość w kanałach też ma znaczenie, ale to zależy niestety już od wielu czynników - konstrukcji parownika, typu drutu grzałki, jej oporności i używanej mocy, zawartości gliceryny w liquidzie czy nawet intensywności wapowania i związanego z tym rozgrzania parownika. Nie ma łatwo.

[Skogyr]

Z tego co u siebie zauważyłem. To za brak smaku odpowiada niedostateczny transport. Może być OK, żeby wyprodukować chmurę, może nie być bobra, ale jeśli nie mamy bardzo wyraźnego LQ, które zazwyczaj lubią też syfić grzałkę, to ta chmura jest taka "sucha". Im bardziej rozrzedzałem muji w kanałach, było tym lepiej, ale w pewnym momencie zaczyna przeciekać, a krok wstecz powoduje, że tylko kilka pierwszych buchów ma smak, bo transport jest nieco za wolny. Liquidu musi być więcej niż tylko wystarczająco na grzałce.
Testuję obecnie (pisałem o tym w nowych nośnikach LQ więcej), celulozę z Rossmana i działa tak jak FF. Transport jest na tyle dynamiczny, że pozwala uzyskać taką soczystą pełną smaku chmurę. Na dalszy rozwój wydarzeń z używaniem tego nośnika wciąż się zastanawiam. Bo pobieżne informacje są mówiąc delikatnie kontrowersyjne.

[konfucjusz]

Witam.
U mnie problem z zanikającym smakiem - z tym, że jestem przekonany, że to wina setupu. Świeża grzałka i bawełna - smak super czy samogon, czy premix - niestety w zależności od tego jak ukręciłem zestaw, moja idylla trwa od 2h do 3 dni. Potem smak się wypłaszcza, a na końcu zostaje jedynie delikatny posmak. Wczoraj przywaliłem do seta dużo bawełny, no to bardzo szybko straciłem smak. Jak dam mało bawełny, to smak jest, ale zaczynają się wycieki z airflow przy dolewaniu. Tak więc dzisiaj kolejne poszukiwanie odpowiedniej ilości bawełny...

[apotoniec14]

Witam ponownie, przepraszam że nie odpowiadałem, ale naprawdę nie dałem rady. Wapuję normalne płyny, nie mieszanki, mieszałem kiedyś ale mi nie wychodziło, ponieważ co producent to inne stężenie i nie wiadomo co z czym i ile. Chciałbym mieszać, bo tak jak mówisz, robi się to nudne i może dlatego tak kiepsko ze smakiem. Mnie właściwie zależy na kopie w gardło i odrobinie smaku i żeby było kwaskowate, natomiast żonie odpowiadają mieszanki. Czy ma coś wspólnego ze smakiem zawartość nikotyny? Na przykład 0mg mniej będę czuć smak niż np. 0,6 mg? Dziękuję.

[Broda]

Moim zdaniem to może być po prostu nuda. Tak ciężko mi sobie wyobrazić w jaki sposób i jak długo trzeba by przechowywać liquidy w takich ilościach jak napisane by mocno zmieniły smak pod wpływem światła czy utlenienia. Wapujesz proste czy bardziej skomplikowane mieszanki?

[apotoniec14]

Tak robię, mam do wyboru 3 lub 4, ale tak jak pisałem wcześniej, dałem kroplę na dłoń i już nie było czuć konkretnego smaku.

!	Wiadomość od: Krasnal45
	Postaraj się bardziej @ apotoniec14 z tą Twoją pisownią. Nie jesteśmy na Facebooku.

[Frankosio]

@

apotoniec14 Może to dlatego, że chmurzysz długo tylko jeden smak i twoje zmysły smaku/węchu już się "przytępiły" na ten konkretny aromat.
Odstaw go na kilka dni i wapuj inny liquid z innym aromatem, a po jakimś czasie jak wrócisz do tego odstawionego, to stwierdzisz, że smak i aromat powrócił.

Po zjedzeniu słodyczy nawet posłodzona herbata wydaje się gorzka.

[Mihcio]

@

apotoniec14, miałem podobny problem. Zawsze mieszałem sobie liquidy w plastikowych butelkach 100 ml. Z czasem każdy z nich smakował gorzej - mniej więcej tak od połowy butelki. Nie pomagał fakt, że rotowałem sobie smakami i taka buteleczka mogła stać nieużywana przez dłuższy okres czasu. Od pewnego czasu staram się minimalizować kontakt płynów z powietrzem, dodatkowo przechowuję je w szklanych, brązowych butelkach. Po wymieszaniu 100 ml, pozwalam całości się przegryźć, a później rozlewam to do mniejszych butelek - 15-30 ml. Wykorzystuję je przed wystąpieniem głębszych procesów utleniania i od tej pory nie mam problemów z wypłaszczonym smakiem.

[Rambo 2]

Może kubki smakowe przyzwyczajają się Ci do aromatu i po dłuższym wapowaniu tego samego nie czujesz już go.

[apotoniec14]

Co do smaku i zapachu jestem wybredny i te zmysły mam wyostrzone. Tak jest za kazdym razem, po użyciu jakiejś ilości płynu, smak i zapach ucieka, a nie wiem dlaczego tak się dzieje.