Pękająca butelka a biały liquid

Postautor: **Revelus** » ndz gru 02, 2018 6:03 pm

Obserwacje po kilku godzinach.
Zalałem spirytusem:
1. Gdy buteleczka jest ciepła po kąpieli w 60-65 stopniach barwa stała się przeźroczysta
2. Gdy ostygła wróciła do trochę lepszej, lecz dalej białej barwy
3. Trzymając ją przy grzejniku w odległości jakieś 20 cm od niego po delikatnym ociepleniu się buteleczki wraca przeźroczystość

Postępy są, więc zobaczymy co przyniesie czas i następne dni

Postautor: **Tommy Black** » ndz gru 02, 2018 2:03 pm

slaviop pisze:Nie takie rzeczy dodawane są do płynów. Istna tablica mendelejewa...

Z tym się calkowicie zgadzam...

slaviop pisze: Plastikiwe butelki matowiały. Gość jest wiarygodnym żródłem...

Z tym też, choć trzeba tu zaznaczyć cezurę czasową. Dość dawno juz krążyły urban legend jakoby regulatory kwasowości potęgowały, wzmacnialy moc nikotyny.
Każdy chemik wie że działo się akurat odwrotnie. Tyle że u nas fakty zawsze przegrywają z takimi osiedlowymi wi-fi...

Jedynym regulatorem kwasowości jaki ma dla nas sens jest kwas jabłkowy. I trzeba też umieć z niego korzystać.

Postautor: **slaviop** » ndz gru 02, 2018 1:52 pm

Nie takie rzeczy dodawane są do płynów. Istna tablica mendelejewa... Tomku gadalem z pewnym człowiekiem z branży ep. Opowiadal o aromatach jakie kiedyś mu przysłano. Po przelaniy ich ze szkła aż w oczy szczypało podobno. Plastikiwe butelki matowiały. Gość jest wiarygodnym żródłem...

Pisane mobilnie

Postautor: **Tommy Black** » ndz gru 02, 2018 12:26 pm

slaviop pisze:Ja myślę że to nie winogrono tylko regulator kwasowości...

Zrobimy

ale które regulatory Sławek?
Askorbinian sodu - E301
Cytrynian sodu - E331
Edta - E385
Fosforan wapnia - E341
Kwas askorbinowy - E300
Kwas cytrynowy - E330
Kwas fosforowy - E338
Tokoferol - E306
Tak, to też przeciwutleniacze.
I jaki jest sens dodawania ich do liquidu?

Postautor: **slaviop** » ndz gru 02, 2018 12:18 pm

Tommy Black pisze:
sikor pisze:
Tommy Black pisze:
To niemożliwe. W Heizenbergu nie ma tak toksycznych aromatów.

Ale błękitny kolor budzi obawy

Błękitny kolor to czarne winogrona.Budzi obawy faktycznie, jeśli z winogron tych zrobi się coś dalekiego od aromatu...

Ja myślę że to nie winogrono tylko regulator kwasowości...

Postautor: **jeffrey** » ndz gru 02, 2018 12:05 pm

Te butelki Gorilla jak dla mnie można o kant du.... rozbić, kiedyś próbowałem je wyparzyć to mi się pokurczyły, w ogóle to też się gniotły . Teraz używam takich miękkich i są dla mnie najlepsze, cena za jedną 1,83zł, szkoda tylko że maja 100ml a nie np. 120

Postautor: **Tommy Black** » ndz gru 02, 2018 12:03 pm

sikor pisze:
Tommy Black pisze:
sikor pisze:Bo przez chwilę podejrzewałem Heisenberga o toksyczność

To niemożliwe. W Heizenbergu nie ma tak toksycznych aromatów.

Ale błękitny kolor budzi obawy

Błękitny kolor to czarne winogrona.Budzi obawy faktycznie, jeśli z winogron tych zrobi się coś dalekiego od aromatu... :lol:

Postautor: **sikor** » ndz gru 02, 2018 12:00 pm

Tommy Black pisze:
sikor pisze:Bo przez chwilę podejrzewałem Heisenberga o toksyczność

To niemożliwe. W Heizenbergu nie ma tak toksycznych aromatów.

Ale błękitny kolor budzi obawy

Postautor: **Tommy Black** » ndz gru 02, 2018 11:59 am

sikor pisze:Bo przez chwilę podejrzewałem Heisenberga o toksyczność

To niemożliwe. W Heizenbergu nie ma tak toksycznych aromatów.

Azgar pisze:

E- ma fajne MIĘKKIE butelki 50 ml i 100 ml.

O sorry. To są butelki od których ja od lat trzymam się z daleka. Ale może są i dobre?... :-P

Postautor: **slaviop** » ndz gru 02, 2018 11:57 am

Pewne aromaty maja złe działanie na uszczelki. Zwłaszcza silikonowe. Puchną niemiłosiernie wtedy...