Są jakieś zasady,czy nie?

Ogólnie o sprawach związanych z wapowaniem
Awatar użytkownika
matatiti
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 944
Rejestracja: śr cze 10, 2015 1:31 pm
Lokalizacja: Ząbki
Podziękował: 1680 razy
Otrzymał podzięk.: 976 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Są jakieś zasady,czy nie?

Postautor: matatiti » sob lut 20, 2016 3:05 am

W stołecznym ZTM już od dawna istnieją stosowne zakazy http://m.fakt.pl/wydarzenia/polska,02zk54
:budda:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Są jakieś zasady,czy nie?

Postautor: Tommy Black » pt lut 19, 2016 7:00 pm

O tramwajach i autobusach niewiele wiem. Kiedyś bardzo często jeździlem do Warszawy pociągiem.Teraz też,ale rzadziej i nie ma już tych problemów w takiej skali. W jakiej? Otóż wtedy paliłem papierosy.Zawsze kupowalem bilet dla palących.Mimo to nigdy nie palilem w przedziale,zawsze wychodzilem na korytarz.Owszem często,żeby nie napisać,bardzo często w tym przedziale ktoś jednak palił.Mogłem wyrazić tylko dezaprobatę,specjalnie demonstracyjnie wychodząc.Teraz nie ma przedziałów dla palących i palących nie ma nawet na korytarzach,bo nie ma też korytarzy.
Spotkałem kilka razy chmurzących. Ale ja głównie siedzę z nosem w laptopie w czasie jazdy i nie zwracam uwagi na to co się w pociągu dzieje.
Te 2,5 godziny wytrzymuje bez e-p.Ale czasem sobie na korytarz wyjdę o ile on jest.Kilka razy pytalem obsługę pociągu o to czy można chmurzyć.Raz,czy dwa pytani nie wiedzieli o co chodzi...innym razem - nie potrafili jednoznacznie się do tego ustosunkować.Zakazu jeszcze nie ma słyszałem.No i takiego zakazu,choćby w postaci piktogramów nie widzialem,komunikatów też nie słyszałem.
Jako chmurzący oczywiście taki zakaz bym zaakceptował.Trudno,nie jadę sam w pociągu.Ale ludzie są różni.I nie do końca to zawsze ich można obarczać łamaniem albo zakazów,albo norm czy konwenansów.To lata PRL, także i nasze czasy,idiotycznych przepisów,wychowania,czy raczej braku wychowania.
Zwrócić uwagę ,grzecznie i kulturalnie zawsze można.Wychowywać dorosłych ludzi w autobusie czy tramwaju nie można.
Awatar użytkownika
bezi2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: wt cze 16, 2015 9:31 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 80 razy
Otrzymał podzięk.: 462 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Są jakieś zasady,czy nie?

Postautor: bezi2 » pt lut 19, 2016 6:44 pm

Jest to efekt tego jak e-papierosy były reklamowane wchodząc na rynek - jednym z koronnych argumentów było to że można je używać tam gdzie nie można kopcić analogów.

Jeśli chodzi o moje zdanie to tu jest po prostu problem z kulturą osobistą - ja też nie wyobrażam sobie by tak wapować w komunikacji publicznej.
HF dripper&Elite V2; Pandora Shadow&Domno; BF99&MFS Wasp; GbB22 mini LE&Smugler;Sat burn22&Pendulum; GbB22&Gp Paps v2.5; Surface&Crovinuss
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

Są jakieś zasady,czy nie?

Postautor: robert » pt lut 19, 2016 6:31 pm

Byłem wczoraj w Warszawie. :) W Muzeum Kolejnictwa i jeszcze kilku miejscach :) Jadąc autobusem dostrzegłem dziewczynę ,a może raczej młoda kobietę w wieku około 25 lat.Siedziała sobie z jakąś grubą księgą w ręku ,słuchawki na uszach ,a w drugim ręku elektroniczny papieros.Dziewczyna nic sobie nie robiła z faktu że jest dużo ludzi ,okna pozamykane i nie każdy ma ochotę wdychać mgiełkę z jej e-p.Co chwilę robiła pyk ,pyk.Ludzie odsuwali się ,zmieniali miejsce ,ktoś coś mruknął pod nosem.Podszedłem do panny i mówię że nie wypada w takim miejscu chmurzyć ,itp.Ona ze przecież nie ma zakazu.No ręce mi opadły,a jestem bardzo tolerancyjny .Powiedziałem kilka słów ,bardzo grzecznie i e-p został schowany w kieszeni.Zastanawiam się czy to norma takie zachowanie w dużych miastach?Tam gdzie mieszkam nie jeździ sie autobusami i tramwajami.Nie jestem czepliwy ,ani upierdliwy ,ale przez takie zachowania po części mamy taką prasę i opinię.Dwie godziny spędziłem w pociągu i nawet nie pomyślałem o wyjęciu e-p.Jak myślicie zwracać w takiej sytuacji uwage ,czy głowę w piasek wsadzać i udawać że nie ma tematu?Są jakieś zasady ,czy nie?Ja staram się reagować w różnych dziwnych sytuacjach ,nie tylko w temacie e-p.

Wróć do „Dyskusja ogólna”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości