3 mg powinno wystarczyć, właściwie wszystko poniżej 10 będzie OK.
Po otwarciu lepiej trzymać w lodówce, moje trzymane w biurku po jakichś dwóch-trzech tygodniach były do wyrzucenia, wyschły na wiór.
Popatrz sobie co jest najpopularniejsze na znanym portalu aukcyjnym i kup kilka różnych firm i smaków, musisz dopasować pod siebie.
Woreczki nikotynowe
-
- Użytkownik
- Posty: 255
- Rejestracja: wt kwie 06, 2021 5:26 am
- Lokalizacja: Szczecin
- Podziękował: 486 razy
- Otrzymał podzięk.: 523 razy
- Płeć:
Woreczki nikotynowe
Odświeżę trochę temat. Nie, nie zamierzam rzucić wapowania ale szukam alternatywy do sytuacji takich jak: wielogodzinne narady w pracy, podróż pociągiem lub samolotem.
Aktualnie używam płynów o mocy 1,5 mg/ml, czy woreczek o mocy 3 mg/ml wystarczy? Jak długa jest ważność zawartości po otwarciu bo podejrzewam, że używać będę sporadycznie? Jaka firma oferująca produkt jest godna polecenia?
Aktualnie używam płynów o mocy 1,5 mg/ml, czy woreczek o mocy 3 mg/ml wystarczy? Jak długa jest ważność zawartości po otwarciu bo podejrzewam, że używać będę sporadycznie? Jaka firma oferująca produkt jest godna polecenia?
-
- Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: ndz wrz 08, 2019 7:12 pm
- Lokalizacja: Brodnica
- Podziękował: 65 razy
- Otrzymał podzięk.: 237 razy
- Płeć:
Woreczki nikotynowe
Próbował, próbował. Świetne są w dzisiejszych czasach, kiedy trzeba mieć maskę na twarzy, i w miejscach gdzie nie można/nie wypada wapować.
Płyny robię ~3_mg, woreczków używam takich w okolicy 10-15_mg, mocniejsze są dla mnie trochę za mocne, słabszych nie czuję.
Szczypie pierwsze kilka, tak samo jak z analogami i e, trzeba organizm do nowej formy używki przyzwyczaić.
eD
Płyny robię ~3_mg, woreczków używam takich w okolicy 10-15_mg, mocniejsze są dla mnie trochę za mocne, słabszych nie czuję.
Szczypie pierwsze kilka, tak samo jak z analogami i e, trzeba organizm do nowej formy używki przyzwyczaić.
eD
-
- AdminTechniczny
- Posty: 1678
- Rejestracja: ndz cze 24, 2018 10:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1833 razy
- Otrzymał podzięk.: 3018 razy
- Płeć:
Woreczki nikotynowe
Miałem (nie)przyjemność trzymania w gębie tej torebki jakiś rok temu. Latem poczęstował mnie tym kolega na stałe mieszkający w Niemczech.
Nazywało się toto jakoś "SnuS cośtam" i miało ponoć moc 3-4mg nikotyny. Zostałem poinstruowany jak tego użyć, więc wetknąłem torebeczkę pod górną wargę na wysokości 4-6 zęba.
Po jakiejś minucie poczułem mrowienie/pieczenie w tym miejscu, które wzmagało się z każdą minutą. Oprócz tego co chwila musiałem połykać napływającą ślinę, bo ślinotok był taki jak wodospad Niagary. Wytrzymałem z 10 minut i wyjąłem z ust ten wynalazek. Gębę miałem odrętwiałą jak po znieczuleniu po rwaniu zęba.
Nie wiem... może za stary już jestem na takie wynalazki, ale jak dla mnie to w żaden sposób nie jest w stanie zastąpić mi przyjemności z wapowania, a wcześniej palenia.
Może to i jest substytut dostarczający nikotyny do organizmu jeśłi komuś tylko nikotyny do szczęścia potrzeba, ale ja po 43 latach palenia 2 paczek dziennie i ponad 3 latach wapowania nie mógłbym się na to przestawić. Palenie i wapowanie, to zajęcie dla rąk, przyjemność zaciągania się, uczucie drapania w gardle i wydmuchiwanie chmurki pary lub dymu... a przy tych saszetkach nie ma nic z tych przyjemności.
To nie dla mnie.
Nazywało się toto jakoś "SnuS cośtam" i miało ponoć moc 3-4mg nikotyny. Zostałem poinstruowany jak tego użyć, więc wetknąłem torebeczkę pod górną wargę na wysokości 4-6 zęba.
Po jakiejś minucie poczułem mrowienie/pieczenie w tym miejscu, które wzmagało się z każdą minutą. Oprócz tego co chwila musiałem połykać napływającą ślinę, bo ślinotok był taki jak wodospad Niagary. Wytrzymałem z 10 minut i wyjąłem z ust ten wynalazek. Gębę miałem odrętwiałą jak po znieczuleniu po rwaniu zęba.
Nie wiem... może za stary już jestem na takie wynalazki, ale jak dla mnie to w żaden sposób nie jest w stanie zastąpić mi przyjemności z wapowania, a wcześniej palenia.
Może to i jest substytut dostarczający nikotyny do organizmu jeśłi komuś tylko nikotyny do szczęścia potrzeba, ale ja po 43 latach palenia 2 paczek dziennie i ponad 3 latach wapowania nie mógłbym się na to przestawić. Palenie i wapowanie, to zajęcie dla rąk, przyjemność zaciągania się, uczucie drapania w gardle i wydmuchiwanie chmurki pary lub dymu... a przy tych saszetkach nie ma nic z tych przyjemności.
To nie dla mnie.
Only MTL
-
- Użytkownik
- Posty: 44
- Rejestracja: ndz mar 14, 2021 2:36 pm
- Lokalizacja: Genève
- Podziękował: 49 razy
- Otrzymał podzięk.: 51 razy
- Płeć:
Woreczki nikotynowe
iron64 pisze:Ale tak serio, serio. Można na tym wytrzymać?
Można, można wytrzymać i porządnie zaspokaja głód nikotynowy. A co do porównania z wapowaniem, to rzeczywiście niema porównania
to ma tylko pomóc w " strefach wolnych od vapu "
Często bywając w Szwajcarii, używam regularnie. W firmie, surowy zakaz wapowania i są spoko, fakt trzeba poeksperymentować
z mocą. U Helwetów, to bardzo popularne i idzie wytrzymać bez "e" nawet cały dzień.
vaping or life-simple choices are best
Kilogramy, różnej maści żelastwa
dobrej i mniej dobrej jakości
Kilogramy, różnej maści żelastwa
dobrej i mniej dobrej jakości
-
- Użytkownik
- Posty: 1883
- Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
- Lokalizacja: Gizycko
- Podziękował: 996 razy
- Otrzymał podzięk.: 2234 razy
- Płeć:
Re: Woreczki nikotynowe
Może tych woreczków nie miałem okazji stosować, ale dość długo jechałem na klasycznym tytoniu do żucia. Muszę przyznać, że jest to całkiem przyjemne w smaku i daje kopa. Jedynie spluwanie to coś co odróżnia nas europejczyków zgorszonych tym faktem, podczas gdy amerykanie potrafią podczas rozmów półformalnych splunąć brązową harą i nikomu nawet powieka nie drgnie. Nie wiem jak jest z tymi woreczkami, ale śliny z tytoniu do żucia się nie przełyka tylko wydala na zewnątrz w formie dowolnej.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Re: Woreczki nikotynowe
Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego.
Tak się tylko zastanawiam, że cała przyjemność wapowania znika. Te kłęby, ten zapach amfory, krzyki żony "Nie rób siekiery!" A to tylko wierzchołek przecież.
Ale tak serio, serio. Można na tym wytrzymać?
Tak się tylko zastanawiam, że cała przyjemność wapowania znika. Te kłęby, ten zapach amfory, krzyki żony "Nie rób siekiery!" A to tylko wierzchołek przecież.
Ale tak serio, serio. Można na tym wytrzymać?
-
- Użytkownik
- Posty: 44
- Rejestracja: ndz mar 14, 2021 2:36 pm
- Lokalizacja: Genève
- Podziękował: 49 razy
- Otrzymał podzięk.: 51 razy
- Płeć:
Re: Woreczki nikotynowe
Często bywając w Szwajcarii, używam regularnie. W firmie, surowy zakaz wapowania i są spoko, fakt trzeba poeksperymentować
z mocą. U Helwetów, to bardzo popularne i idzie wytrzymać bez "e" nawet cały dzień.
z mocą. U Helwetów, to bardzo popularne i idzie wytrzymać bez "e" nawet cały dzień.
vaping or life-simple choices are best
Kilogramy, różnej maści żelastwa
dobrej i mniej dobrej jakości
Kilogramy, różnej maści żelastwa
dobrej i mniej dobrej jakości
-
- Użytkownik
- Posty: 1043
- Rejestracja: ndz lis 10, 2019 2:25 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 1966 razy
- Otrzymał podzięk.: 1940 razy
- Płeć:
Woreczki nikotynowe
Dostałem kiedyś od kolegi coś takiego, chyba najsłabsza wersja z 4 mg (są też i bez nikotyny ale kto tam by tego używał ).
Wziąłem jedną saszetkę, jeszcze zamiast włożyć ją pod wargę to obrałem z tej torebki...
Nie minęło chyba z 2 minuty a prawie zbierali mnie z gleby.
Psychiczny fanatyk DNA & Arctic Fox oraz atomizerów Steam Crave (DTL).
Walić jednorazówki - to elektrośmieci!
-
- Użytkownik
- Posty: 1883
- Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
- Lokalizacja: Gizycko
- Podziękował: 996 razy
- Otrzymał podzięk.: 2234 razy
- Płeć:
Re: Woreczki nikotynowe
Znam kilku ludzi, którzy to testowali. Ogólnie, podobno strasznie mocne, nawet te light. Nawet palacze to twierdzili, że kopie po łbie.
Jest to substytut amerykańskich "pouches", czyli tabaki do żucia w woreczkach, następcy zwykłego, luźnego tytoniu do żucia typu Skoal czy inny Grizzly, zakazanego w Polsce.
Jest to substytut amerykańskich "pouches", czyli tabaki do żucia w woreczkach, następcy zwykłego, luźnego tytoniu do żucia typu Skoal czy inny Grizzly, zakazanego w Polsce.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 3 gości