basika pisze:To nic więcej, jak tylko „smog-biznes”, twierdzą lekarze. Niestety wypuszczenie na rynek takiego produktu jest legalne. To suplement diety, który nie musi podlegać żadnym badaniom, a co za tym idzie – nie wiadomo jak i czy w ogóle działają. Przypominają też, że nie ma czegoś takiego, jak pigułki na smog.
Jak widzimy, są firmy które nie mają problemów etycznych żeby wciskać ludziom taką ściemę.Tylko czy to kogokolwiek jeszcze dziwi ? Nas waperów, chyba już nie ...
A niby czemu miałoby nas to dziwić? To jeden z kilkuset suplementów diety obecnych w aptekach. Ten przynajmniej ma pomagać na coś co jest, czyli na smog. No bo skoro sam ministrant zdrowia K. Radziwiłł twierdził że smog to problem czysto teoretyczny, to te pigułki też są czysto teoretyczne, czyli wszystko gra. Nie trzeba wymyślać jakiejś choroby na którą wymyśli się inne suplementy.A tych chorób trochę firmy produkujące te śmieszne suplementy wymyśliły.Oczywiście wszystko w majestacie prawa bo to legalne. Znaczy oszukiwanie setek tysięcy ludzi jest legalne. Czy ktoś się jeszcze dziwi że cyrki zbankrutowały a kabarety prawie nie mają widowni? Przecież za darmo można pójść do byle apteki i pękać ze śmiechu.Także z tych których do tej apteki napędziły reklamy telewizyjne.Biznes is biznes moi drodzy.
A tu śpiewający o suplementach Główny Inspektor Sanitarny, Marek Posobkiewicz.Czyli Gisu...
https://youtu.be/9F0jOTu2Z44
Dodam jeszcze fajny film: Jak sie robi suplementy diety ? Co prawda realia amerykańskie ale warto obejrzeć.
https://youtu.be/2_5_eWZoDRE