Jaką moc płynów chmurzysz?
-
- Patronauta
- Posty: 1813
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 3:09 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Podziękował: 7874 razy
- Otrzymał podzięk.: 1857 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
7 lat temu zaczynałem od 24mg a czasami nawet 36mg
Obecnie, mój ADV (mentol) 6mg a cała reszta mieszanek 3mg. Cały czas MTL ale nie aż tak restrykcyjny
Obecnie, mój ADV (mentol) 6mg a cała reszta mieszanek 3mg. Cały czas MTL ale nie aż tak restrykcyjny
-
- Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 1:32 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Podziękował: 54 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
Re: Jaką moc płynów chmurzysz?
Dwa lata temu zaczynałem od 3mg/ml. Próbowałem 6mg, ale za duzo tego było. Analogi zresztą też paliłem nie tyle z głodu nikotynowego (paliłem najlżejsze na rynku) co z upodobania do chmurki, towarzystwa i przerwy w pracy (kto nie palił to jej nie miał). Teraz dalej trzymam 3mg i myślę o ograniczeniu do 2mg jak już sam mieszam i mają akcyzę wprowadzić, bo chyba wapuję dla smaku i chmury.
-
- Patronauta
- Posty: 1856
- Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 3581 razy
- Otrzymał podzięk.: 1775 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Zależy od sytuacji. Luzackie ciumkanie MTL lub mała zadyma z DTL - 1,8 mg ale bywają trudne chwile, imprezy, grille, pijaństwa...i wtedy jest najgorzej. Wtedy wrzucam moje Wunderwaffe, ca od 5,5 do 12 mg i to mi pomaga przetrwać. O zerówkach jeszcze nie myślałem, zbyt dynamiczne życie prowadzę a EIN mi w tym pomaga. Właśnie wracam do tytoniówek i to też mi pomoże. To taki trzeci kryzys od 2009 roku, m in stąd też ten pomysł z DTL i stąd te tytki. Będzie dobrze . Poza tym to wspaniały wynalazek, no i wspaniałe hobby...taka prawda. Nie wiem czy w ogóle to kiedyś rzucę, na razie sobie tego nie wyobrażam . Piszę jak jest .
-
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: ndz paź 14, 2018 11:27 pm
- Lokalizacja: Skoczów
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podzięk.: 21 razy
- Płeć:
Re: Jaką moc płynów chmurzysz?
Od 7 lipca zerówkę, generalnie przez większość dnia zapominam, że mam fajka.
Wcześniej od 6mg na początku do 3 w ostatnim czasie i po 7 latach chmurzenia w końcu mam komfort wyjścia z domu bez fajka, gdzie kiedyś to była pierwsza rzecz z listy do odliczenia przy wyjściu.
Wcześniej od 6mg na początku do 3 w ostatnim czasie i po 7 latach chmurzenia w końcu mam komfort wyjścia z domu bez fajka, gdzie kiedyś to była pierwsza rzecz z listy do odliczenia przy wyjściu.
Vandy Vape Pulse 80w box squonk + ASMODUS C4 LP SINGLE COIL RDA + Wotofo Profile RDA
-
- Płeć:
Re: Jaką moc płynów chmurzysz?
Od kilku lat zeróweczki.
Czasem, gdy potrzebuję pobudzenia zastosuję homeopatię w postaci 0,7 do max 1mg/l.
Czasem, gdy potrzebuję pobudzenia zastosuję homeopatię w postaci 0,7 do max 1mg/l.
-
- Użytkownik
- Posty: 517
- Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podzięk.: 439 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Ja chmurzę 3mg. I dobrze mi z tym
Kiedyś na Volishowskich różdżkach było 11 a nawet i 18 w kryzysowych sytuacjach, ale to stare dzieje.
Kiedyś na Volishowskich różdżkach było 11 a nawet i 18 w kryzysowych sytuacjach, ale to stare dzieje.
-
- Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: pn lut 11, 2019 8:56 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podzięk.: 12 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Zacząłem ponad 5 lat temu na Volish - 18mg, teraz w okolicy 2mg. Oczywiście sprzęt inny, jednak MTL.
Lepiej to już było
-
- Użytkownik
- Posty: 633
- Rejestracja: czw lip 26, 2018 5:46 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 276 razy
- Otrzymał podzięk.: 500 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
Tomba pisze:Ja też będę schodziło o 1mg. Muszę jeszcze wychmurzyć stare zapasy i kolejne liquidy będę robił na 1,8. Docelowo chcę zejść do 0,8mg.
@ Tomba uważaj przy tych stężeniach. Ja się już dwa razy odbiłem. Tak nisko są pewne problemy, których nie widać z wyższego pułapu. Ja się ustabilizowałem (dość dawno) na 1 mg/ml. A byłem już na 0.6. To mnie zgubiło, za nisko zszedłem chcąc - ze świetną taktyką chwytać byka za rogi. Za jakiś czas robię atak nową techniką wysycenia. Wszedłem teraz na 1.5 i po pół litra schodze na 0.9. Potem 1.4 --> 0.8 i stop. Oczywiście manipuluje sprzętem odpowiednio. Chmurą przestałem sterować. Dwa laptopy spaliłem.
-
- Użytkownik
- Posty: 456
- Rejestracja: pn paź 07, 2019 12:58 pm
- Lokalizacja: Alpha Centauri
- Podziękował: 166 razy
- Otrzymał podzięk.: 368 razy
- Płeć:
Jaką moc płynów chmurzysz?
A, pierwszy post napiszę tu
Dzień dobry państwu
Miałem to szczęście, że z 6 lat temu moja towariszka kupiła sobie bodajże Spinner. Spodobało mi się, szczególnie że w pracy palić nie mogłem, a elektroniki wtedy były praktycznie wszędzie akceptowalne (dobre czasy były!). Więc podobnie jak większość. Początek to liquidy 'wysepkowe' i moc 12mg. Przez lata chmurzyłem tytoniówki, co najlepsze to wcale mi jakoś nie smakowały, ale i tak to było niebo a ziemia w porównaniu do 'smierdziuchów'.
Tak więc wszelakie długopisy - 12mg. Potem nastąpił przełom, weszły liquidy Pura Juice, które strasznie mi smakowały i przerzuciłem się na owocówki. Nie wiedziałem tylko wtedy czemu grzałka trzyma mi 3 dni
No a potem praca w branży, boxy , zamiast MTL , DTL, później głównie RTA i zjazd do 2mg.
Od kilku lat chmurze pod smak, więc mogło by być nawet 0, ale jakoś z przyzwyczajenia jestem na tych 2.
No i oczywisty minus , przy długopisach schodziło mi ze 3 albo może i 4 razy mniej płynu.
P.S. Raz na ruski rok zaleje 6mg, ale to już na prawdę czuć i wcale nie jest to przyjemne.
Pozdrawiam.
Witaj @ shpongled
Dobrym zwyczajem Salonu, jest przywitanie z innymi użytkownikami. Możesz to zrobić w temacie Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Dzień dobry państwu
Miałem to szczęście, że z 6 lat temu moja towariszka kupiła sobie bodajże Spinner. Spodobało mi się, szczególnie że w pracy palić nie mogłem, a elektroniki wtedy były praktycznie wszędzie akceptowalne (dobre czasy były!). Więc podobnie jak większość. Początek to liquidy 'wysepkowe' i moc 12mg. Przez lata chmurzyłem tytoniówki, co najlepsze to wcale mi jakoś nie smakowały, ale i tak to było niebo a ziemia w porównaniu do 'smierdziuchów'.
Tak więc wszelakie długopisy - 12mg. Potem nastąpił przełom, weszły liquidy Pura Juice, które strasznie mi smakowały i przerzuciłem się na owocówki. Nie wiedziałem tylko wtedy czemu grzałka trzyma mi 3 dni
No a potem praca w branży, boxy , zamiast MTL , DTL, później głównie RTA i zjazd do 2mg.
Od kilku lat chmurze pod smak, więc mogło by być nawet 0, ale jakoś z przyzwyczajenia jestem na tych 2.
No i oczywisty minus , przy długopisach schodziło mi ze 3 albo może i 4 razy mniej płynu.
P.S. Raz na ruski rok zaleje 6mg, ale to już na prawdę czuć i wcale nie jest to przyjemne.
Pozdrawiam.
Witaj @ shpongled
Dobrym zwyczajem Salonu, jest przywitanie z innymi użytkownikami. Możesz to zrobić w temacie Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 3 gości