TooCruel'owy kącik skręcacza.

Dział prac samodzielnych ;)
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: Tommy Black » sob mar 25, 2017 2:44 pm

TooCruel pisze:PS Aż strach pomyśleć co to będzie jak zaciekawią was troszkę trudniejsze grzałki(chociażby z poziomu 2/10)...


Optymista... :lol:
Awatar użytkownika
TooCruel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: sob mar 04, 2017 2:29 pm
Lokalizacja: Polska / Niemcy
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podzięk.: 289 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: TooCruel » sob mar 25, 2017 12:57 am

Haze pisze: Jak ostatnio użyłem odważnika 50 g to powstało takie pomieszanie z poplątaniem drutów, z odważnikiem włącznie :mrgreen:, że tylko ucinaczki pomogły. Ale wektor owijki był w okolicach 80 stopni i nieco do przodu. Jutro nie omieszkam skorzystać z Twojego patentu, dzięki!

Moje magiczne notatki mówią, że 20-25g pozwoli ci skutecznie wygrać nierówny pojedynek z drutem 0,1mm.
Obrazek
Garaż(topka):
Mody: VT133, NX75, IPV5, Spartans, RX200
W terenie: EHpro Morph x2, TFV8(RBA-16), Merlin
Stacjonarnie: Temple 30mm, Velocity RDA, TF-RTA, Griffin 25+dziesiątki innych...
W planach: VT133 -> VT167
Brak pomysłów na setupy?: Instagram
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: Haze » pt mar 24, 2017 11:50 pm

Dzięki za filmik :beer:
TooCruel pisze:Np wykorzystując grawitację. Zawieszasz sobie jakiś obciążnik na rdzeniu (do zawieszenia używasz owego separatora) i przewlekasz przez niego owijkę. Utrzymujesz dociąg owej owijki pod kątem 180 stopni w stosunku do wektora grawitacji i dalej dzieje się magia(pamiętając przy tym, aby nie dociągać mocno owijki, bo zależy nam na luźnym claptonie).

Jak ostatnio użyłem odważnika 50 g to powstało takie pomieszanie z poplątaniem drutów, z odważnikiem włącznie :mrgreen:, że tylko ucinaczki pomogły. Ale wektor owijki był w okolicach 80 stopni i nieco do przodu. Jutro nie omieszkam skorzystać z Twojego patentu, dzięki!
Obrazek
Awatar użytkownika
TooCruel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: sob mar 04, 2017 2:29 pm
Lokalizacja: Polska / Niemcy
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podzięk.: 289 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: TooCruel » pt mar 24, 2017 9:43 pm

Haze pisze:Natomiast rdzenie 0,25mm wydają się trochę za grube jak na owijkę 0,1mm...

Przy takich szparach na pewno :), ale i tak pięknie wygląda. W micro filmiku, który znajdzie się poniżej luz na claptonie = 0,1mm i jest wystarczający do bardzo przyjemnego działania grzałki. Pamiętaj, że im większe szpary tym mocniejszą tendencję do strzelania liquidem będzie miał dany projekt(tym gęstszej mieszanki będzie potrzebował do poprawnego działania: 1. za rzadki-> będzie sobie spływał ze szpar / nawet się w nich nie znajdzie, 2. za gęsty-> nie wyrobi z transportem).
Haze pisze:Tak tak, wiem że za duże odstępy, ale spaced Clapton to jeszcze dla mnie lekka niewiadoma.

Jest dużo metod wykonywania spaced claptonów. W tym przypadku potrzebujemy czegoś co zwraca bardzo luźną / łatwą do zdjęcia owijkę, czyli wszystkie metody "na palec", "na guzik", "na YTbowego pro buildera" odpadają(sam znam ok 10 różnych metod wykonywania spaced claptonów i niestety nie istnieje tzw metoda uniwersalna). Wcześniej podałem wymiary drutów, które powinny separować pierwszą warstwę owijki. Oznacza to, że owe separatory muszą się znaleźć w twoich szparach. Jeżeli rzuciłeś się na głęboką wodę, czyli 0,1mm na start: "(separacja 0,12-0,13mm)". A jak to zrobić najprościej? Np wykorzystując grawitację. Zawieszasz sobie jakiś obciążnik na rdzeniu (do zawieszenia używasz owego separatora) i przewlekasz przez niego owijkę. Utrzymujesz dociąg owej owijki pod kątem 180 stopni w stosunku do wektora grawitacji i dalej dzieje się magia(pamiętając przy tym, aby nie dociągać mocno owijki, bo zależy nam na luźnym claptonie). Niestety nie nadaję się do przekazywania totalnych podstaw i często o nich zapominam - stanowią dla mnie swojego rodzaju abstrakcję. Po prostu jestem przyzwyczajony do pisania tutoriali na forach typowo coil builderskich. Jak można łatwo przeskoczyć moją okrutną wadę? Zadając pytania...

Pro tip: Co jakiś czas dobrze jest ściskać układ do kupy przy okazji go spłaszczając. Owe spłaszczenie powinno być wykonane również po zakończeniu owijania całości. Szybki reupload filmiku z układem drutów w podobnym klimacie. Sam używam do tego szczypiec nylonowych o różnych profilach, ale są cholernie drogie(wystarczą ci zwykłe owinięte np miękką taśmą malarską o strukturze papieru). Tylko się nie przestrasz MOJEGO OGROMNEGO palucha gdzieś w 40 sec:
https://youtu.be/XWFWbZ9mhAk

PS Aż strach pomyśleć co to będzie jak zaciekawią was troszkę trudniejsze grzałki(chociażby z poziomu 2/10)...
Garaż(topka):
Mody: VT133, NX75, IPV5, Spartans, RX200
W terenie: EHpro Morph x2, TFV8(RBA-16), Merlin
Stacjonarnie: Temple 30mm, Velocity RDA, TF-RTA, Griffin 25+dziesiątki innych...
W planach: VT133 -> VT167
Brak pomysłów na setupy?: Instagram
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: Haze » pt mar 24, 2017 4:30 pm

No to jestem o jakieś 30 m druta mądrzejszy :mrgreen: W efekcie dostałem parę centymetrów czegoś co przynajmniej strukturą drutów zbliżyło się na jakiś kilometr do przepisu TooCruela:

Obrazek

Tak tak, wiem że za duże odstępy, ale spaced Clapton to jeszcze dla mnie lekka niewiadoma. Natomiast rdzenie 0,25mm wydają się trochę za grube jak na owijkę 0,1mm...
Obrazek
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: Tommy Black » pt mar 24, 2017 9:24 am

TooCruel pisze: Jakieś pomysły na dodatkowe testy? LIquid, który nadawałby się do takowych testów(w podobnym klimacie smakowym)?


Zaraz pomysły, rzuci postem który trzeba czytać pół godziny.Nalać szklankę whisky, czytać następne pół godziny. Potem dopiero można usiąść i zacząć rozumieć... :-P

Mam tylko jeden pomysł.Ale nie spodoba ci się.
Chciałbym zobaczyć różnicę w wyglądzie grzałki traktowanej w tym samym czasie jakimkolwiek owocowym, średnio słodkim nawet liquidem i samą czystą bazą.
Awatar użytkownika
TooCruel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: sob mar 04, 2017 2:29 pm
Lokalizacja: Polska / Niemcy
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podzięk.: 289 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: TooCruel » czw mar 23, 2017 9:17 pm

Grzałkowe / wyjazdowe podsumowanie miesiąca:
I. Już wczoraj - wczesnym rankiem - udało mi się bezproblemowo dolecieć do Warszawy. Standardowo największe problemy jeżeli chodzi o EIN - lotnisko Chopina. Wylatujesz z 2 atomizerami, 2 boxami, liquidem i 30 kompletami grzałek: problem... Wracasz bez grzałek obładowany świetnymi koncentratami spożywczymi z manufaktury w Petersburgu: znowu problem.

II. Do rzeczy. Pytaliście mnie wcześniej o wytrzymałość projektów lusterkowanych. Przez cały wyjazd używałem tylko 2 kompletów grzałek(bez ich czyszczenia, oba dostały nową watkę ok tygodnia temu i oczywiście zaraz przed wyjazdem dokładnie 26.02, czyli FF02 - polecam, jest nie do zarżnięcia na wyjazdach, nie przesiąka smakiem). Stan po 4 tygodniach męczenia 2 parowników:
1. Jakiś tam splot na 0,18mm drutach. Lustro 2-stronne. Wygenerowana końcem grudnia / początkiem stycznia. Czyszczona ok 1x w mies. Powiedziałbym nawet, że para tych grzałek była orana na wyjeździe bardziej niż kolejna przedstawiona. Przepraszam za zdjęcie po jej demontażu, ale od ok 2 tygodni chodził za mną fajniejszy projekt pod ten sam parownik i właśnie siedzi w myjce ultradźwiękowej :).
Obrazek
2. SAlien bez lusterkowania. Po ok 2 tyg powoli zaczął zbierać nagar. Stan na dzień dzisiejszy(widoczny nagar punktowy, myślę że już na weekendzie zaliczy szorowanko):
Obrazek
Liquid wybitnie nie chce się nagarzyć na powierzchni płaskiej, ale ocenę żywotności / odporności na zasyfianie gołego druciku i po lusterkowaniu pozostawiam wam. Same druty są najwyższej jakości dostępnej w EU. Jeżeli aktualnie czytam, lub słyszę teksty typu: "A ja wymieniam grzałkę codziennie, bo już gubi smak / jest całą czarna". To do głowy przychodzi mi tylko kilka pytań: Jakim jednym wielkim słodzikiem zalewasz atomizer? Czy aby na pewno nastawy są odpowiednio dobrane pod dany projekt grzałki? Na jakim drucie owy projekt był wykonany? Czy inhalowanie się związkami węgla już w połowie dnia jest "o wiele mniej szkodliwe" niż analogi?

Plany:
I. W bliżej nieokreślonym czasie planuję zrobić prosty test z użyciem gotowych liquidów hiper, super premium(ok 30zł / 30ml). Zakładam, że po dyrektywie powinny być przebadane na wszystkie strony / ultra bezpieczne. Kontra własnych mieszanek opartych na najlepszych możliwych aromatach jakie byłem w stanie zdobyć, które smakują wybornie, a w swoim składzie nie posiadają niczego co teoretycznie mogłoby się odkładać na grzałce(wypadkowa cena: jakieś niecałe 2zł / 30ml?). Do testu przygotowałem ok 700ml liquidu własnego opartego o owoce azjatyckie (przewaga pitai), więc potrzebowałbym czegoś, z czym mógłbym skontrować ową mieszankę(w podobnym smaku / myślę, że test zakończy się na max 60-90ml - opcja optymistyczna). Ten sam parownik, identyczny zestaw prostych grzałek lusterkowanych, użycie codzienne(+ zdjęcia dzień po dniu). Publikacja standardowo na forach zagranicznych, ALE, ŻE TUTAJ MAM SWÓJ WĄTEK to postaram się klepnąć też PL wersję. Jakieś pomysły na dodatkowe testy? LIquid, który nadawałby się do takowych testów(w podobnym klimacie smakowym)?

II. Wracamy do kręcenia nocami... Najbliższe tygodnie:
1. projekt na Coil Wars 2/2017,
2. konkurs SC,
3. konkurs redditowy... ...i co tam jeszcze los przyniesie.
Garaż(topka):
Mody: VT133, NX75, IPV5, Spartans, RX200
W terenie: EHpro Morph x2, TFV8(RBA-16), Merlin
Stacjonarnie: Temple 30mm, Velocity RDA, TF-RTA, Griffin 25+dziesiątki innych...
W planach: VT133 -> VT167
Brak pomysłów na setupy?: Instagram
Awatar użytkownika
TooCruel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: sob mar 04, 2017 2:29 pm
Lokalizacja: Polska / Niemcy
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podzięk.: 289 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: TooCruel » wt mar 21, 2017 6:55 pm

Haze pisze:PS. Nie wiem tylko czy ten wątek jest odpowiedni do zaśmiecania takimi amatorskimi postami? TooCruel <- jak wolisz to gdzieś się przeniosę.

Z taką wypasioną Makitą DF330DWE to grzałki powinny się same kręcić. Na tej klamrze to nie ruszy. Krętliki są dość potrzebne(przynajmniej klasy, którą podałem, czyli łożyskowane / pięknie pracujące nawet pod obciążeniem szczupaka). W opcji wypasionej jakieś łożysko 3D z ukłedem ruchomym(np na sprężynie) / magnesy neodymowe do rozluźniania układu krętlików(tylko neodymy to już droższe zabawki / przydatne przy bardziej wymagających projektach).
Garaż(topka):
Mody: VT133, NX75, IPV5, Spartans, RX200
W terenie: EHpro Morph x2, TFV8(RBA-16), Merlin
Stacjonarnie: Temple 30mm, Velocity RDA, TF-RTA, Griffin 25+dziesiątki innych...
W planach: VT133 -> VT167
Brak pomysłów na setupy?: Instagram
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: Haze » wt mar 21, 2017 6:18 pm

No to pierwsze koty za płoty, chociaż na razie zdecydowanie więcej płotów :mrgreen: W każdym razie pocieszające jest to, że podstawowy "warsztat" da się złożyć w warunkach czysto pokojowych:

Obrazek

Trzeba jedynie mieć coś do kręcenia...

Oczywiście w pierwszym podejściu druty bazowe, znaczy się rdzenie, skręciły mi się w peezdu, pewnie dlatego że chwilowo nie mam tych krętlików i zastosowałem klamrę jakiej używa się do identyfikatorów. Niby się kręci ale chyba kiepsko. Poza tym na razie nie wyobrażam sobie jak można zrobić ładne, równe odstępy przy takich cienkich drutach, ale będę walczył, szpule już do mnie jadą :mrgreen:

PS. Nie wiem tylko czy ten wątek jest odpowiedni do zaśmiecania takimi amatorskimi postami? TooCruel <- jak wolisz to gdzieś się przeniosę.
Obrazek
Awatar użytkownika
tunajerzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: sob cze 20, 2015 2:30 pm
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podzięk.: 373 razy
Płeć: Mężczyzna

TooCruel'owy kącik skręcacza.

Postautor: tunajerzy » wt mar 21, 2017 1:40 pm

TooCruel pisze:Żeby utrzymać troszkę porządek / nie zaśmiecać innych tematów:
Haze pisze:
TooCruel pisze:Projekt "płaski":

15-20min zabawy i rzygamy tęczą(gdzie w przypadku splotów o podobnych właściwościach kapilarnych musielibyśmy przesiedzieć dobrych kilka godzin nad imadłem).

A możesz sprzedać patent jak zrobić takie cudo w te "15-20 min"? Czy to tajemnica?

Pewnie że mogę :)... Może to komuś uratuje Ammita / inny atomizer / życie. Jeżeli dany projekt byłby tajemnicą(a takowych posiadam aktualnie na pęczki, to na pewno nie umieszczałbym jego zdjęcia na publicznym forum :) ). Do rzeczy:
1. Przy tego typu konstrukcjach najważniejsze jest tempo. Jeżeli już nadajemy obroty wkrętarce, to do samego końca drutu nie powinniśmy jej stopować, co zagwarantuje czystą / idealną strukturę oplotu. Jeżeli będziemy ją co chwilę zatrzymywać stracimy naciąg drutu(dla tego typu oplotów musi być minimalny).
2. W przypadku powyższego zdjęcia rozmiary drutów są mikroskopijne i nie wiem czy je dobrze pamiętam... ...ale podaję sposób najszybszy najpewniejszy: W przypadku duala odmierzamy sobie 1m 0,25mm, i 1m 0,13/0,15mm. Oba odcinki prostujemy, ciachamy na pół i układamy je przy sobie równolegle: 0,25mm na przeciwko siebie i 0,13mm tak samo / montujemy je na krętlikach / magnesach + na wkrętarce... pierwsza minuta za nami :)
3. Na tak przygotowanych rdzeniach wykonujemy spaced claptona najwygodniejszą dla nas metodą. Polecam robić to np przy użyciu obciążników analitycznych / dowolnego niewielkiego obciążenia. Jeżeli chcemy użyć np owijek 0,1mm(jak na zdjęciu) to drut dociążający powinien mieć minimum 0,12-0,13mm, gdyż zależy nam na bardzo luźnej owijce. Jednocześnie pamiętamy o tym, żeby zostawić ok 4-5cm wolnych rdzeni na końcu spaced claptona, żeby można go było potem bezproblemowo zamontować w następnej fazie. Przy 1/3-1/2 spustu wkrętarki 1300 obrotowej / standardowej = 4-5min za nami :).
4. Obcinamy końce blisko głowicy wkrętarki i samego krętlika(pozostawiając te kilka cm wolnych rdzeni). Następnie wyjmujemy delikatnie 3 rdzenie ze środka zostawiając tylko 1x 0,25mm. Po czym delikatnie przesuwamy owijkę w stronę wolnego drutu, tak aby na każdym końcu otrzymanego luźnego spaced claptona było ok 2-2,5cm gołego rdzenia. Ciachamy całość na pół i w części, która znajdowała się bliżej wkrętarki ponownie przesuwamy owijkę, tak aby otrzymać 2 kawałki o jednakowym kierunku spinu z luźnym rdzeniem na końcu(żeby można go było ładnie zamontować na krętlikach). Kolejna minuta z głowy(popijając herbatkę).
5. Montujemy równolegle 2 powstałe twory do krętlików i wkrętarki i dodajemy do całości środkową część owijki zgodnie ze spinem wcześniej powstałych spaced claptonów. Ponownie bite 4-5min wyrwane z życia.
6. Znów ciachamy końcówki / zabezpieczmy je, żeby całość się nie rozleciała. Po czym delikatnie spłaszczamy / wyrównujemy nasz twór tak, aby tworzył prosty odcinek gotowy do montażu(2 minuty męki z delikatnym, ale pewnym dociskaniem owijek do rdzenia).

Poziom trudności: 1/10. Wkrętarką praktycznie każdy dysponuje, a koszt dobrych krętlików np 40kN marki Dragon "na szczupaki" = 20zł / 5pack.
Podam jeszcze kilka rozmiarów drutów/ par jakie należy zastosować, bo to dość ważne:
1. Rdzeń 0,25mm jak wyżej: + 1x rdzeń pomocniczy 0,25mm +2x rdzenie pomocnicze 0,13+0,15mm, owijka 0,1mm(separacja 0,12-0,13mm).
2. Rdzeń 0,3mm: + 1x rdzeń pomocniczy 0,3mm +2x rdzenie pomocnicze 0,15-0,16mm, owijka 0,12mm(separacja 0,15mm).
3. Rdzeń 0,35mm jak wyżej: + 1x rdzeń pomocniczy 0,35mm +2x rdzenie pomocnicze 0,16+0,18mm, owijka 0,15mm(separacja 0,18mm).
:bry:


Że co? Nie rozumiem o czym Ty do nas rozmawiasz :lol:

Wróć do „Zrób to sam”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość