Jaką moc płynów chmurzysz?
-
- Użytkownik
- Posty: 52
- Rejestracja: czw sty 17, 2019 11:24 pm
- Lokalizacja: Rzepin
- Podziękował: 30 razy
- Otrzymał podzięk.: 27 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Ja zacząłem stosunkowo niedawno. A dokładniej 12 stycznia 2019. Jakby nie było 16 lat analogów za mną. Wiec wymysliłem, że przy Tesli Punk z TFV12 najmądrzejszym rozwiązaniem będzie moc... 18mg/ml. Po 2 dniach prób nie uduszenia się zszedłem na 12. Przez tydzień było całkiem znośnie, ale doszedłem do wniosku, ze nadal za dużo. Więc po 2 tyg od zakupienia pierwszego sprzętu dotarłem na 3mg/ml i tak już zostalo. W planach mam zejście niżej, jednak wszystko poniżej 3mg/ml "to za mało".
1. Lost Vape Grus + Fat Rabbit/Berserker v1 MTL
2. Vandy Vape AIO
3. Digiflavor Z1 SBS + Siren 3 GTA/Vandy Vape Berserker v1
4. Dovpo Topside Dual + Wotofo Profile RDTA/Hellvape Helheim
2. Vandy Vape AIO
3. Digiflavor Z1 SBS + Siren 3 GTA/Vandy Vape Berserker v1
4. Dovpo Topside Dual + Wotofo Profile RDTA/Hellvape Helheim
-
- Użytkownik
- Posty: 58
- Rejestracja: pn lip 08, 2019 6:37 pm
- Lokalizacja: Dolny Śląsk/Wałbrzych
- Podziękował: 277 razy
- Otrzymał podzięk.: 112 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Wybaczcie !
Powtórzę się nie z racji "nabijania postów", ale może moja opowieść z krypty zainspirowała ten temat, więc jadę po bandzie. Około roku jechałem na 18. Komfort zapewnił mi poczciwy SID i Vivka . Tak a'propos - to SID był by dumnie/u mnie spoczywał na laurach, ale się złamał po którymś upadku ( na gwincie tuby i głowicy ). Jakiś takiś odlew alu czy inkszy, nie wytrzymał. A chciałem zamówić tubę na dwa akusy!. Na "copy of Caravela" AgaT-ka + mesch dawała radę... Chyba klon Odyseusz? ( nie pamiętam cholibka ) też dawał, ale był kaprrryśny jak dla mnie. Nie umiałem zapanować nad transportem w nim. Wtedy już wapowałem lżejsze ( ok 12/14 ) LQ. Na Sigelei Bagua z kickiem i klonem "klona" Kaifun (EHPRO) moc była ze mną! Cały czas tytoniówka. Jak to bylo MBL, CML? Cóś w tym guście . Szósteczko-ósemeczki weszły mi na Nautilusie (szt. 2 non stop w obiegu) + Evicach. Na Smoku używam
4 - 5% LQ naturalnego, jeśli można tak go określić. Czyli baza + gliceryna. Bywa że porcję 20ml "ubarwię" trzema/czterema kropelkami wanilii. Na 44/46 W w Tesli to 5% może zaskoczyć!
Powoli myślę o zejściu z mocy, ale musiał bym mieć coś drugiego jak Tesla i Smok, a na razie szkoda mi kasy...
Powtórzę się nie z racji "nabijania postów", ale może moja opowieść z krypty zainspirowała ten temat, więc jadę po bandzie. Około roku jechałem na 18. Komfort zapewnił mi poczciwy SID i Vivka . Tak a'propos - to SID był by dumnie/u mnie spoczywał na laurach, ale się złamał po którymś upadku ( na gwincie tuby i głowicy ). Jakiś takiś odlew alu czy inkszy, nie wytrzymał. A chciałem zamówić tubę na dwa akusy!. Na "copy of Caravela" AgaT-ka + mesch dawała radę... Chyba klon Odyseusz? ( nie pamiętam cholibka ) też dawał, ale był kaprrryśny jak dla mnie. Nie umiałem zapanować nad transportem w nim. Wtedy już wapowałem lżejsze ( ok 12/14 ) LQ. Na Sigelei Bagua z kickiem i klonem "klona" Kaifun (EHPRO) moc była ze mną! Cały czas tytoniówka. Jak to bylo MBL, CML? Cóś w tym guście . Szósteczko-ósemeczki weszły mi na Nautilusie (szt. 2 non stop w obiegu) + Evicach. Na Smoku używam
4 - 5% LQ naturalnego, jeśli można tak go określić. Czyli baza + gliceryna. Bywa że porcję 20ml "ubarwię" trzema/czterema kropelkami wanilii. Na 44/46 W w Tesli to 5% może zaskoczyć!
Powoli myślę o zejściu z mocy, ale musiał bym mieć coś drugiego jak Tesla i Smok, a na razie szkoda mi kasy...
-
- Użytkownik
- Posty: 1236
- Rejestracja: śr lip 03, 2019 12:42 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2723 razy
- Otrzymał podzięk.: 1553 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
7 lat wstecz kupiłem Mild'a na wyspie i po 2 tygodniach sprzedałem. Stwierdziłem, że to nie dla mnie. Nawet nie wiem do końca co to był za model - coś jak długopis.
3 lata do tyłu kupiłem Evic Vtwo Mini (do tej pory działa) + Melo 2 i to był strzał w 10. Miło wspominam ten zestaw. Z tego co pamiętam zacząłem od 12 mg.
Obecnie stacjonarnie do RTA używam około 3 mg. W plener biorę Norda z 6 mg. W planach dalsza redukcja
3 lata do tyłu kupiłem Evic Vtwo Mini (do tej pory działa) + Melo 2 i to był strzał w 10. Miło wspominam ten zestaw. Z tego co pamiętam zacząłem od 12 mg.
Obecnie stacjonarnie do RTA używam około 3 mg. W plener biorę Norda z 6 mg. W planach dalsza redukcja
Poruszam się w oparach dymu.
-
- Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 150 razy
- Otrzymał podzięk.: 72 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Pierwsze ćmiki to jakieś 10 lat temu, nawet nie pamiętam co to było, ale wyglądało jak papieros ze świecąca końcówką. Później powrót do analoga, później znowu powrót do ćmika, znowu analog aż w końcu sobie kupiłem Smok Stick V8 i od tego momentu analog umarł, czyli jakieś 3 lata będzie.
Bardzo mi się spodobało wapowanie DTL, oczywiście na początku byłem zachwycony ogromnymi chmurami ( nawet bardziej niż smakiem ) i niezłym kopem w gardło.
Nie pamiętam jaka z początku moc mnie zadowalała, ale to było pewnie 12-18 mg na Smoku zjechałem na 6, a teraz i nawet 0 mi starcza. Wydaje mi się że w moim wypadku tak naprawdę nie byłem uzależniony od nikotyny, tylko całego tego syfu jakie miały analogi.
Jedynie w aromatach tytoniowych brakuje mi tej nikotyny, ale to głównie do podkreślenia smaku, w owocówkach czy deserowych 0mg całkowicie mi nie przeszkadza.
Teraz dla mnie liczy się smak i nic więcej, nawet chmura poszła na daleki plan .
Bardzo mi się spodobało wapowanie DTL, oczywiście na początku byłem zachwycony ogromnymi chmurami ( nawet bardziej niż smakiem ) i niezłym kopem w gardło.
Nie pamiętam jaka z początku moc mnie zadowalała, ale to było pewnie 12-18 mg na Smoku zjechałem na 6, a teraz i nawet 0 mi starcza. Wydaje mi się że w moim wypadku tak naprawdę nie byłem uzależniony od nikotyny, tylko całego tego syfu jakie miały analogi.
Jedynie w aromatach tytoniowych brakuje mi tej nikotyny, ale to głównie do podkreślenia smaku, w owocówkach czy deserowych 0mg całkowicie mi nie przeszkadza.
Teraz dla mnie liczy się smak i nic więcej, nawet chmura poszła na daleki plan .
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Zaczynałem od Volischa 7 lat temu, o ile się nie mylę. Pierwsze płyny 12 mg. Potem wpadłem na Trawnik i pojawiły się Spinery, jakieś parowniki i w końcu zasilania na Kisie. Znowu jakieś zmiany sprzętu, ale bez zakupoholizmu. Teraz Shild, Tfv8 V2 i gotowe grzałki. Zwłaszcza one dają mi dużo radości. Zero dłubania, kombinacji, zabawy w kręcenie. Moc 2 mg.
Od dawna chmurzę tylko czystą bazę.
Od dawna chmurzę tylko czystą bazę.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Ja zaczynałem od prostego sprzętu kupionego w Warszawie w hotelowym kiosku.Po prostu w tym hotelu nie wolno było palić a cała nasza trójka muszkieterów paliła. Na dodatek wróciliśmy do hotelu obarczeni niezłym zapasem whisky. A palić się chciało, papierosy w kieszeniach, a tu zakaz, okna też się otworzyć nie da...
No to winda i na dół, kiosk, zakupy, służbowa karda kredytowa i masa wydanej kasy. No i jakieś płyny, 18 i 24 mg. Nie mieliśmy rano kaca po whisky ale po tych płynach już tak.
Tak mi się ten kac jednak spodobał że po powrocie do Galicji kontynuowałem, jako jedyny z muszkieterów, chmurzenie. Niebawem otwarto mi specjalnie pierwszy sklep e- w Krakowie i poszło szybko i przyjemnie. A moce? Długo 18/24 mg, potem wyłącznie 18 mg. Przez prawie 2 lata czysta baza, potem przez tego drania @ Hazego tytoniówki a teraz w większości owocowe i testowo wszystko co wpadnie w łapy i ryzykownie do pyska. W międzyczasie zmieniłem też metodę chmurzenia, z MTL na DTL, co wymusiło redukcję mocy z 18 do 3 mg.Z powodu pewnej kuracji ocznej i podpisania umowy na nią, musiałem z dnia na dzień zrezygnować z nikotyny. Nie miałem z tym najmniejszego problemu i do dziś, mimo że nie muszę już ograniczać nikotyny, wcale mnie do niej nie ciągnie. Tyle że nie chmurzę już tytoniówek bo bez nikotyny tytoniówki to onanizm.Da się spokojnie żyć bez nikotyny zwłaszcza kiedy ma się dobre płyny.
No to winda i na dół, kiosk, zakupy, służbowa karda kredytowa i masa wydanej kasy. No i jakieś płyny, 18 i 24 mg. Nie mieliśmy rano kaca po whisky ale po tych płynach już tak.
Tak mi się ten kac jednak spodobał że po powrocie do Galicji kontynuowałem, jako jedyny z muszkieterów, chmurzenie. Niebawem otwarto mi specjalnie pierwszy sklep e- w Krakowie i poszło szybko i przyjemnie. A moce? Długo 18/24 mg, potem wyłącznie 18 mg. Przez prawie 2 lata czysta baza, potem przez tego drania @ Hazego tytoniówki a teraz w większości owocowe i testowo wszystko co wpadnie w łapy i ryzykownie do pyska. W międzyczasie zmieniłem też metodę chmurzenia, z MTL na DTL, co wymusiło redukcję mocy z 18 do 3 mg.Z powodu pewnej kuracji ocznej i podpisania umowy na nią, musiałem z dnia na dzień zrezygnować z nikotyny. Nie miałem z tym najmniejszego problemu i do dziś, mimo że nie muszę już ograniczać nikotyny, wcale mnie do niej nie ciągnie. Tyle że nie chmurzę już tytoniówek bo bez nikotyny tytoniówki to onanizm.Da się spokojnie żyć bez nikotyny zwłaszcza kiedy ma się dobre płyny.
-
- Użytkownik
- Posty: 517
- Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podzięk.: 439 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Ah te czasy 11stek z Liqueena na moim Volishu, kupowanych na wyspach w pobliskiej galerii... Mówcie co chcecie, ale dzisiaj to już nie te smaki co wtedy ( ) Wówczas jakoś tak, jak się brało taką brzoskwinie, albo arbuz bądź herbatę, to człowiek był w ciężkim szoku, że jak to tak, to smakuje tak dobrze, pachnie i jeszcze nie muszę non stop kupować fajek, tylko dwie 10ml buteleczki i człowiek miał spokój ponad tydzień. Magia tamtych dni zamienia się coraz bardziej w rutynę, i człowiek nie docenia tej różnicy, chociaż smaku papierosa nie zapomina się w ciągu dalszym...Jak żyć?
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
8 lat temu.. Zaczynałam na Trendy 18mg (zdarzało się wiele razy 36mg gdy miałam kryzys i ciągnęło mnie do fajek)..
Teraz 2 mg
Teraz 2 mg
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Użytkownik
- Posty: 192
- Rejestracja: czw cze 06, 2019 8:00 pm
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Podziękował: 17 razy
- Otrzymał podzięk.: 127 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Zacząłem od Volisha, teraz poszedł do szuflady. Ja od początku, czyli dwa miesiące i 3mg mi wystarcza, ale ja bardzo chciałem pozbyć się nałogu...
Myślę, że mniej chyba też nie zrobiło by mi różnicy, teraz ważny dla mnie jest smak i zapach.
Myślę, że mniej chyba też nie zrobiło by mi różnicy, teraz ważny dla mnie jest smak i zapach.
Podpisz petycję!
http://chng.it/DNQykYmh
http://chng.it/DNQykYmh
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości