1 list - 34 Instytucje!

[refurbished]

Master ma rację - positive thinking.
Przepraszając i pisząc czego nie zrobisz uzyskasz wydźwięk negatywny.
Pisząc - możecie to wyrzucić do kosza - sugerujesz akcję.

Pozytywne wzmocnienie: Przedstawiamy do rozważenia nasze sugestie, bazujące na kilkuletniej obserwacji rynku i zachowań producentów i konsumentów.

Proszę pisz normalną czcionką.

[Tommy Black]

No to porównaj to z istniejącym wstępem...
O wyzwoleniach jest dużo później,już w załączniku.
Wstęp musi zainteresować,wciągnąć, nie tylko być krótki.Zauważ,że tym wstępem odsyłamy do tego załącznika,a ten załącznik jest dopiero ważny!

[shadow=blue]Szanowni Państwo!
Napisaliśmy ten list do wszystkich adresatów konsultacji społecznych o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych opublikowanej przez Ministerstwo Zdrowia 17 lipca 2015 roku.W żadnym wypadku nie chcemy Państwu utrudniać prac nad otrzymanymi dokumentami,choć proponowane przez MZ zmiany budzą , w wielu fragmentach, nasz niepokój,niejednokrotnie zdumienie i skłaniają do ostrych protestów.Tu nie zamierzamy jednak protestować.W załączniku do tego listu przedstawiamy po prostu nasz punkt widzenia,ale także fakty zamiast mitów i zakłamań.Piszemy go w imieniu 1,5 milionowej rzeszy użytkowników e-papierosów w Polsce i kilkudziesięciu tysięcy z nich ,skupionych na internetowych forach tematycznych. Zapewniamy Państwa,że wiemy co piszemy.Państwo zaś mogą ten list wraz z załącznikiem przeczytać i być może wykorzystać w pracach konsultacyjnych,ale mogą też Państwo go zignorować i wyrzucić.Bylibyśmy jednak wdzięczni,gdyby został on choć przeczytany.Jesteśmy tez gotowi udzielić dodatkowych wyjaśnień i na końcu załącznika,podajemy nasze dane kontaktowe.[/shadow]

[Mastertext]

Tak, czy inaczej:

Redsa ma pederasta

[DamianGR]

Miałem na myśli coś w ten deseń(zamiast wstępu) - ale pisarzem urodzonym nie jestem.

Szanowni Państwo!
Napisaliśmy ten list do wszystkich adresatów konsultacji społecznych o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych opublikowanej przez Ministerstwo Zdrowia 17 lipca 2015 roku.Chcieli byśmy przedstawić Państwu stanowisko ponad 1,5 milionowej rzeszy ludzi, którzy dzięki e- papierosom wyzwolili sie od nałogu tytoniowego - znacznie poprawiając swój stan zdrowia i komfort życia.

[matatiti]

..... Jak i bardziej stanowczy - co nie oznacza niegrzeczny. Po prostu nie można się stawiać w takich pismach na przegranej pozycji.

Jesteśmy na przegranej pozycji, a forma i ton tego listu, którą uważam za właściwy, jest rozpaczliwym wołaniem o łaskę instytucji, które mogą, choć nie muszą nas wysłuchać, a następnie wziąć sobie nasze postulaty do serca i przedstawić je w drodze powrotnej do ministerstwa. Ministerstwo może, ale nie musi się do tych uwag zastosować. Prawda, że to długa droga zależności i szczęśliwych zbieżności zdarzeń? Więc nie widzę innej możliwości, jak stonowany ton wypowiedzi tego listu. Pochylą się nad nami, albo i nie, ale na pewno nie, po wstępie napisanym w roszczeniowym i awanturniczym tonie.

[Tommy Black]

Sam list musi być zwięzły, bo niejako sam jest czymś w rodzaju wstępu.To co istotne ma być w załączniku.I macie rację że powinien być bardziej zwięzły,ale też i powinien sprawić,aby sięgnięto do załącznika właśnie.Popatrzcie na te instytucje do których jest kierowany. Jak myślicie,ile maili dostają dziennie?
Ale propozycje tego wstępu w Waszym wydaniu są mile widziane.

[DamianGR]

Cześć - jestem nowy na forum choć śledzę już od jakiegoś czasu.
Generalnie bardzo dobry pomysł z tym listem.
Chciałem tylko dodać że zgadzam się z Mastertext że list powinien być bardziej zwięzły - szczególnie wstęp. Jak i bardziej stanowczy - co nie oznacza niegrzeczny. Po prostu nie można się stawiać w takich pismach na przegranej pozycji.

[Tommy Black]

Dziękuję za sugestie, to co czytasz wyżej,to tylko na razie projekt listu.Część Twoich sugestii wezmę pod uwagę,bo to ma być nasz list, nie mój.
Nie zapominaj jednak,że nawet najlepsi konsultanci i najbardziej nam oddani,nie wybiegną poza ustalenia art 20 Dyrektywy tytoniowej na której opiera się projekt polskiego ministerstwa zdrowia.Na to jest już za późno.Możemy walczyć tylko o to,co jest w tym art.20 fakultatywne. I tu jeszcze jest pole do walki,mimo rejestrykcyjności projektu.

[Mastertext]

No więc moim zdaniem nie dotrzesz przepraszając za to, że w ogóle napisałeś, a tak odbieram ten list - "bardzo przepraszamy, zapewne nie wiecie, bo się na tym nie znacie, to my wam powiemy nie wstając z klęczek... itp." Trzeba trochę przeformułować, żeby było np. "jesteście kompetentni, musicie pogodzić różne strony i interesy, ale czy aby nie wylewajcie dziecka z kąpielą bo... (i tu argumenty). Jak młody ma 10zł do wydania, to dziś może kupić Magic Blow albo Mocarza. Jak wejdzie ustawa, to zostanie mu tylko Mocarz, itd. Niech się zastanowią jaki jeszcze produkt jest obwarowany w EU takimi zakazami jak w ich ustawie, bo wcale nie muszą być tak ortodoksyjni - niech zrobią np. na wzór holenderski. Ale oni chcą mieć bonus na opuszczenie Sejmu + to co o burdelmamie i taka jest prawda.
To tylko sugestie.

[Tommy Black]

Problem nie polega na tym czy mi się podoba to co piszesz.Ja mam podobną jak Ty,ocenę tego projektu ustawy.A nawet potrafię ją wyrazić dużo mocniejszymi słowami. Tylko po co? Co zyskam? Uspokojenie i chwilową satysfakcję? Od tego mam whisky i pełnego Subtanka.
Ja chcę dotrzeć do tych 34 instytucji.I nie chcę docierać z obelgami na ustach. Wystarczy mi marnie ukryty sarkazm.