Haze pisze:Niestety "obsługa" takiej skrętki jest dość upierdliwa: warkocz jest bardzo delikatny i elastyczny, nawet po wyrzażeniu. Poza tym 1,6 ohma to trochę dużo i w dodatku nie wiem czemu pływało 1,6 - 1,8. Następnym razem wezmę drut 0,13.
Pływało, bo taki mały gnojek musi być mocno zbity / trzymać symetrię splotu na całej długości grzałki(zdjęcie nr 2 lewy dolny róg):
podpowiedzi:
1. polerowanie / wypłaszczenie pomaga,
2. micrus musi mieć symetryczny wyplot(w przypadku 3-loopsów jak wyżej nie jest to trudne, tylko trzeba wyrobić sobie pamięć mięśniową),
3. masz tylko 1 podejście do zawinięcia takiej grzałki i od strzała musisz to zrobić idealnie/ odpowiednio mocno,
PS Czemu zainstalowałeś w Hussarze grzałkę odwrotnie? (trudniejszy montaż + godzimy się na zbyt wysokie usytuowanie oczek względem AH)
PS2 Pamiętaj... To ty jesteś panem i władcą drutu - nie on twoim...
) natchnęły mnie do działania 
:
(tzn. zanim zerwał mi się drut ukręciłem odcinek wystarczający na jedną grzałkę):
Ale ja sobie tylko tak dziubię na własne potrzeby...
) - to rozwiązuje kłopot z wyplataniem 
. Okazało się, że smak nie przejmuje się zupełnie błędami "tkaczki" - zdeklasowało mi to wszystko, co do tej pory testowałem. 
Ponieważ jestem estetą, postanowiłem zrobić go porządnie. Po nabraniu wprawy, taki splot z drutu 30GA zabrał mi około 30 minut. 
). To, na czym się wzorowałem, wykonane przez TooCruel, miało chyba 2x7 (przynajmniej) 
tam to dopiero się te druciki mieszają...
Próba wyplatania na 32GA zakończyła się po 4cm wiadrem obelg 
i na razie tam została 
