Srebro jako materiał na grzałkę - czy to ma sens?

Postautor: **lesstro** » czw cze 24, 2021 7:42 am

@

Metall, a zainteresuj się czymś, co nazywa się cyrkon. Materiał jest ponoć bardzo trwały, jeśli chodzi o zastosowanie jako grzałka. Ma prawie dwukrotnie mniejszą oporność niż SS-y i przyzwoity TCR (ok. 300). Niestety nie miałem odwagi i sposobności aby kupić chociażby na próbę i ogólnie mało jest informacji na temat takich grzałek. Jak się nudzisz, to może coś fajnego z tego wyjdzie ku dobru ogółu. :ok:

Albo ja odkrywam Amerykę na nowo. Może ktoś z Rozchmurzonych kiedyś już coś kombinował z tym cyrkonem? To proszę o relację, bo ten temat jest od dawna na mojej "to do list".

Postautor: **Insane** » czw cze 24, 2021 7:17 am

@

Metall w Tobie ostatnia nadzieja Polskich waperów, nie zawiedź nas!

Postautor: **Metall** » czw cze 24, 2021 5:56 am

Wredny ten prąd. No cóż, taki ze mnie fizyk.

Ale spoko. Kiedyś wymyślę coś, co wreszcie zbawi nasz waperski świat. :-D

Postautor: **Krasnal45** » czw cze 24, 2021 5:17 am

Metall pisze:A problem zbyt niskiego oporu można by rozwiązać w taki sposób, żeby pokryć srebrem inny drut oporowy, np. z Ni80 lub SS...

Tylko że ten prąd jest cwany i teraz sobie tym srebrem poleci a nie drutem oporowym. Po ki uj ma się męczyć. :lol:

Ty faktycznie masz jakieś dziwne pomysły Blaszak. Starzejesz się. :-)

Postautor: **Metall** » śr cze 23, 2021 7:58 pm

Dziękuję za odpowiedzi.
Czyli wiem już, że to nie ma sensu. Ale dalej jestem ciekawy po prostu tego, jak srebrna grzałka wpływałaby na oddawanie smaku.
A problem zbyt niskiego oporu można by rozwiązać w taki sposób, żeby pokryć srebrem inny drut oporowy, np. z Ni80 lub SS... No co? Ostatnio mam jakieś dziwne pomysły. To chyba oznaka posuwającej się starości.

@

DooshPastesh, ciekawi mnie po prostu smak na takiej grzałce. Poza tym można by ją reklamować, jako grzałkę z nanosrebrem, która ma właściwości bakteriobójcze, wirusobójcze i grzybobójcze. Miałbym wtedy zdrowe płuca i odporne na działanie patogenów.

@

Tommy Black, nie, sera nie probowałem. Jest za tłusty i zapycha tętnice. Ale zamiast bawełny można by w celu oszczędności stosować strzępy ze starych skarpet bawełnianych. Z jednej skarpety zrobiłoby się z kilkaset setupów. A jakby użyć porządnie przechodzonej onucy to dochodzi jeszcze oszczędność na aromatach tytoniowych.

Postautor: **mattoid1973** » śr cze 23, 2021 4:10 pm

Ja mam jeszcze Vivki, jeszcze nieużywane, mam również srebrny drut i kulki, ale jakoś mi się nie chce.

Postautor: **Bezimienny** » śr cze 23, 2021 3:53 pm

Przy dzisiejszych parownikach i zasilaniach łączenie "normalnych" drutów ze srebrnym to tylko sztuka dla sztuki. Pamiętam, że 3 czy 4 lata temu znalazłem przy okazji porządków kilka Vivek i rurkę Kamry. Wtedy to się nie mogłem powstrzymać, musiałem zrobić setup jak za starych, dobrych waperskich czasów. Trochę człowiek zdążył zapomnieć, pamiętam jeszcze, że o coś się dopytywałem na zielonym w tej sprawie. Jak ktoś posiada takie zabytki, to warto spróbować. Całkiem miły powrót do przeszłości. Żeby jeszcze tylko coś od Hangsena dorwać do tego... :beer:

Postautor: **mattoid1973** » śr cze 23, 2021 2:20 pm

Nawet się srebrne kulki do łączenia drutów kupowało. Ciągle ich mam jeszcze trochę. Ale to czasy moich Vivi...

Postautor: **Tomba** » śr cze 23, 2021 9:15 am

PucH2 pisze:Za to srebro wykorzystywało się do niwelowania pasywnych oporności, czyli jako nóżki grzałek. W tym wypadku był to strzał w 10.

Dokładnie tak było. Kiedyś jechaliśmy na takich połączonych drutach.

Postautor: **Azgar** » śr cze 23, 2021 2:50 am

Zgadzam się z przedmówcami, odpuść.

O wiele lepiej sprawdzi się SS316L.

Oczywiście drut srebrny się nadaje, był nawet używany przez "starożytnych waperów".

Niestety ani to dobre, ani tanie.