Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Ogólnie o sprawach związanych z wapowaniem
Awatar użytkownika
kompiler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 10:01 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 234 razy
Otrzymał podzięk.: 642 razy
Płeć: Mężczyzna

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: kompiler » ndz paź 04, 2020 9:46 am

Znowu mam wielkie przerwy w aktywności na forum spowodowane jak zawsze natłokiem wszystkich innych spraw nie związanych z wapowaniem.
Nie oznacza to jednak, że porzuciłem to przyzwyczajenie albo co gorsza zmieniłem na inne. Oznacza to tyle, że zdobyte tu doświadczenie
pozwala mi zająć się innymi sprawami, a temat wapowania traktować codziennie tak łatwo jak oddychanie.

A teraz do rzeczy. Wpis poświęcam niebieskim aromatom Heisenberg. Od kiedy pierwszy raz spróbowałem tego smaku ze 2-3 miesiące temu
stał się on moim ulubionym, codziennym, nie nudzącym się, nie męczącym, dobrze odbieranym smakiem na różnych moich parownikach,
i na różnych grzałkach. Przez ten cały czas zdążyliśmy z żoną odparować 2 x 30ml aromatu i dziś zrobiłem mieszanki z kolejnych 5 x 10ml.
Ostatecznie skończyło się na stężeniu 7,5% i 7mg przy których wapowanie przynosi dla mnie zamierzony efekt. Grzałki z prostego drutu
wymieniam co weekend nie dlatego, że muszę, ale dlatego że mogę i przez to przez cały czas utrzymuję ten sam poziom smaku.
Heisenberg kupuję od VampireVape, ale dostałem już cynk do @
Awatar użytkownika
Haze
, że warto spróbować rozwiązań innych producentów,
gdzie może zmieniać się balans owoców i mięty, faktycznie, może to być ciekawe doświadczenie. Dostałem też do spróbowania
takie pozycje jak Tribeca Tobacco od Gusto, Green Grey od MA i Sun Tea od Potion Magique, wszystkie aż proszą się mieszania.

Obrazek

Jakoś przed wczoraj wapowałem rano w robocie ulubionego Heisenberga przy takim oto wschodzie słońca.

Obrazek

Kiedy zaś wracam do domu i zbyt długo świeci czerwone, tak samo Heisenberg towarzyszy mi w oczekiwaniu.

Obrazek

https://drive.google.com/file/d/17aui8PvD8upUAdWUOP_mIqxHAiLLaxJO

Przy okazji jeszcze wspomnę, że istnieje taka zasada fizyczna nazywana zasadą nieoznaczoności Heisenberga mówiąca o tym,
że istnieją takie pary wielkości, których nie da się wyznaczyć z dowolną dokładnością, jeśli bardziej precyzujemy jedną wielkość
to jednocześnie rozmazuje się precyzja drugiej wielkości. Dobrze, że zasada ta nie dotyczy świata wapowania, jeśli chcielibyśmy
poznać rezystancję grzałki to nie moglibyśmy określić mocy jaka przepływa przez grzałkę i odwrotnie.
Awatar użytkownika
kompiler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 10:01 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 234 razy
Otrzymał podzięk.: 642 razy
Płeć: Mężczyzna

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: kompiler » ndz sie 16, 2020 12:37 pm

Krótko o tym jak zepsułem sobie smak ulubionych premiksów.

Ostatni tydzień dużo pracowałem, praktycznie od rana do wieczora i nie miałem czasu jakoś skupiać się na tym
co i na czym wapuję, przez cały tydzień leciałem na niebieskim Heisenbergu bez żadnego kompletnie znudzenia.
Wczoraj przy sobocie, dniu wolnym, pomyślałem odpalić dawno nie używanego Kylin M z moim ulubionym
premiksem Strawberry Bikini od Dinner Lady w szklanej butelce z bajecznym zapachem truskawki.
Chciałem konkretnie przywalić sobie ze smacznej truskawki na meshu przy dużej soczystej chmurze.
Nad konfigiem w tym parowniku nie ma co się rozpisywać, wziąłem siatkę 0.15, którą kiedyś chętnie używałem.
Po długim pykaniu na MTL nie miałem żadnych problemów z przestawieniem się na DTL, od pierwszego bucha
wszystko było w porządku jeśli chodzi o przepływ chmury przez moje płuca.
Niestety smak tego premiksu, mojego kiedyś ulubionego, był wczoraj delikatnie mówiąc okropny.
Zamiast pysznej truskawki czułem 50% chłodziku mrożącego mi gardło, 40% słodkiej słodyczy i na końcu
ledwo 10% smak truskawki totalnie przytłumiony wspomnianym chłodem i cukrem. Byłem bardzo rozczarowany.
Kombinowałem z mocą podawaną na grzałkę, z pierścieniem przepływu powietrza, nawet ustnik zmiałem
na większej i mniejszej średnicy wewnętrznej, bez żadnej poprawy odbioru tego premiksu.
Po kilkunastu minutach zrobiłem nowy konfig, zamiast grzałki 0.15 użyłem 0.2 bo takiej też kiedyś używałem.
Efekt praktycznie taki sam, bardzo dużo chłodziku, dużo cukru, truskawka może i przyjemna, ale zduszona
całkowicie przez dodatki chłodu i słodyczy, które kiedyś w ogóle mi nie przeszkadzały.
Wniosek jest taki, że mieszanki jakich obecnie używam popsuły mi smak moich ulubionych premiksów.

Niestety w taki sposób nie mogłem wapować i musiałem wrócić do mieszanek, a ze względu na to,
że mam je zrobione z mocą potrzebną do MTL to Kylin M wrócił z powrotem do swojego pudełka.
Dziś zrobiłem nowy konfig w Soulmate, wcześniejszy cały tydzień przeleciał mi z równie dobrym Ammit MTL.
Mam jeszcze trochę tych małych claptonów to użyłem znowu jednego chyba dlatego, żeby przypomnieć sobie
dlaczego wolę pojedyncze druty. Dla urozmaicenia zestawu założyłem czerwone uszczelki z oryginalnego
kompletu Ammit MTL, a na koniec bursztynowy ustnik o ulubionym przeze mnie kształcie.
Po wczorajszej przygodzie z Kylin M nie chciałem już kolejnego rozczarowania i chcąc mieć pewność
zadowolenia z wapowania zalałem znowu niebieskiego Heisenberg do Vampire Vape.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kompiler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 10:01 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 234 razy
Otrzymał podzięk.: 642 razy
Płeć: Mężczyzna

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: kompiler » sob sie 08, 2020 3:51 pm

Powyższą akurat grzałkę używam w przedziale mocy 14-15W, ale nie wiem czy jest jakiś powód do tego, żeby sugerować się taką informacją.
Dla mnie ilość i temperatura chmury z takiej grzałki przy takich nastawach mocy jest odpowiednia, nie koniecznie musi tak być dla kogoś innego.

Obrazek
drwaski
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: sob maja 02, 2020 8:53 am
Lokalizacja:
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podzięk.: 24 razy
Płeć: nieokreślona

Re: Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: drwaski » sob sie 08, 2020 11:14 am

Ponieważ jestem na etapie uczenia, dopytam. Jaka oporność wyszła ci na tym drucie i na jakiej mocy chmurzysz, no i jaka średnica?
Awatar użytkownika
kompiler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 10:01 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 234 razy
Otrzymał podzięk.: 642 razy
Płeć: Mężczyzna

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: kompiler » pt sie 07, 2020 1:44 pm

Dziś przyszła mała paczka z ustnikami dla MTL, miałem właściwie jeden ustnik z tworzywa, który ciągle używałem i chociaż próbowałem
wiele razy przekonać się do metalowych ustników to jednak zawsze wracałem do tego jednego. Na podstawie kształtu tego ulubionego
przeze mnie ustnika występującego domyślnie w produktach firmy Vapefly zamówiłem kilka podobnych.

Obrazek

Odważyłem się przy okazji nowych ustników spróbować mieszankę Netboro od A-Sense. Znowu świeży konfig, piękny bursztynowy ustnik
i pierwsze sztachy. Zupełnie mi ten smak nie pasuje chociaż podoba mi się jego zapach i to jest trudne do zrozumienia. Nie dałem rady
niestety wychmurzyć całego zbiornika tej mieszanki. Nie wierzę, że czas leżakowania coś zmieni i nie będę też tego dłużej trzymał.

Obrazek

Po ponownym wykonaniu czystego konfigu zalałem do zbiornika Heisenberga. Początkowo samotny prawie mentol ustąpił miejsca
i wpuścił koło siebie inne smaki, może eukaliptus albo coś innego, ale teraz to się bardzo dobrze wapuje, przyjemnie.

Obrazek

Obrazek

Niestety nawet piękny ustnik nie był w stanie polepszyć mi smaku Netboro pomimo zapewnień mojego nosa, że smak będzie super.
Jeśli nie mogę już ufać własnemu nosowi to coraz trudniej będzie mi wyłapywać właściwe aromaty w tej loterii smaków.
Komu więc mogę teraz ufać, zapachowi już wiem, że nie. Osobie, której smakuje też nie bardzo bo każdy ma zupełnie inny gust.
Producentowi, który zapewnia o super doznaniach smakowych także nie bo skąd ma wiedzieć co ja lubię, a czego nie lubię.
Etykiecie wpadającej w oko kupującego też wiadomo, że nie bo ma ona zerowy wpływ na zawartość butelki.
Trzeba przyznać, że każdy mieszacz to trochę samotnik idący własną i nieznaną drogą bez map i nawigacji.

Konfigi robiłem dziś znowu z pojedynczego drutu kanthalowego 28GA i jakoś bardziej mi odpowiada taka grzałka niż grubszy clapton.
Podobnie jak mieszanki, tak rodzaj grzałki jest też chyba rzeczą zależną od gustu użytkownika, jego potrzeb i przyzwyczajeń,
z resztą to samo można powiedzieć o ustnikach, jedni wolą długie, inni szerokie, ceramiczne, metalowe, plastikowe itd.
Dobrze, że świat waperski jest tak bogaty, różnorodny i pozwala każdemu stworzyć własną wąską ścieżkę.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kompiler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 10:01 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 234 razy
Otrzymał podzięk.: 642 razy
Płeć: Mężczyzna

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: kompiler » śr sie 05, 2020 8:38 pm

Spróbowałem trzy kolejne mieszanki z ostatnio zrobionych. Pierwsza czerwona Pinkman od Vampire Vape. Fajny smak dojrzałych czerwonych owoców,
ale byłby przyjemniejszy gdybym zrobił niższe stężenie niż zalecane 10% bo teraz to jest uderzenie młotem pneumatycznym po kubkach smakowych.
Dziś wyliczę i dodam bazy do tej mieszanki, żeby zejść do około 6% bo sam smak jest przyjemny. Podobnie mocnymi aromatami są chyba Los Aromatos.

Druga mieszanka to Double Apple do A-Sense, stężenie zalecane 8-10%, zrobiłem 9%. O ile stężenie jest odpowiednie, nie za mocne, nie za słabe,
tak smak tego podwójnego jabłka kojarzy mi się z długo leżącym jabłkiem, które zaczęło już ciemnieć. Zapach mieszanki jest bardzo obiecujący,
ale niestety smaku nie odbieram tutaj zbyt dobrze i szczerze mówiąc ledwo udało mi się wychmurzyć cały zbiornik, a to tylko dlatego, że nie miałem
możliwości przedwcześnie tego zakończyć - odważnie wziąłem zalany podwójnym jabłkiem parownik w drogę.

Trzecia mieszanka to Lord Gold USA od ExtraDIY. Niestety podobnie jak wyżej lekko się zawiodłem, liczyłem na porządną tytoniówkę, a okazało się,
że tytoniówka tutaj chowa się głęboko za innymi smakami i nawet nie próbuje przedostać się na początek tej głośnej orkiestry. Intensywność aromatu
jest zupełnie wystarczająca mimo, że z zalecanego 10-15% zrobiłem 10%. Nie wiem czy jest sens czekania dłuższego czasu aż tytoniówka wyjdzie
przed szereg pozostałych w mieszance smaków bo nawet gdyby tak się stało to te pozostałe smaki też nie specjalnie mi podchodzą.

Na razie jestem zmęczony już tym próbowaniem i muszę odzyskać równowagę smakową dlatego wracam do moich pewniaków.
Dziś zrobiłem sprawdzian grzałce, o której wcześniej pisałem. Jest podobna gabarytem do oryginalnej grzałki znajdującej się
w zestawie z Soulmate, ale nie jest taka sama. Tej oryginalnej też właściwie nigdy nie użyłem, przyjdzie i na to kiedyś czas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak jak podejrzewałem nie zauważam żadnej różnicy w smaku, dobrze znana mi mieszanka smakuje dokładnie tak samo.
Różnica natomiast ujawnia się w pracy takiej grzałki, inaczej się nagrzewa i wymaga trochę innych nastaw w zasilaniu,
dodatkowo generuje znacznie więcej chmury od mniejszych grzałek co jest nawet logiczne i zrozumiałe, ale nie do końca
jest to efekt pożądany przeze mnie. Poniżej jeszcze mało spotykane fotki przeźroczystego Soulmate.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kompiler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 10:01 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 234 razy
Otrzymał podzięk.: 642 razy
Płeć: Mężczyzna

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: kompiler » pn sie 03, 2020 12:17 pm

@
Awatar użytkownika
adique
, dziś robiłem nowy konfig w Soulmate przy okazji sprawdzania po pierwsze szklanego zbiornika i po drugie mieszanki Gorilla V2,
miałem też sprawdzić grzałkę, o której wspomniałeś, ale przy bezpośrednim zestawieniu z wcześniej użytą grzałką 30GA+38GA, ta 30GAx2+38GA
wydaje się sporo większa, więc na razie zostałem przy tej pierwszej nie wprowadzając dodatkowych zmiennych przy nowej mieszance.
Poprzednią grzałkę już znam i wiem jak pracuje, w sytuacji kiedy będę wiedział jak smakuje mieszanka, będę mógł zmieniać grzałkę.

Obrazek

Obrazek

@
Awatar użytkownika
Dorcia33
, spokojnie, przykro to by było gdyby szkiełka przyszły stłuczone, ale są całe, więc wszystko jest w porządku.
Chciałem tylko przeprowadzić przymiarkę i sprawdzić czy rzeczywiście pasują one idealnie na ten parownik.
Dziś przypomniało mi się, że Ammit posiada specjalnej budowy uszczelkę i znajduje się ona w częściach zapasowych.

Obrazek

Obrazek

Budowa tej uszczelki idealnie nadaje się do utrzymania szklanego zbiornika na środku parownika i gwarantuje szczelność.
Sprawdziłem, działa. Soulmate od razu zmienił swój wygląd, dyskusyjnym pozostaje czy jest to zmiana na lepsze czy gorsze.

Obrazek

Obrazek

I teraz cała esencja przyczyny budowy dziś nowego konfigu w Soulmate jaką jest spróbowanie mieszanki Gorilla V2.
Pierwsze sztachy nie wiem dlaczego przypominały mi dawno sączony któryś z likierów Canari, ale oczywiście bez akcentu alkoholowego.
Przy kolejnych sztachach domysł likieru szybko odchodził pozostawiając dziwny i trudny do opisania smak, wcale nie przyjemny.
Po chwili chmurzenia z kuchni do pokoju przyszła żona zapytać czy mam jakiś napój czekoladowy bo bardzo pachnie jej czekoladą,
ja w smaku czekolady nie wyczuwałem w ogóle. Kilka minut chmurzenia przyniosło dziwny wstręt do tej mieszanki, do jej smaku
i zapachu wydobywającego się z ustnika. Nie jestem osobą, która widzi cel w zmuszaniu siebie do czegoś nieprzyjemnego
dlatego resztę zbiornika wylałem i umyłem parownik. @
Awatar użytkownika
Insane
, może moje doświadczenie nie było tak drastyczne, ale przyznaję,
że mnie również ten aromat kompletnie nie leży, właściwie odradzałbym jego zakup, chociaż są na świecie różne gusta.

Obrazek
Awatar użytkownika
Dorcia33
Waperka
Waperka
Posty: 17
Rejestracja: śr lis 27, 2019 6:09 am
Lokalizacja: mazowieckie
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podzięk.: 32 razy
Płeć: Kobieta

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: Dorcia33 » pn sie 03, 2020 3:47 am

Strasznie mi przykro, że nie pasują. O tym, że jest szansa je zamontować w Soulmate, przeczytałam w jednym z wątków forum. Jak pisałam, nie miałam możliwości tego osobiście sprawdzić ponieważ pożegnałam się z parownikiem zanim dotarły do mnie szkła.
Obrazek
Zasilania: Tesla WYE 85W, Vandy Vape SWELL,
Atomizery: Ares 2, Expromizer V4, Siren 2, Ammit MTL
Awatar użytkownika
kompiler
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 10:01 am
Lokalizacja: Tychy
Podziękował: 234 razy
Otrzymał podzięk.: 642 razy
Płeć: Mężczyzna

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: kompiler » ndz sie 02, 2020 3:16 pm

Prawie dwa dni na Valeria Rosa od MA czyli jakieś 4-5 zbiorników (około 20ml) i zrobiłem kontrolę stanu grzałki.
Moim zdaniem jest bardzo dobrze, wiadomo, że nie będzie wyglądała jak dopiero co założona do parownika,
ale czysta bawełna i widoczne prześwity pomiędzy zwojami grzałki w pełni mnie zadowalają.

Obrazek

Obrazek

Grzałki nie zmieniłem, wygrzałem ją tylko wypalając nagromadzony brud i założyłem świeżą bawełnę.
Taki konfig przygotowałem dla spróbowania niebieskiego Heisenberga od Vampire Vape.
Skończyłem już jeden zbiornik tej mieszanki i na razie czuję w niej głównie mentol, ale nie jakiś natarczywy,
nie wieje tutaj chłodem, na końcu wydechu czuć bardzo słabo lekką słodkość co może być nie do końca jeszcze
dojrzałym w mieszance jakimś owocem. Mentol nie jest dla mnie jakimś uwielbianym smakiem, ale nie jest też
czymś czego bym nie lubił, ogólny odbiór tej mieszanki jest nawet fajny i myślę, że warto poczekać jeszcze
aż mieszanka trochę poleży i ułożą się w niej wszystkie smaki w taki sposób jak przewidział to producent.
Stężenie końcowe jakie teraz posiadam 5,5% jest w zupełności na razie wystarczające, jeszcze przez dobre
kilka minut po wapowaniu czuję w ustach pozostałości po mentolu dającym uczucie świeżości.

Obrazek

Niedawno udało mi się załapać na darmowe szkiełka do Intake RTA od @
Awatar użytkownika
Dorcia33
, którą pozdrawiam i dziękuję,
szkiełka znalazły się u mnie na drugi dzień dobrze zapakowane i zabezpieczone przed zniszczeniem w czasie transportu.
Nie posiadam Intake RTA, ale kiedyś przeczytałem w temacie o Soulmate, że szkiełka od Intake RTA do niego pasują,
to był właściwy powód, dla którego poprosiłem o ich przysłanie. Dziś w końcu wziąłem się za sprawdzenie.
Zbiornik Soulmate w niczym mi nie przeszkadza, nadaje ciekawy wygląd i w dodatku jest prawie niezniszczalny
bo jak kiedyś wspomniał @SuwMar Soulmate to czołg i nic nie jest mu straszne, ale byłem ciekawy jak ten parownik
będzie na żywo prezentował się ze szklanym zbiornikiem, a jeszcze ciekawiej - jak ze zbiornikiem typu bulb.
Pierwsze porównanie zbiorników już na początku ostudziło mój entuzjazm bo na pierwszy rzut oka widać,
że oryginalny zbiornik ma grubsze ścianki co przekłada się na mniejszą średnicę wewnętrzną przy takiej samej
średnicy zewnętrznej. Wziąłem więc suwmiarkę i zrobiłem kilka pomiarów, wyniki przedstawiam poniżej.

Obrazek

Najpierw średnica kołnierza Soulmate.

Obrazek

Oryginalny zbiornik.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szklany zbiornik Intake RTA.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Różnica wydawałoby się nieznaczna, ale mocno się ona ujawnia przy dokonywanych przymiarkach na parowniku.
Większa średnica wewnętrzna szklanego zbiornika kompletnie nie obejmuje oryginalnej uszczelki przy kołnierzu,
można by kombinować stosując inny oring, ale nie o to mi chodziło, z resztą nawet nie mam takich uszczelek.
Po skręceniu parownika istnieje możliwość poprzecznego przesuwania się szklanego zbiornika i trudno tutaj
wymagać szczelności albo utrzymywania ciśnienia. Z podanego wcześniej tematu wynika jednak przeciwnie,
że szkiełka idealnie pasują i wszystko jest szczelne. Być może chodzi tutaj o niedoskonałość wykonania
w przypadku tych szkiełek bo nie są to oryginalne produkty wyjęte z pudełka Intake RTA, ale wyprodukowane
przez firmę Vapesoon tworzącą wiele innych dodatków waperskich. Mnie te szkiełka już się nie przydadzą,
ale jeśli ktoś posiada Intake RTA i chciałby zapasowe zbiorniczki to proszę napisać PW.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
adique
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: sob maja 09, 2020 8:41 pm
Lokalizacja: Pl
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 36 razy
Płeć: nieokreślona

Mieszanie liquidu - tworzenie samogonu

Postautor: adique » sob sie 01, 2020 6:46 pm

Jak dla mnie to akurat różnica między zwykłym kanthalem, a jakimś fused claptonem z Ni80 lub SS316 jest kolosalna.
Co do syfu na grzałce to pełna zgoda.
Dzięki za opinię, wypróbuję ten drut :).

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Wróć do „Dyskusja ogólna”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości