A co ma się zmienić?
Jedynie opór i nastawa wat, choć optymalna nastawa wolt pozostanie taka sama.
Zwrot akcji o 180° czyli odkryj Fused Clapton na nowo
-
- Moderator
- Posty: 2668
- Rejestracja: pn sty 06, 2020 1:39 pm
- Lokalizacja: Trzebież
- Podziękował: 3887 razy
- Otrzymał podzięk.: 1933 razy
- Płeć:
Zwrot akcji o 180° czyli odkryj Fused Clapton na nowo.
Ciekawy pomysł Azi, tylko zastanawiam się, co wyjdzie z Ni80, bo jednak drut, który ma sens jest z tego materiału. Mam akurat taki drut, więc nie zawaham się go użyć.
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Zwrot akcji o 180° czyli odkryj Fused Clapton na nowo
Przyszedł taki czas, kiedy prawie wszystko co możliwe zostało już wymyślone.
Jednak są pewnie drobiazgi o których jeszcze nie wiemy.
Z racji tego, że moja żona lubi używać grzałek typu Fused Clapton, zastanawiałem się jak zmodyfikować konstrukcję grzałki aby:
-Zwiększyć kulturę pracy.
-Poprawić oddawanie smaku.
-Zachować opór w granicach rozsądku.
-Utrzymać możliwie jak najlepsze efekty przy jak najniższej nastawie Wat.
No i zachować minimum estetyczne.
Tutaj zacznijmy od podstaw.
Im średnica drutu jest mniejsza, tym kultura pracy większa, temperatura niższa i oczywiście mocy potrzebujemy mniej.
Niektóre sploty z drutu działają jak knot, oczywiście nie jest to zjawisko występujące tylko w tzw. "Braided Coil".
Weźmy np. skrętkę z drutu, taka skrętka jest nawet używana jako nośnik liquidu w atomizerach RDTA.
Uparłem się że zrobię grzałkę w stylu Fused Clapton, jednak jako rdzeni użyję skrętki z ośmiu rdzeni 0,15mm.
Tak też uczyniłem, pomimo utraty estetyki wykonania, kontynuowałem testy tego tworu.
Dwa rdzenie ze skrętki 8x0,15 mm Kanthal A1 + owijka 0,15 mm Kanthal A1.
5 zwojów, średnicy 3 mm dało opór rzędu 0,34.
Porównajmy różnice z grzałka z tzw. DKMS, oczywiście ilość zwojów taka sama, średnica też.
Atomizer: Kylin Mini II
Nastawa Wat:
DKMS - 40 W
Grzałka testowa - 40 W
Smak oraz gęstość i ciepłota chmury:
Grzałka testowa wyraźnie oddaje smak lepiej, chmura o wiele bardziej soczysta, trochę gęstsza i minimalnie cieplejsza.
Kultura pracy?
DKMS leży i pozbierać się nie może.
Wnioski?
W przypadku przeciętnej grzałki typu Fused Clapton, owijka ma działać jak knot.
Liquid ma wpływać w każdą szczelinę co zwiększa powierzchnię odparowania.
W tym przypadku, zastępując rdzenie skrętką z drobnych drucików, zwiększyliśmy potencjał "chłonny" grzałki kilkukrotnie, nie tylko owijka ale też rdzenie przesiąkają liquidem.
Eksperyment uznaje za jak najbardziej udany, polecam spróbować każdemu kto sam robi grzałki.
Naprawdę warto, może nie wygląda tak równo i pięknie ale warto.
Jednak są pewnie drobiazgi o których jeszcze nie wiemy.
Z racji tego, że moja żona lubi używać grzałek typu Fused Clapton, zastanawiałem się jak zmodyfikować konstrukcję grzałki aby:
-Zwiększyć kulturę pracy.
-Poprawić oddawanie smaku.
-Zachować opór w granicach rozsądku.
-Utrzymać możliwie jak najlepsze efekty przy jak najniższej nastawie Wat.
No i zachować minimum estetyczne.
Tutaj zacznijmy od podstaw.
Im średnica drutu jest mniejsza, tym kultura pracy większa, temperatura niższa i oczywiście mocy potrzebujemy mniej.
Niektóre sploty z drutu działają jak knot, oczywiście nie jest to zjawisko występujące tylko w tzw. "Braided Coil".
Weźmy np. skrętkę z drutu, taka skrętka jest nawet używana jako nośnik liquidu w atomizerach RDTA.
Uparłem się że zrobię grzałkę w stylu Fused Clapton, jednak jako rdzeni użyję skrętki z ośmiu rdzeni 0,15mm.
Tak też uczyniłem, pomimo utraty estetyki wykonania, kontynuowałem testy tego tworu.
Dwa rdzenie ze skrętki 8x0,15 mm Kanthal A1 + owijka 0,15 mm Kanthal A1.
5 zwojów, średnicy 3 mm dało opór rzędu 0,34.
Porównajmy różnice z grzałka z tzw. DKMS, oczywiście ilość zwojów taka sama, średnica też.
Atomizer: Kylin Mini II
Nastawa Wat:
DKMS - 40 W
Grzałka testowa - 40 W
Smak oraz gęstość i ciepłota chmury:
Grzałka testowa wyraźnie oddaje smak lepiej, chmura o wiele bardziej soczysta, trochę gęstsza i minimalnie cieplejsza.
Kultura pracy?
DKMS leży i pozbierać się nie może.
Wnioski?
W przypadku przeciętnej grzałki typu Fused Clapton, owijka ma działać jak knot.
Liquid ma wpływać w każdą szczelinę co zwiększa powierzchnię odparowania.
W tym przypadku, zastępując rdzenie skrętką z drobnych drucików, zwiększyliśmy potencjał "chłonny" grzałki kilkukrotnie, nie tylko owijka ale też rdzenie przesiąkają liquidem.
Eksperyment uznaje za jak najbardziej udany, polecam spróbować każdemu kto sam robi grzałki.
Naprawdę warto, może nie wygląda tak równo i pięknie ale warto.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 4 gości