Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Dział prac samodzielnych ;)
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Tommy Black » wt mar 26, 2019 2:34 pm

Vukotich pisze:Powiedz mi tylko jedną rzecz - miałeś już okazję zasmakować bobersona na tych torebkach? Ew. sprawdzałeś w jakiej temp. zaczyna się upalać?


Tego tzw. pieszczotliwie przez Ciebie zwanego bobersona :-P nie miałem okazji smakować od lat. Unikam wątpliwych przyjemności od dziecka ale to długa historia... :lol:
Podobnie jak i nie zawracam sobie głowy tym czy bawełna jest bielona czy nie. Chyba że kupuję białe prześcieradła ale ja nie kupuję białych prześcieradeł.
Sprawdzilem tylko tak jak opisałem na pierwszej stronie:
bo łączna rezystancja to 0,40 oma i moc nie mogła być zbyt wielka. Zacząłem od 30 W dobiłem do 55 W i nic, jak widać wyżej, się temu zwitkowi nie stało.

Obrazek
Natomiast wczoraj, zgodnie z zapowiedzią, ale już oszczędziłem Wam czytania, :P zaherbaciłem Kylina II. Pierwszy baniak był próbą mojego niezłomnego charakteru i poświęcenia dla nauki.
Teraz mam już drugi i mogę się poświęcić pielęgnowaniu ulubionej pozycji sybaryty w rattanowym, afrykańskim fotelu z Kylinem z Liptonem w pysku. :)

PS
Tu było trochę zabawy, bo dopiero trzecia próba przyniosła pożądany efekt. Pierwsza - za mało herbaty, druga za dużo i za bardzo skręcona.Pierwsza to zapowiedź super smaku ale wycieki, druga dość ciężki transport i praca płuc. Przy trzeciej udało mi się wyeliminować wszelkie błędy. Acha, w żadnej próbie nie używałem bawełny, tylko sama zrolowana torebka.

PS
Zrobiłem przy okazji inny eksperyment. Zrolowałem też do innego Combo listki torebki herbaty miętowej i zalałem to premixem Tribeca od Halo.A zrobiłem tak, bo jakoś ta Tribeca mi nie smakowała ostatnio. A teraz? Teraz to jest miętowo -tytoniowa poezja... :) Ciekawe jak długo?

Edit:

Niezbyt długo utrzymywał się ten miętowy posmaczek, po połowie dużego zbiornika Kylina już był niewyczuwalny.Została sama Tribeca. Szkoda... :(
Awatar użytkownika
Vukotich
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: sob lut 02, 2019 10:23 am
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podzięk.: 138 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Vukotich » wt mar 26, 2019 6:44 am

Tommy, ja akurat z tych nieurażalnych o nieeobrażalnych również. Próg swego rodzaju wrażliwości własnej mam dość wysoko postawiony. A i do tropiciela bardzo mi daleko :) Na info, które podałem natknąłem się przypadkiem, pragnę zauważyć, chcąc zakupić w sensownej i wygodnej formie wyniuchany przez Ciebie materiał. Co więcej Twoja metode i tak przetestuje! Czekam tylko na odrobine zdrowia, bo obecnie gardziel i zatoki mam tak zajechane, że wina od wódki smakowo nie odróżniam ;P Także tego... *wino* :bender:
Powiedz mi tylko jedną rzecz - miałeś już okazję zasmakować bobersona na tych torebkach? Ew. sprawdzałeś w jakiej temp. zaczyna się upalać?

ps. Na popularnym serwisie aukcyjnym, pod hasłem filtry do herbaty można znaleźć torebki niebielone w cenie 12 zł / 100 szt. :)
Stop głupocie. Stop PiS. Reboot the system.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Tommy Black » pn mar 25, 2019 8:28 am

Nie chciałem już wczoraj pisać, nie miałem też absolutnej pewności. Teraz jednak porówania dokonałem metodą badawczą III stopnia. Grzałka z Liptonem solo nie jest dla ludzi chmurzących w zamkniętych pomieszczeniach, np. w celach, teatrach i filharmoniach. To produkcja chmur na skalę przemysłową i znając nasze dzisiejsze realia, można się spodziewać jej opodatkowania . Trochę to dziwne ale na zrolowanym Liptonie i bawełnie w środku, ta produkcja jest zauważalnie mniejsza.Jeszcze raz, gwoli badawczej ścisłości odniose się do smaku. Sam jestem zaskoczony rezultatami. :wow:

PS
I na tym "zaskoczeniu" poprzestanę tu. :( I ja się naprawdę nie obrażam, już wyrosłem z tego dawno. Tyle że tematów prześmiewczych jest w Salonie naprawdę sporo i można się tam naprodukować jak cholera.Wydawało mi się po prostu że ten Lipton to ciekawa alternatywa dla coraz liczniejszych waperskich nośników na bazie czystej, specjalnie hodowanej dla waperów bawełny organicznej, uzyskiwanej bez wybielania i chlorowania oraz innego -ania od szczęśliwych jedwabników wolnego chowu. :-P
Doszukiwanie się też w tym materiale jakiejś szkodliwości torebek z czy do herbaty to już zostawię bez ponownego komentarza. Skomentowałem jak umiałem w poprzednim poście i mam nadzieję że tropiciela wszelkiej szkodliwości nie uraziłem.Na razie... :lol:
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Haze » pn mar 25, 2019 7:24 am

Proponuję żeby w kolejnej fazie eksperymentu sprawdzić jak działają torebki ale po zaparzeniu herbaty :mrgreen: - wiecie, ja z Poznania :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
salto
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 633
Rejestracja: czw lip 26, 2018 5:46 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 276 razy
Otrzymał podzięk.: 500 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: salto » pn mar 25, 2019 1:17 am

Tu chyba nikt nie chce nikogo urazić. Akurat świetnie to wyszło. Herbatę można kupić w torebkach niebielonych, trzeba tylko z dziewczynami pogadać gdzie; jak i tego typu papier lub wszelakie filtry do kawy; ogólnie drewno. A cynk o szkodliwości torebek jest cenny. Teraz jest jakiś boom na zdrowie, niemal wszyscy wokoło jedzą coś zdrowego albo... no właśnie... zaparzają :>: .

Natomiast, wracjąc do meritum, to @
Awatar użytkownika
Tommy Black
zrobił coś naprawdę bardzo fajnego, rolując watę w torebkę. Monostrukturalne nośniki wydają się przy tym nieźle nudne i bez perspektyw.
Obrazek
Awatar użytkownika
Vukotich
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: sob lut 02, 2019 10:23 am
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podzięk.: 138 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Vukotich » pn mar 25, 2019 12:29 am

Łee no, ja nie chciałem nikogo urazić przecież. Mi się jak najbardziej podoba ,że czyni się różne fajne eksperymenta na gruncie waperskim. Dowodem czego niech będzie fakt, że sam szukałem od razu takich torebek w formie arkuszowej. Natomiast jeżeli może to być, jakoś bardziej iż np. standardowe muji, niezdrowe wolę nie stosować :).
Stop głupocie. Stop PiS. Reboot the system.
Awatar użytkownika
salto
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 633
Rejestracja: czw lip 26, 2018 5:46 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 276 razy
Otrzymał podzięk.: 500 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: salto » ndz mar 24, 2019 8:43 pm

Dawniej wychodziło się z prostego założenia, że skoro o papierosach wiadomo było >>na pewno<<, że zabijają a o wszstkim, co włożymy do inhalatora wiedzieliśmy tyle, że >>być może<< nas to zabije, to kalkulacje ryzyka znacznie się upraszczały. Torebka herbaty nie wydawała się być większym zagrożeniem niż 20-40 bielonych bibułek wypalanych co dnia. Teraz jest zupełnie inaczej, w sensie lepiej.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Tommy Black » ndz mar 24, 2019 7:33 pm

Vukotich pisze:Kochani chmurzyści, czy zastanawialiście się z czego dokładnie wykonane są te torebki? Niestety aspekt zdrowotny tychże pozostawia sporo do życzenia, szczególnie po podgrzaniu do ok 200 stopni.


Bardzo fajnie że zwróciłeś na to uwagę. Ja wpisałem frazę o herbacie w torebkach w Google. Wyniki są szokujące. Oto maly wycinek rezultatów szukania:
Torebki.jpg


Szkodliwość herbaty w torebkach jest naprawdę szokująca. Miałem wpisać tez frazę o oddychaniu w wyszukiwarkę Google, ale profilaktycznie zrezygnowałem. Mieszkam w Krakowie. :-P

Uwaga:
Opisane tu eksperymenty każdy robi na własną odpowiedzialność a ja jutro robię cesję swojego sprzętu waperskiego na osobę trzecią.Acha, za ewentualne szkody i inne przypadki czegoś złego oraz zaburzenia przypływów i odpływów nie odpowiadam.

Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Vukotich
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 124
Rejestracja: sob lut 02, 2019 10:23 am
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podzięk.: 138 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Vukotich » ndz mar 24, 2019 7:12 pm

Kochani chmurzyści, czy zastanawialiście się z czego dokładnie wykonane są te torebki? Niestety aspekt zdrowotny tychże pozostawia sporo do życzenia, szczególnie po podgrzaniu do ok 200 stopni.

Skoro bowiem tak fajnie oddają smak postanowiłem sprawdzić, czy da się je kupić w formie jakichś arkuszy. I przeszukując neta trafiłem w kilku miejscach na tego typu informacje:

"Najpopularniejsze są oczywiście białe, papierowe saszetki z herbatą.
Niestety to w nich znajduje się wybielający je chlor oraz epichlorohydryna, czyli bardzo niebezpieczny związek chemiczny, który po zetknięciu się z wodą ulega hydrolizie do 3-MCPD.
Obydwa te związki mogą powodować raka, problemy z pracą układu odpornościowego oraz prowadzić do bezpłodności.
Ostatnimi czasy na popularności zyskały herbaty zapakowane w torebki w kształcie piramidek.
Te wykonane są z różnych, plastikowych tworzyw sztucznych, które zawierają toksyczny bisfenol-A (BPA), bisfenol S (BPS) i ftalany, czyli substancje naśladujące hormony i zakłócające pracę ludzkiego organizmu.
Wszystkie te toksyczne substancje uwalniane są przede wszystkim pod wpływem wysokiej temperatury wody, bez której użycia zaparzenie herbaty nie byłoby możliwe."



Skoro w wodzie o temp. rzędu 90-110 stopni już jest nieciekawie, to co dopiero przy zapodaniu im 200 stopni...
Stop głupocie. Stop PiS. Reboot the system.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Tea for two ( coil ) czyli Lipton w grzałkach

Postautor: Tommy Black » ndz mar 24, 2019 6:54 pm

Czuję jakis taki wewnętrzny imperatyw moralno- waperski aby napisać że po wychmurzeniu prawie 2 zbiorników Combo i trzech Pyro czyli 10 ml:7ml chyba bardziej polubilem torebkę Liptona pure, czyli tę opcję bez bawełny.Myślę że to najlepsza opcja do testowania płynów. Tu jest absolutnie czysty, niczym niezakłócony smak który pozwala cieszyć się tym co niesie gotowy liquid. Bez poszukiwania i rozbierania go na nutki pierwsze, drugie i ćwierćnutki oraz analizowania czasu pojawienia się smaku pestki w liquidzie z wiśnią. :-P
Do tego lepsza jest druga opcja, czyli Lipton z bawełną. Ale mam w planie trzecią... :P

Wróć do „Zrób to sam”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości