Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
-
- Użytkownik
- Posty: 77
- Rejestracja: pn sie 21, 2017 8:31 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podzięk.: 55 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
No i co dalej? 3 działające parowozy, trzy zasilania, trochę lq, kupa waty, drutów które urwiają mą żonę, bo co szufladę otworzy, to... brzdęk, coś sprężynuje radośnie w górę. I co? Ano nico. Trza mi teraz szukać dobrego MTL, aby zmniejszyć zamglenie, którego drzwi łazienki powstrzymać nie mogą. Jak ja się cieszę
-
- Użytkownik
- Posty: 77
- Rejestracja: pn sie 21, 2017 8:31 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podzięk.: 55 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
Cześć! Żeby nie było, to się odzywam Moja droga trwa nadal, jakby kogo interesowało, choć najbardziej mnie to interesuje. Nie jest lekko. I nie chodzi tu o głód, bo takowy jest odpowiednio zaspokajany, ale o sprzęt do tegoż zaspokajania. Tymczasowo mój ulubiony czajniczek poszedł w odstawkę, a w drodze jest Aromamizer, oraz sensowny drut. Żywię głęboką nadzieję, że to połączenie pozwoli na wewnętrzny spokoj Trzymajcie się! Pozdrawiam!
-
- Użytkownik
- Posty: 177
- Rejestracja: pt gru 21, 2018 2:21 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 548 razy
- Otrzymał podzięk.: 247 razy
- Płeć:
Re: Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
@ Azgar, chylę czoła za to jak niesiesz pomoc innym, bo wspomóc ich w porzuceniu śmierdzącego i trującego nałogu. Oby więcej takich ludzi nosił ten świat.
But I'm just a soul whose intentions are good
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
My tu mówimy o "drodze do Pacanowa" a ja w robocie mam ksywkę (od brody) Kozioł.
Przypadek ?
Przypadek ?
-
- Użytkownik
- Posty: 77
- Rejestracja: pn sie 21, 2017 8:31 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podzięk.: 55 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
No to i ja... Właściwie nie wiem, czy mój post zgodny tu będzie, ale gdzieś się wygadać że muszę. Stary koń, potrzeby dziecka Muszę Wam to opisać... Bywał czas, że fajek nie brałem do pyska przez pół roku. Był to piękny czas, pełen nowych doświadczeń i uniesień Był... Świat się rozsypał, ziemia zadrżała... Z rynku zniknęły gotowe grzałki do Tornado nano... Ileż było mych prób, poszukiwań, aby nie musieć rezygnować z tego - w moim mniemaniu - doskonałego czajnika. Niestety. Wszelkie próby przywrócenia do życia parownika, zakończyły się porażką. Pozostał iJust S... Niestety przeplatanie było z fajkami. Raz mniej, raz więcej, rzadziej wcale. Aż pewnego dnia... Napisał do mnie kolega @ Azgar Sam z siebie ot tak, z wolą pomocy. Podejście kompletnie z mej strony nie udane. Nim się z nim skontaktowałem, na oglądałem się YouTube i chciałem być mądrzejszy. Nie byłem, ani się nie stałem. Minęło sporo czasu, aż wreszcie, tym razem ja, zgłosiłem się do wspomnianego kolegi. Dziś o to, nasz kontakt doszedł w końcu do skutku. I co? I można? Można! Po ok 2h cierpliwego tłumaczenia i pokazywania co i jak, udało się mi! Zrobiłem dwie grzałeczki. Smakuje jak trzeba na początek i co najważniejsze - wciąż nie potrafiłem tego okiełznać - nic nie cieknie! Jestem bardzo szczęśliwy, że się udało mi, zrozumieć zasadę i, że to naprawdę działa! Tak więc dziękuję po stokroć koledze @ Azgar ! Zrobił kawał dobrej roboty, wyciągając mnie z dna popielniczki! Można powiedzieć, że w ten czas, jestem na początku drogi do... Hmm Pacanowa? Ale to bardzo piękny start! Dzięki!!!
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
adamsud pisze: wapowanie zaczyna mnie nudzić. Może rzucę to wszystko w diabły
May the force be with you!
Nie rób tego. Trzeba coś mieć kiedy ryby nie biorą a kobiety śpiewają!
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
adamsud pisze:Może rzucę to wszystko w diabły
Co by nie mówić to taki powinien być nasz cel ...
-
- Użytkownik
- Posty: 543
- Rejestracja: ndz kwie 30, 2017 7:54 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 330 razy
- Otrzymał podzięk.: 582 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
Kilka dni temu minął rok od czasu gdy przestałem palić papierosy. Już nawet o nich nie pamiętam. EIN w sposób bezwzględny wybił mi je z głowy. Stało się tak również dzięki forum i jego użytkownikom. Dziękuję Wam za to. Inna sprawa, że i wapowanie zaczyna mnie nudzić. Może rzucę to wszystko w diabły
-
- Waperka
- Posty: 3854
- Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 5174 razy
- Otrzymał podzięk.: 6264 razy
- Płeć:
Koziołek matołek, czyli moja droga do Pacanowa
adamsud pisze:Dzisiejsze świąteczne śniadanie Tajemniczo napiszę, że Kylin zalany tak samo tajemnym liquidem.
Pamiętam jak jeszcze rok temu paliłeś na tym tarasie. @ adamsud, cieszy mnie Twoja droga do Pacanowa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości