borutogda pisze:Ostatnio coraz popularniejsze stają się POD'y.
Według mnie jest to krok w tył i jedynie skok na kasę.
No nie aż tak...
Cofnijmy się nieco w czasie...pierwszym takim prawdziwym PODem który na dodatek zyskał wielkie uznanie i popularność był Juul.Bardzo mu pomógł przypadek Brittany Kligman która paliła paczkę papierosów dziennie, dostawała infekcji zatok, przestała ćwiczyć i czuła się okropnie; rzucić palenia nie mogła dopóki nie spróbowała vapingu z Juulem. Całą sprawę pięknie opisał The New York Times. I to był jak do tej pory jedyny POD który mnie się podoba, choć ostatnio podoba mi się także Nord Smoków. Juul miał za zadanie głównie pomóc takim ludziom jak Brittany i z powodu swojej konstrukcji i zbiorniczków z solą nikotyny. I pomaga do dziś, choć oczywiście zyskał od czasu debiutu olbrzymią i czasem cudaczną konkurencję. Wspomniany tu Joyetech Exceed D19 moim zdaniem nie jest żadnym PODem a czymś w rodzaju znanego od wieków AIO.No i ja jakoś nie wyobrażam sobie wyjścia "na miasto" z czymś takim jak Suorin Vape Drop Pod.
Ale przecież wszystko jest dla ludzi i jeśli jest na te PODy rynek zbytu, to będą przecież produkowane i sprzedawane. Co w tym złego?
A w ogóle na temat PODów to ja bym powiedział jakieś chińskie przysłowie. Stare chińskie przysłowie mówi: "jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie".
Muszę poszukać coś o PODach.