Allesiaen pisze:Nadal szukam czegoś co mnie przekona do domowego rzemieślnictwa w wytwarzaniu grzałeczek.
Własnoręczne wytwarzanie bardziej skomplikowanych grzałek, to rodzaj hobby. Hobby daje satysfakcję jego posiadaczowi - słowo kluczowe: dopamina. Nawet ludzie posiadający hobby, często nie rozumieją innych, posiadających odmienne. Ja na ten przykład nie rozumiem, co jest fascynującego w wędkarstwie, czy zbieraniu motyli, choć pytania "chce ci się?" bym nikomu nie zadał, bo jest samo w sobie absurdalne. Skoro ktoś to robi bez przymusu, wyraźnie mu się chce przecież...
W moim przypadku, powodem rozpoczęcia zabawy z własnymi wytworami, prócz czasu i chęci, był problem ze znalezieniem na rynku gotowych drutów "zaawansowanych", które nie wymagałyby dużych mocy, jednocześnie zapewniając wysoką efektywność powierzchni odparowywania zapewniając smak na zadowalającym mnie poziomie. Teraz nie mam czasu, a na rynku mamy gotowe druty o odpowiednich (według mnie) parametrach ("Drut, który ma sens": viewtopic.php?f=84&t=2775&hilit=drut+ma+sens#p33787 oraz "Lepszy drut, który ma sens": viewtopic.php?f=84&t=2775&p=37556&hilit=superfine#p37556 ). Dlatego chwilowo hobby wisi na haku.