Koronadepresja...
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 1109
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 7:12 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 264 razy
- Otrzymał podzięk.: 964 razy
- Płeć:
Koronadepresja...
Madzia pisze:(...)
Szkoda, że nie ma "okna życia" dla dużych dziewczynek, bo bym z chęcią tam wlazła, żeby mnie ktoś przygarnął. (...)
Po kwarantannie to chyba musieliby zrobić wielkości okna wystawowego...
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7309 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Re: Koronadepresja...
Stres i zamartwianie może ładnie dowalić. Też miałem kilka razy w życiu skoki na poziomie ok 220 na 100 i po badaniach zalecono mi profilaktycznie pół tabletki dziennie na nadciśnienie do końca życia.
Natomiast w pracy ostatnio z nożem na gardle wszyscy czekaliśmy przez kilka dni na wyniki jednego z pracowników, który sporo szwendał się po wszystkich działach. U jego żony, która pracującuje w szpitalu stwierdzono korona, zaraziła też dziecko, a mąż miał testy. No i tak przez kilka dni żyliśmy w stresiku. Byliśmy pewni że na bank mu wyjdzie test pozytywny, a od poniedziałku wszyscy na kwarantanne. Ale o dziwo wszystko dobrze się skończyło i odetchnęliśmy z ulgą. Ale przy takim przemiale ludzi jak u mnie w pracy to pewnie za jakiś czas znowu będzie jakaś akcja.:/
Natomiast w pracy ostatnio z nożem na gardle wszyscy czekaliśmy przez kilka dni na wyniki jednego z pracowników, który sporo szwendał się po wszystkich działach. U jego żony, która pracującuje w szpitalu stwierdzono korona, zaraziła też dziecko, a mąż miał testy. No i tak przez kilka dni żyliśmy w stresiku. Byliśmy pewni że na bank mu wyjdzie test pozytywny, a od poniedziałku wszyscy na kwarantanne. Ale o dziwo wszystko dobrze się skończyło i odetchnęliśmy z ulgą. Ale przy takim przemiale ludzi jak u mnie w pracy to pewnie za jakiś czas znowu będzie jakaś akcja.:/
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Re: Koronadepresja...
Wiesz lekarze zawsze straszą. To grozi tym, a tamto tamtym i dają dwie tony leków zupełnie nie zwracając uwagi, że te leki wykończają wątrobę i nerki. To jakoś im nie przeszkadza, bo zawsze na nerki i wątrobę można dopisać kolejne 500kg leków. Wiem, dziwne podejście mam, wiem. Teraz jest w normie. Uspokoiło się na dobre 2 tygodnie temu. W tym tygodniu wróciłem do pracy i już jest całkowicie spoko.
Stres też może powodować takie objawy, stres związany z sytuacją ogólną, z możliwością utraty pracy, z siedzeniem w domu itd.
Co nie znaczy, że stres minął. Chyba wszyscy się stresują teraz, dla każdego może być inny powód, ale w rezultacie i tak wszystko z koronką się wiąże w końcu.
Sądzę, że większość z nas ma jednak spory poziom stresu.
Stres też może powodować takie objawy, stres związany z sytuacją ogólną, z możliwością utraty pracy, z siedzeniem w domu itd.
Co nie znaczy, że stres minął. Chyba wszyscy się stresują teraz, dla każdego może być inny powód, ale w rezultacie i tak wszystko z koronką się wiąże w końcu.
Sądzę, że większość z nas ma jednak spory poziom stresu.
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Koronadepresja...
Superlux pisze:(...) podjadę, zabawimy się. A że ludziom coraz bardziej odbija to nauczę Cię kilku prostych sztuczek jak zniechęcić natręta ( ja będę grzeczny, agresja zero ) a Ty mnie nauczysz liczyć....może sobie jeszcze postrzelamy ( znam tam odpowiednych ludzi którzy nam to ułatwią, nawet teraz ). Może połowimy ryby, pooglądamy gwiazdy....who knows...
@ Superlux, Ty jak zawsze na pierwszej linii frontu, jak zawsze pomocny dla mnie i w ogóle... Dziękuję.
Wiesz... Właściwie to mi się pierwszy raz w życiu nudzi i chyba dlatego mi odbija. Mam jakieś głupie myśli...
Szkoda, że nie ma "okna życia" dla dużych dziewczynek, bo bym z chęcią tam wlazła, żeby mnie ktoś przygarnął. Teraz z humorkiem do tego stanu podchodzę, bo już nie wiem co o tym myśleć...
W sumie to chciałabym się nauczyć strzelać, więc wcale to nie jest głupi pomysł... ☺️
Ryby łowić to tak średnio, ale gwiazdy? Zawsze i wszędzie. ❤️
No i oczywiście wchodzę w ten deal: Ty mnie uczysz samoobrony, a ja Ciebie rachunkowości!
@ iron64 chodziło mi o "skoki". Bo to, że masz nadciśnienie i cukrzycę to wiem, ale mówiłeś coś, że skakał Ci cukier. Raz miałeś 150, a potem nagle o 80 mniej... i z ciśnieniem podobnie. Właśnie mojemu tacie lekarz powiedział (bo też ma nadciśnienie), że skoki ciśnienia nie są wskazane, bo grozi to wylewem.
Czy już Ci się unormowało po tej koronce?
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
- Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
- Podziękował: 5173 razy
- Otrzymał podzięk.: 7643 razy
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Koronadepresja...
@Madzia wiesz cukrzyca i nadciśnienie stąd badam jedno i drugie. Inaczej nie wiedziałbym przecież jaki mam "cukier".
@ Nikotynos jasne, masz rację, poza wspomnianymi wyżej to głównie pesel mi dolega.
@ Nikotynos jasne, masz rację, poza wspomnianymi wyżej to głównie pesel mi dolega.
-
- Patronauta
- Posty: 1856
- Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 3581 razy
- Otrzymał podzięk.: 1775 razy
- Płeć:
Koronadepresja...
@Madzia
Szczerze współczuję ale zrobię Ci niespodziankę i wybiorę się na wycieczkę do tego Twojego Thalloris.
Mam już szczerze dość swojej rodzinki, synowie doprowadzają mnie do szewskiej pasji, żonę przejęła jej korpo...zdalnie 24 / 24 i też jest nie do życia.
A tak to podjadę, zabawimy się. A że ludziom coraz bardziej odbija to nauczę Cię kilku prostych sztuczek jak zniechęcić natręta ( ja będę grzeczny, agresja zero ) a Ty mnie nauczysz liczyć ....może sobie jeszcze postrzelamy ( znam tam odpowiednych ludzi którzy nam to ułatwią, nawet teraz ). Może połowimy ryby, pooglądamy gwiazdy....who knows...
Nie martw się, jesteś mądra, silna i piękna. Dasz radę.
Szczerze współczuję ale zrobię Ci niespodziankę i wybiorę się na wycieczkę do tego Twojego Thalloris.
Mam już szczerze dość swojej rodzinki, synowie doprowadzają mnie do szewskiej pasji, żonę przejęła jej korpo...zdalnie 24 / 24 i też jest nie do życia.
A tak to podjadę, zabawimy się. A że ludziom coraz bardziej odbija to nauczę Cię kilku prostych sztuczek jak zniechęcić natręta ( ja będę grzeczny, agresja zero ) a Ty mnie nauczysz liczyć ....może sobie jeszcze postrzelamy ( znam tam odpowiednych ludzi którzy nam to ułatwią, nawet teraz ). Może połowimy ryby, pooglądamy gwiazdy....who knows...
Nie martw się, jesteś mądra, silna i piękna. Dasz radę.
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Koronadepresja...
Rozumiem @ iron64. Dobrze, że zawsze sobie z tym radzisz. A te skoki ciśnienia i cukru? To chyba nie do końca jest dobrze... Czy zawsze tak miałeś?
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7309 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Re: Koronadepresja...
@ iron64 Dobrze że to jakoś przetrwałeś i nie skończyło się gorzej. Po całej pandemii lepiej sobie zrób jakiś szerszy pakiet badań ogólnych, bo być może coś innego też jest na rzeczy z twoim zdrowiem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości