Treść projektu ustawy - nasze stanowisko

[Stary Chemik]

No dobra - może warto odgrzebać to, co w zasadzie powinno nas najbardziej interesować. Mamy nowy rząd, nowy sejm - więc zapewne coś się zacznie dziać. A my powinniśmy trzymać rękę na pulsie.
Projekt leży sobie teraz nadal na biurkach rządowych - czyli podlega Radziwiłłowi. Będziemy monitorować strony RCL, aby się temu przyglądać. Zastanawiam się, kiedy oni się za to zabiorą - stawiam na grudzień (najszybciej).
Potem powędruje do sejmu. Tam będzie w łapach Komisji Zdrowia. Ukonstytuowała się ona w tych dniach - szefem został Arłukowicz.
Tu zobaczycie skład komisji, jak też prezydium:
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/agent. ... KodKom=ZDR
Jednym z zastępców jest p. Małecka-Libera, która w ministerstwie pilotowała projekt. Nie cieszy mnie to. Jeszcze mniej mnie cieszy, że w składzie komisji jest Zembala. Tyle, że oboje teraz są w opozycji.
Rzućcie okiem na te nazwiska. Może warto by było do kogoś z nich uderzyć już teraz?
Może warto podyskutować o jakiejś strategii działania?

Added in 1 hour 8 minutes 27 seconds:
Przeczytałem właśnie, że w Senacie członkiem Komisji Zdrowia jest Wojtyła. Może zdarzy się cud?

[dorota]

Dzien dobry Rozchmurzeni!
Dzis rano przeczytalam , artykul we wloskim Esigmagazin(info dla waperow)zatytulowany tak: “ Vapers, powraca wezwanie “Do boju”(Call to Arms) Clive`a Bates`a!
W artykule nawiazuje do tego jak dwa lata temu na swoim blogu Clive po opublikowaniu projektu TPD ,opisie jak wygladalby proces legislacyjny i jak wplynalby on bezposrednio na codzienne zycie aktualnego lub potencjalnego vapera, stwierdzil:
“ Jesli palisz, jesli uzywasz e-p , jesli masz przyjaciol lub krewnych , ktorzy pala, jesli obawiasz sie o zagrozenia zwiazane z paleniem tytoniu, to ta dyrektywa Cie dotyczy!”
- Czyli – im nas wiecej tym lepiej!
Juz wtedy chodzilo o to , zeby kazdy droga mailowa kontaktowal sie z politykami z wlasnego regionu i w sposob jasny , konkretny i grzeczny przedstawil problem i domagal sie rozpatrzenia i obrony.
Dzis kampania Clive nabiera ponownie wigoru, na stronach internetowych , blogach poswieconych chmurzeniu i youtube np:
https://www.youtube.com/watch?list=PLDgougYzWLsXWbQ6e-V6Qz-hJ6PA9u1hS&v=722ImpXZp60

Nie wszystko jeszcze stracone ! Wzywamy kazdego , aby cos zrobil!

Reszta artykulu dotyczy Wloch, wiec nie bede was zameczac.
No to skoro wlosi sie juz tez zbieraja to dzialajmy. im nas wiecej tym lepiej!
do boju!
Howgh!

[DamianGR]

Wiemy też i to bardzo wyraźnie kto jest naszym sojusznikiem,a kto knuł poza naszymi plecami.Teraz widać wyraźniej sprzeczność interesów tych którzy walczyli o ludzką stronę ,czyli waperską stronę,tej implementacji.I nie jest to moja teoria spiskowa,bo takich nie zwykłem uprawiać.Ja mam wiedzę.
A

Podzielisz się tą wiedzą? Czy może już jakiś czas temu odgadłem kto jest tą stroną dzierżącą nóż w naszych plecach. Ale wtedy nie zostałem zrozumiany .

[amsaw]

Wiem, ale nie sądzę, zeby takie towarzystwo, jak pis pozwoliło na narzucanie czegokolwiek przez UE.
Zawsze lepiej będzie brzmiało, jeśli ustawa będzie nasza, krajowa i chrześcijańska.
A po drugie. Oni nie zdążą? Oni?

[Stary Chemik]

Maciej - nic ich tak naprawdę nie wiąże. Jeśli nie uchwalą, dyrektywa od maja '16 będzie obowiązywać 1:1. I to dla nas byłoby najlepsze, bo wtedy nie ma krajowego pozłacania.

[amsaw]

Dopiero nowy. Starego sejmu już nie ma. Wybrali z koryta odprawy i tyle ich widziano.
Nowi zanim się ogarną , to minie sporo czasu.
Podobnie z nowym rządem. Najpierw sie poprzepychają, potem pójdą pod młotek ustawy dla ludu, a później może sie zajmą rzeczami dla nas ważnymi. Kiedyś muszą, bo wiąże ich termin narzucony przez Brukselę.

[SzamanDM]

Jeśli chodzi o pomysły to jedyne co przychodzi mi do głowy to pisać do PiSu i prezydenta. Można też atakować Kukizów. Oni potrafią narobić szumu. Pisanie do reszty to strata czasu.

Czy stary sejm może jeszcze głosować nad ustawą czy dopiero nowy? Ile jest czasu na uświadamianie nowego ministra zdrowia i resztę z jego partii?

[dorota]

Ha! to ciekawe co bedzie na targach w Weronie??? juz nie moge sie doczekac!

Jesli chodzi o strategie to w Italii robia tak:
-listy owszem (tym bardziej zajmuja sie organizacje zrzeszajace waperow i sprzedawcow),
- akcje tweetowe zorganizowane ,
-powielanie informacji przez FB, i
-WYKORZYSTYWANIE wszelkich znajomosci radiowo telewizyjno prasowych. W akcji nie tylko szerzenia prawdy o e-p ale i uswiadamiania ludzi o "brudnej grze" politykow. w Italii mamy sojusznikow i w tv i w prasie i wsrod muzykow a nawet politykow. Wiadomo ze rewolucji z tego nie bedzie ale pomoc moze. Sa dziennikarze, prezenterzy, i muzycy ktorzy sa waperami i chetnie sie udzielaja. Udalo sie juz zalatwic sporo audycji radiowych o e-p i opublikowano sporo interesujacych artykulow. Kilka manifestacjii juz organizowano - roznie to wyszlo - o czym pisalam, ale nic nie szkodzi, zawsze moze sie zainteresowac ktos nowy, kto dotychczas mial znikome pojecie o e-p; ja wychodze z zalozenia ze jesli uda sie "oswiecic' nawet tylko jedna osobe to znaczy, ze akcja sie udala i warto bylo.
Tylko ze to musza byc akcje zorganizowane i CZESTE ! bo ludzie szybko zapominaja.

[inawera]

Będąc na targach w Londynie na jednym z chińskich stoisk zobaczyłem coś takiego. Jak ja się z tego wtedy śmiałem. Teraz może zabraknąc powodów do śmiechu.


CHIŃSKA ODPOWIEDŹ NA EUROPEJSKĄ DYREKTYWĘ.

Pani na stoisku mówiła This is for medicine - obok stoją "naboje z zawartością od 1 do 12 mg/ml nikotyny.

[Tommy Black]

Co robimy? W tej sytuacji? Jesteśmy w dobrej sytuacji.Wiemy na czym stoimy,wiemy w jakim kierunku zmierza MZ wraz ze swoją wizją Dyrektywy Tytoniowej. Wiemy też że żadne medyczne klasyfikacje wyrobom e-p nie grożą,bo to określa zupelnie inna dyrektywa.Wiemy też i to bardzo wyraźnie kto jest naszym sojusznikiem,a kto knuł poza naszymi plecami.Teraz widać wyraźniej sprzeczność interesów tych którzy walczyli o ludzką stronę ,czyli waperską stronę,tej implementacji.I nie jest to moja teoria spiskowa,bo takich nie zwykłem uprawiać.Ja mam wiedzę.
A teraz? Teraz ustawa,skoro już trafiła do Komitetu Europejskiego,musi przejść długa drogę legislacyjną i w końcu trafić do Komitetu Stałego Rady Ministrów.Dopiero do Komisji Sejmowych.Równolegle najprawdopodobniej trafi do notyfikacji w Unii.Długa droga przed ustawą i przed nami.
Na pewno nie będziemy czekać w oparach najlepszych nawet liquidów.Mamy pomysły, mamy plan.Nie zrodził się on dziś.I nie jest przypadkowym zbiorem postulatów czy pretensji.Teraz tylko ostrożniej musimy i działać i dobierać sojuszników.Nie sądzę abyśmy byli na straconej pozycji.
Siedząca pozycja,czy nieruchoma pozycja, to jednak jest przyczynek do klęski.