Tommy Black pisze:Gajos1000 pisze:Przecież tu nawet kilka tysięcy podpisów nie powinno stanowić żadnego problemu. Tym bardziej że stawką jest nasza wspólna przyszłość.
Teoretycznie masz rację. Jest tylko jeden problem. Wspólna przyszłość. Kogo interesuje wspólna przyszłość? Ba, w tym kraju już wspólne picie mało kogo interesuje. Chyba że to darmowe picie ale z dowozem oczywiście.
Spokojnie, damy radę. Tym razem nowa Dyrektywa tytoniowa nie będzie wprowadzana bez nas. I na pewno tym razem nie będziemy w jednym zespole z kimś takim jak BAT i jego żałośni i obrzydliwi przedstawiciele.
Mamy jeszcze czas, nie działamy tylko na naszym podwórku. 650 głosów poparcia naszej inicjatywy na tym etapie należy uważać jednak za sukces. I za dobra prognozę.
Ale oczywiście jak najbardziej prosimy o dalsze glosy!
Bez urazy, nie chcę Cię budzić z cudownego snu, ale sukces to byłby gdybyś dołożył z trzy zera z tyłu. 650 000 to byłaby już wymierna siła. 650 sztuk to plankton, o który nawet nikt nie zdoła się potknąć.