Mieszadło magnetyczne do miksowania własnych liquidów DIY ;)

[Norbas]

No to czekamy na filmik

Jak popełnię z pewnością nie omieszkam

[hipoteza]

Sprawdza się wprawdzie spieniacz do mleka, ale długie trzymanie włącznika może sprawiać przykrość ;-)

Kurczaki, ja po sprawdzeniu opcji ze spieniaczem do mleka przetestowalabym w tym celu pewnie stary mikser od babci - tani, chiński i tak słaby, że ciasto nim zrobić to nie lada wyzwanie, więc leży pokryty kurzem i zupełnie niezrozumiałym sentymentem. Ale jest na tzw. "nóżce", więc nie trzeba go trzymać przy pracy i myślę, że mieszanie liquidów to max co dałby radę zrobić... a "zrobienie" mieszadła ze starego mixera to w tym wypadku max, co ja dałabym radę poczynić

ale to takie tam hipotetyczne rozważania...

[Haze]

No to czekamy na filmik

[Norbas]

Dziękuję za linka. Zaraz zagłębie się w lekturze.
Tą mocą wentylatora troszkę mnie przestraszyłeś. Sprawdzę jutro ale chyba masz dużo racji. Przynajmniej w przypadku bardzo gęstych mieszanek. Sugerowałem się masą filmików na youtube gdzie ludzie tworzą takie wiatrakowe mieszadła i nawet wyglądające na dosyć gęste mieszanki pokazują że dają radę.
Sam używam na razie maksymalnie 50% VG więc może do moich wystarczy... jednak kiedy zapragnę czegoś gęściejszego to faktycznie może pojawić się potrzeba zrobienia czegoś stricte do mieszania.
Dysk jest sporo mocniejszy? Serio pytam bo nie pchałem nigdy palucha do wirujących talerzy
Tylko, że jeśli chciałbym użyć dysku to problemem jest, że nie posiadam kontrolera 5-12V DC silnika bezszczotkowego.
Zamówić u skośnookich żaden problem( i pewnie to też zrobię by mieć ten element i przerobić też twardziela ) tylko czekać trzeba długo, a ja chcę coś zmontować w najbliższych dniach bo potem z czasem może być ciut ciężko przez miesiąc czy dwa.
U skośnookich są również gotowe mieszadła za około 105zł z darmową wysyłką ale raz że trzeba czekać a dwa nie ma tej satysfakcji że się coś samemu "stworzyło"

z tego co pamiętam to zasilacza ATX nie odpalisz tak po prostu "z kabla", trzeba mu zasymulować obecność kompa czyli coś tam odpowiednio pozwierać w tej szerokiej wtyczce

Dokładnie tak. To nie problem, nawet mam w szufladzie spinacz biurowy którego używam do sprawdzenia zasilaczy na szybko

Poza tym, jeśli jest dość inteligentny, to wentylator może się w ogóle nie włączyć jeśli nie będzie odpowiedniego obciążenia (czyli nie będzie się grzał)

A tutaj właśnie miało by być obejście i wiatrakiem nie sterował by zasilacz tylko dołożony potencjometr. Czyli w chwili kiedy zasilacz nie ma żadnego obciążenia znacznego i używam go jako mieszadła reguluję sobie wedle uznania obrotami.
Ale już w momencie kiedy używał bym go jako zasilacza do urządzeń to potencjometr byłby dany na 70%-100% obrotów by uniknąć jakiegoś przegrzania.

[miblah]

... W sumie to mam w szafach miliardy wentyli - z czasów jak jeszcze chłodziłem kompa powietrzem, może coś pokombinuję

Przeszedłeś na chłodzenie glikolem propylenowym, czy gliceryną?

[Haze]

Rusek nieźle to sobie wymyślił, zwykły wentylator można zasilić "naszymi" bateryjkami, np. tylko 2 sztukami żeby chodził wolniej (tylko nie każdy tak potrafi) bez kombinowania z jakimiś regulatorami. Tylko faktycznie trzeba by dobrze dobrać magnes i "wirnik".
Pomysł z zasilaczem według mnie przekombinowany - z tego co pamiętam to zasilacza ATX nie odpalisz tak po prostu "z kabla", trzeba mu zasymulować obecność kompa czyli coś tam odpowiednio pozwierać w tej szerokiej wtyczce. Poza tym, jeśli jest dość inteligentny, to wentylator może się w ogóle nie włączyć jeśli nie będzie odpowiedniego obciążenia (czyli nie będzie się grzał). Według mnie szkoda zachodu...
W sumie to mam w szafach miliardy wentyli - z czasów jak jeszcze chłodziłem kompa powietrzem, może coś pokombinuję

[miblah]

Tu masz temat na elektrodzie: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic298680.html

Zalaniem (z punktu widzenia porażenia prądem) nie ma się zbytnio co przejmować, bo liquid go nie przewodzi. Acz lepiąca się instalacja to pewna niedogodność.
Nie jestem pewien jedynie, czy sam wentylator będzie w stanie pociągnąć mieszadło w tak gęstych płynach - wydaje mi się, że stanie i nie ruszy, ale mogę się mylić. Odpal wentylator bez osłony i zobacz jak łatwo go zatrzymać palcem - dotykając środka - nie łopatek oczywiście

[Norbas]

Pozwolę sobie "odgrzać" temat i napisać w wątku kolegi by nie tworzyć kolejnego tematu.
( gdyby to było nie mile widziane proszę o wyodrębnienie mojej treści do osobnego tematu)
Jako, że po dłuższym czasie wracam do mieszania pojawiła się niecna zachcianka posiadania mieszadła magnetycznego. Wcześniejsze mieszania po 20-50ml do testowania mieszanek nie wymagały aż tak daleko posuniętej "myśli technicznej"
Aktualnie kiedy nastawiam się na kilka ulubionych liquidów i w planach jest 250-400ml. każdego takie mieszadło znacznie ułatwi mi "gotowanie".
Kiedy zobaczyłem ten wątek nastawiłem się na coś podobnego, jednak z braku mechaniki z dysku 2,5 cala chciałem użyć dysku 3,5 cala.
W trakcie zgłębiania tematu pojawił się też plan zastosowania wentylatora z obudowy komputera/zasilacza wedle pomysłu:
https://www.youtube.com/watch?v=sYEkk_KdEro
Poszukałem w tajemnej skrzyni stojącej w piwnicy ( czarna dziura jak ją nazywa małżonka - skrzynię, nie piwnicę ) i znalazłem stabilizator napięcia LM317T , rezystory 100 omowe, potencjometr obrotowy b1k 1kohm.
Zabrakło zasilacza, wiatraka i obudowy. Na dnie skrzyni jednak czekało zbawienie. Zasilacz komputerowy ATX w którym jest wiatrak 12cm.
Pozostał problem obudowy i zasilacza...i wtedy uroiła mi się modyfikacja planu
Skoro jest zasilacz, w którym jest wiatrak, prąd oraz posiada on obudowę, to może by tak z niego zrobić całość?
Stwierdziłem, czemu nie, kolejne wyzwanie a majsterkować lubię.
Jednak, że nie jestem ani elektrykiem ani elektronikiem a tylko domowym dłubaczem to teraz nie wiem czy wystarczy w kabelki wiatraka wpiąć potencjometr obrotowy czy też należy jednak dołożyć cały taki układzik wedle wskazanego na filmiku?
Tu liczę ewentualnie że na forum jest ktoś kto mając o tym pojęcie poprowadził by mnie ja cielę za rączkę - za co z góry dziękuję bo rodzinka nie była by za szczęśliwa gdybym podczas dłubania się zaświecił... no, czasem mam wrażenie , że małżonka może jednak...ale dzieciaczki raczej mnie "akceptują"
No i nie byłbym sobą gdyby w kilka minut nie zrodziła się kolejna emocjonująca myśl.
Skoro planuję użyć praktycznie całego zasilacza, to dlaczego by nie zrobić "dwa w jednym" i oprócz mieszadła by w chwilach nie mieszania skrzyneczka była zasilaczem warsztatowym obdarowując mnie wyjściami na 3V , 5V, 12V +USB 5V i ewentualnie jedną parą wyjść z regulowanym napięciem?
Kiedyś popełniłem już zasilacz warsztatowy z zasilacza ATX wedle kilku opisów z sieci właśnie z powyższymi funkcjami prócz regulacji napięcia, działa i służy jednak ten ma mały wiatraczek na bocznej obudowie więc jako mieszadło się nie sprawdzi.
Aktualny pacjent ma piękny wiatrak na górze obudowy ze srebrną gustowną kratką w chromie. Oczywiście pojawiła się myśl, że w zasilaczu płynie prąd więc sama kratka musi mieć pod sobą jakąś plexi która w razie rozlania się mieszanego płynu nie dopuści do zalania urządzenia i fajerwerków ale to już nie problem, najpierw muszę zrobić jakiś plan działania i elektroniki potrzebnej mi do wykonania projektu a na "usprawnienia" wizualno - bezpieczne" przyjdzie czas.
Co sądzicie o takim wynalazku? Bo chęci mam tylko brakuje praktycznej wiedzy jak to wszystko najlepiej zrealizować.
Może ktoś z Was natknął się na takie combo na jakiejś stronce / filmiku i podzieli się linkiem lub posiada wiedzę i zechce się nią podzielić?
Pozdrawiam serdecznie

[miblah]

PS Poszukaj sobie u chinoli bardziej zboczonych kształtów rdzeni magnetycznych(można je dopaść za grosze). Takie niestandardowe rdzenie znacznie lepiej radzą sobie z mieszaniem chociażby gęstszych liquidów(jakieś krzyżyki/ rdzenie z wypustkami itd 5pack zamyka się często-gęsto w 4-5$).

Tak, właśnie taki mam plan - eksperymentować z różnymi rdzeniami. Ale i ten maluch po 2 godzinach, z przezroczystej cieczy prawie ubił masło

[TooCruel]

Fajne mieszadło. Ja swoje pierwsze cewkowe(toroid), męczyłem jeszcze w technikum na jakimś tam projekcie, a aktualnie używam odrzutów toroidów od koleżanek - chemiczek(jednak podgrzewanie czasem się przydaje). Taki zajechany dysk jest o wiele tańszą alternatywą (tak z 5-6x tańszą).

PS Poszukaj sobie u chinoli bardziej zboczonych kształtów rdzeni magnetycznych(można je dopaść za grosze). Takie niestandardowe rdzenie znacznie lepiej radzą sobie z mieszaniem chociażby gęstszych liquidów(jakieś krzyżyki/ rdzenie z wypustkami itd 5pack zamyka się często-gęsto w 4-5$).