MA, czy naprawdę takie dobre?

[Goomowiec]

Z tytoniówek - Gnome i niedawno wprowadzony Lucky Seven. Nie przepadam za typowymi tytoniówkami, ale "szczęśliwa siódemka" strasznie mi się podoba. Gnome - to w zasadzie bardziej deserówka niż tytoniówka, ale dla moich kubków smakowych jest po prostu uzależniająca.

[yacoop]

Witam, nie smakują mi aromaty MA.

To spróbuj czegoś innego, niekoniecznie polskiego.
Co do MA. Firmę "znam" odkąd powstała, ale pierwszą styczność z tymi aromatami miałem kilka miesięcy temu.
W swojej "karierze" przewapowałem setki (o ile nie więcej) wszelkiego rodzaju płynów; koncentraty, aromaty, gotowe liquidy, premixy i mogę śmiało powiedzieć, że MA w Polsce zasługuje pod względem jakości i smaku na podium. Pokuszę się o stwierdzenie, że na najwyższy stopień podium.
Akurat teraz mam wlany w boro MaiBobas i mogę o nim powiedzieć tyle, że to bez obrazy ale "jakieś słabiutkie coś" w porównaniu do oryginalnych Bobasów czy nawet dobrych klonów.
Niemniej jednak MA jak dla mnie - nr 1 w Polsce.

[HeliosM]

Po tylu pochlebnych opiniach sam się przymierzam do zamówienia. Co warto na początek wziąć z tytoniówek? Bushcrafter brzmi ekstra, ale co Wam najbardziej "siadło"?

[Kami]

Co paszcza to odczucia inne z tym się zgodzę. Osobiście bardzo lubię aromaty MA, mam w tym momencie umieszane ponad 30 aromatów. Bawię się z nimi od 4 miesięcy i jedno co mogę powiedzieć, to niektóre potrzebują czasu. Mai Bobas wcześniej wspomniany jest tego dobrym przykładem, przez pierwszy miesiąc był dla mnie niewapowalny, a później się z nim przeprosiłam. Podobną sytuację miałam z aromatami typu budyń poziomkowy czy milkshake truskawkowy, też przez pierwsze 2-3 tygodnie były niesmaczne, po leżakowania bardzo smak się zmienił, a po dodaniu odrobiny aromatu biszkoptowego to już cudo. Ale też muszę zaznaczyć, że nie gustuję w owocowych aromatach, tytoniowe i deserowe to moi ulubieńcy.

[Sobear]

Owocówki mi tak średnio siadły (ale owocówek ogólnie nie lubię), za to niektóre tytoniówki to piękna sprawa - Bushcraftera mam jakieś 300_ml, bo tak mi smakuje, uwielbiam Smoky Strong, Devil's Breath, Smooth Tobacco i Art Tobacco.
@

Redmarie21 jeszcze jedno pytanko - mieszasz od dawna czy przechodzisz z premixów?

[lesstro]

Co kraj to obyczaj, co paszcza to inne odczucia. Moja, z całego arsenału tytoniówek, zaakceptowała tylko Bosmana. Także, tego, jak kto lubi.

[Rambo 2]

Jeśli chodzi o "tytoniówki", to jedne z najlepszych jakie wapowałem.

[lobito]

Miałem parę razy i zawsze byłem zadowolony.

eD

[Kurald]

Pytanie też ile dałeś im postać przed próbowaniem. Z tych co ja zamówiłem np. Shisha Cherry, Banana Dream i Maisenberg Blackcurant, wszystkie 3 mistrzostwo od razu po zmieszaniu, smak był taki jak się spodziewałem. Po odstaniu nawet jeszcze lepiej. Natomiast przez wielu zachwalany tutaj Mai Bobas próbowany po zmieszaniu słabo, ale wystarczyło dać mu dojrzeć i też jest pięknie. Dlatego czas leżakowania ma duży wpływ na smak. No i oczywiście takie sprawy jak parownik i setup ale o tym chyba nie trzeba już mówić.

[kamyk87]

Pamiętaj, że często smaki, które lubimy w postaci jedzenia lub napojów są inaczej odczuwane przez nasze kubki smakowe jako chmurka. Też często mam tak, że zapach samego aromatu zwala mnie z nóg, a po zalaniu do parownika cały "czar" umyka...
Jeśli chodzi o MA szczególnie polecam tytonie i deserówki - w tych tematach @

Alchemik jest Miszczem.
Spróbuj pobawić się ze stężeniem aromatów, możesz też podpytać Salonowe Grono w odpowiednim temacie, co polecają na podstawie Twoich preferencji smakowych.
Nie zniechęcaj się zbyt szybko, Artur robi naprawdę dobre mieszanki.