Rząd przyjął w trybie obiegowym i wysłał do Sejmu projekt przewidujący wzrost akcyzy na alkohole i wyroby tytoniowe

[PrzemekM]

Mieszkam 20 km od Czech. Pooglądałem właśnie sklepy w pobliżu. Mam nadzieję, że oni też nie oszaleją. I że nie zamkniemy granic ;-)

[iron64]

Może nikogo, ale tych Zenków jest więcej niż nas w Salonie. Jeden Zenek nic nie znaczy, ale 10000 Zenków jakąś siłę już ma.
Poza tym @

salto teraz czasy są lepsze i co ilu ludzi choćby robi własne liqudy a ilu trąbi premixy aż zęby pękają od nadmiaru syfu w nich? Myślisz, że to się zmieni? Nie zmieni się, a jeśli już to na gorsze, bo ludzie z natury są leniwi. I jak im dasz wybór nic nie robić i umrzeć na raka, lub robić coś i umrzeć na cokolwiek to co wybiorą?

Ok, chyba czas zakończyć tą pogadankę. Widzę, że większość z Was skłania się do "jakoś to będzie", cóż zwykle jestem w mniejszości, ale chociaż mam swoje poglądy

[salto]

@

iron64 a kogo leniwy Zenek obchodzi? Jak się nie ogarnie, to go rak dojedzie. Każdy ma wybór. Idą złote czasy bimbrownictwa. Przepyszne alkohole i nowe horyzonty. A za nimi nowe lądy.

......,,,,...,,,,....,,......,,,....,,,,,...
Teraz nikt nie musi główkować. A narząd nieużywany zanika.

[Krasnal45]

Co z tego, że Heniek z Edkiem w stodole pędzi dobry samogon?

No no, tylko mi tu bez takich konfabulacji. Ja żadnego bimbru nie pędzę

[iron64]

To nie jest rozwiązanie, to kombinatorstwo i z rozwiązaniem nic wspólnego nie ma.
Co z tego, że Heniek z Edkiem w stodole pędzi dobry samogon? Nic, nadal nie sprzeda go Zenkowi, bo go nie lubi. Zenek zatem kupi sobie z przemytu paczkę fajek, bo na liquid go stać nie będzie.

[salto]

To samo czekać będzie wszelakie liquidy-premixy, tylko czekać na pierwsze doniesienia o niewydolności płuc i zgonów z powodu e-papierosów, dokładnie tak jak jest w USA.

@

kaper kto bedzie ginął? Amerykanie giną, bo nie mają tradycji waperskich. U nas nawet dzieci wiedzą, że się nie wapuje oleju. Bedzie zdrowiej, herbata, owoce i roślinność rosnąca nieopodal.



Jeszcze bimber przecież, kazdy - założe się - bedzie receptury jak Guślarz dostrajał. Państwo nie dość, że fajki będzie miało w plecy, bez perspektyw na come-back (nawet jakby papierosy za darmo rozdawali), to jeszcze dziura po akcyzie na alkohol jak ozonowa. Co taki pesymizm ogólny panuje?

[kaper]

Mnie najbardziej martwi, żeby ta zasrana akcyza nie przyniosła odwrotnego skutku od zamierzonego (choć może to właśnie jest ten zamierzony cel). Oby nie zaczęły powstawać jakieś meliny, gdzie będą mieszać jakąś syfiastą nikotynę z zasyfionym glikolem i gliceryną. A potem wapujące to szczyle zaczną padać jak muchy. Znowu będzie darcie ryjów, że EIN zabija i najlepiej tego zakazać całkowicie, bo przecież po fajeczkach nikt nie zdycha tak od razu.

Bo tak będzie. I jestem już teraz tego pewny.
Ludzie palący analogi już teraz przecież kupują syf z Ukrainy bo szukają oszczędności, bo za paczkę kulanych pod pachami analogów zapłacą połowę mniej niż w sklepie.
To samo czekać będzie wszelakie liquidy-premixy, tylko czekać na pierwsze doniesienia o niewydolności płuc i zgonów z powodu e-papierosów, dokładnie tak jak jest w USA.

[lesstro]

ale gadanie że nic się nie da, bo już za późno i podobne teksty tylko podcinają skrzydła tym, którym się jeszcze coś chce

Masz jakiegoś asa w rękawie w postaci lobbysty albo innego wpływowego człowieka?
Ci, którym się chciało, niestety nie dali rady i teraz zostało nam samo gadanie. Jakoś analogicznie kojarzy mi się hasło, które głosił Nikoś Dyzma "Trzeba zrobić tak, żeby było dobrze". Jemu się udawało, może samo się coś zadzieje za sprawa opaczności św. Wapera, do którego tu wszyscy wznoszą modły albo złorzeczą. Samo to, że odroczyli akcyzę, to już jest jakiś punkt zaczepienia w pozytywnym myśleniu na ten temat. Nadzieja umiera ostatnia, a jednak realia przeczą prawom metafizyki.
Św. Izydor jest patronem internautów, ciekawe czy ktoś ustalił już świętego dla waperów? Może zrobimy plebiscyt?

[iron64]

Pisanie na forum i zajadanie popcornu ma dokładnie taki sam efekt jak nie zrobienie niczego. Więc siedźmy dalej z tym popcornem, popyskujemy sobie i tyle naszego.
Z kamizelkami to skrajność i wcale nie o to mi chodzi, ale gadanie że nic się nie da, bo już za późno i podobne teksty tylko podcinają skrzydła tym, którym się jeszcze coś chce. A to najgorsza rzecz którą zrobić można.

I co z tego, że za 10 lat nadal tu będziemy a akcyza będzie wynosiła 1000%. Nadal będziemy twierdzić że daliśmy radę? Jedyne co damy to sporo kasy na kolejne rozdawnictwo.

[salto]

@

Krasnal45 nie sposób się z Tobą tu zgodzić; z pewnym wydźwiękiem Twojej wiadomości. Mam podejrzenie, że jednak ktoś przeczytał - bardzo uważnie - petycję koordynowaną przez Logera. Zauważ, ze nie ma akcyzy... I dalej nie są pewni Był tam jeden akapit, który sugerował dokładnie tę ścieżkę... Nie sądzę, aby to był przypadek.