Atomizerek i reszta smoczydawców

[Krytyk]

@Krytyk na kacu
Co do trybu TCR znasz się na ustawieniu SS316L na atomizerze do MTL? Mam problem pewien. Ustawiłem MODa na 0.00090 i nie mogę wapować, bo jest problem z blokadą temperatury.
Ktoś miał coś podobnego?

MTL nie używam.

Mogę się wypowiedzieć tylko z perspektywy DTL, że jak coś jest nie tak, to pokombinuj z ustawieniami. Dużo też zależy od moda. Niektóre nie radzą sobie zbyt dobrze z kontrolą temperatury. Jest też sprawa ustawienia watów. Ja ustawiałem trochę więcej niż to, co używałem w trybie VW.

[OneOfDragons]

@

Krytyk na kacu
Co do trybu TCR znasz się na ustawieniu SS316L na atomizerze do MTL? Mam problem pewien. Ustawiłem MODa na 0.00090 i nie mogę wapować, bo jest problem z blokadą temperatury.
Ktoś miał coś podobnego?

[OneOfDragons]

Czyli można powiedzieć, że srebro, złoto i platyna to taki lekki wymysł. Jak już to kręcić dla pokazu takie grzałki.

[Jacop]

Z tym srebrem to w zamyśle miało być wpierw przygotowanie teoretyczne, potem testy - takie ładne z wykresami (w końcu kupiłem sobie DNA250 ) ale wobec ustaleń kolegi uważam , że nie ma to większego sensu. Przecież chodzi o to głównie, żeby było zdrowiej a w tym przypadku na zdrowie raczej by mi to nie wyszło.

[OneOfDragons]

To bardzo przydatna recenzja użytkowania srebra. Dziękuję za taką poszerzoną odpowiedź, sądzę że innym też się przydała. Sporo też osób pewnie myśli, że wapowanie na srebrze to nie najlepszy wybór.
Ja powiem tak. Gdybym coś miał robić ze srebrem w celach waperskich to na pewno nie aktywnie użytkował ten metal. Jednak coś co można by było zrobić to choćby ozdobę. A najlepiej zdjęcia grzałki takowej zrobionej przez nas samych.

Pozdrawiam i dzięki jeszcze raz.

[FreeVapingPL]

Dla ciekawskich, właśnie napisałem do kół. FreeVapingPL o sprawdzenie kwestii dotyczących drutu z czystego srebra. Jak będę znał odpowiedz co do używalności w trybie TC natychmiast się podzielę

Piszę jako teoretyk, bo nie używałem srebra.

ZALETY (wg mnie):
1. TCR 380, czyli 4 razy wyższy niż w przypadku SS316. Współczesne zasilania nie będą mieć problemów z pomiarem różnicy rezystancji, a więc z szacowaniem temperatury.
2. Wysoka przewodność cieplna (chyba najwyższa wśród metali), a więc czas rozgrzania grzałki jest minimalny.
3. W czystej postaci ma właściwości bakterio- i grzybobójcze.


WADY (wg mnie):
1. Niska rezystancja 0.31ohm/m (chyba najmniejsza wśród metali), podczas gdy SS316L ma rezystacje 14.7ohm/m. Jak to się przekłada na praktykę? Korzystając z danych wg https://www.steam-engine.org patrz na takie porównanie – weźmy w miarę dużą grzałkę - średnica 3mm, 8 zwojów, drut o grubości 0.4mm – to da odpowiednio rezystację:

0.768 Ω dla SS316L
0.012 Ω dla srebra

Więc używając srebra musiałbys tworzyć jakieś ogromne grzałki, bo ta z przykładu ma rezystancje poniżej 0.1ohm. Zapominij o dual coils. Nie możesz robić nic co zmniejszy rezystancję grzałki, czyli plecionki, claptony itp. odpadają.
Potrzebujesz też zasilania, które radzą sobie z grzałkami o rezystanji >=0.1 ohm.
Możesz też pomyśleć o znacznie cieńszym drucie. To zwiększy rezystancję.

SSvsSilver_resistance.png

2. Skłonność do korozji. Srebro wystawione na powietrze reaguje z ozonem oraz ze znajdującymi się w atmosferze tlenkami siarki. Nie wiem jak zareaguje ze składnikami aromatów, ale już mi się to nie podoba. Pamiętaj, że samo srebro nie jest toksyczne, ale jego związki są i mogą wykazywać działanie rakotwórcze.
3. Razem ze złotem, jest najmiększym z materiałów jakie moża znaleźć w dyskusjach na tematy EIN. Więc będzie słabo trzymał kształt grzałki przy układaniu setupu.
4. Najniższa temperatura topnienia wśród materiałów stosowanych na grzałki.

PODSUMOWANIE
Każdy może inaczej ocenić przydatność srebra do celów waperskich. Dla szukających silnych wrażeń i kochających ryzyko będzie to super matriał. Ja rezygnuję.

[Maciejko]

Warto próbować różnych rzeczy. Każdy ma własne upodobania i to co dla jednego jest kiepskie, dla drugiego może być objawieniem. Można szukać używanych parowników, bo czasem się uda kupić coś fajnego w dobrej cenie. Ale z chmurzeniem jest podobnie, jak z wieloma innymi pasjami. Często-gęsto jest to nieustanne poszukiwanie tego, co sprawia najwięcej przyjemności.

[OneOfDragons]

Naprawdę ciekawą opcją może być RDTA, które ma baza przy drip tip a jego komin jest poniżej, co powinno działać jak RDA, jednak ze zbiorniczkiem na nasze paliwo. Jednak skoro różnice się zacierają to wiele nie zmienia.
Jednakże smak jak mówiliście może się odczuwać inaczej na różnych parownikach, więc chodzi tu nie o rodzaj a o konkretny atomizer, a dokładniej jego technologia.

[8A5HUD4]

@

Maciejko - fakt. Poprawione, jeszcze się do końca nie rozbudziłem.
Każdy ma swojego "złotego Graal'a", dla jednego to RTA, dla drugiego RDA, a dla trzeciego RDTA. W dzisiejszych czasach się to trochę zatarło, te wszystkie różnice w oddawaniu smaku.

[Maciejko]

@

8A5HUD4 jeżeli Twoja własna i zależna od Twoich odczuć, to chyba raczej subiektywna opinia. Określenie "moja obiektywna opinia" to trochę taki oksymoron.
Ale poza tym się zgadzam, różnice między rodzajami parowników trochę się zatarły. Mam kilka dripperów, kilka RTA i nawet jakieś RDTA się znajdzie. Na podobnych setup'ach najfajniejszy smak odczuwam na Themisie RTA, a i Pilgrim RDTA jest nienajgorszy. Ale to tylko moje odczucia, bo w sumie na Paradoxie czy Taurenie RDA smak też jest super. Więc po prostu trzeba znaleźć swój własny, najlepiej oddający smak parownik.