UWAGA - post zawiera materiały DRASTYCZNE No ale to @
miblah zaczął
Na początek parę słów wyjaśnienia skąd tak od ręki mam materiał związany z tematem przez niego założonym. Wszystko zaczęło się dość dawno, od samogonu, który robię na bazie aromatu pewnej znanej firmy. Żeby nie wywoływać niepotrzebnej sensacji nie będę wymieniał jej nazwy, powiem tylko że zaczyna się na Mai, kończy na Art
Ich Amphora jest doskonała ale wydawało mi się, że dużo szybciej niż inne liquidy zawala grzałkę. Co było dziwne tym bardziej, że do sporządzenia samogonu używam stężeń 4-5% (reszta czysta baza). Stąd powstał pomysł żeby sprawdzić jak różne liquidy, a konkretnie samogony, brudzą nam grzałki. Przygotowałem więc:
* pięć jednakowych fused claptonów 2x0,32/0,1 mm,
* bazę 50/50 2,5 mg sporządzoną z glikolu i gliceryny od Biomusa plus drobny dodatek gotowej bazy 72mg (dlatego taka duża moc żeby było jej jak najmniej w mieszance),
* którą rozrobiłem z 3 wybranymi aromatami,
* Govada i spore pokłady cierpliwości, bo postanowiłem odparowywać około 15 ml każdej mieszanki i wapowanie czystej bazy, albo amfory w trybie DTL nie było zbyt pasjonujące.
Cały test zajął mi prawie dwa tygodnie, potem grzałki obsychały jeszcze ze dwa kolejne. Potem porobiłem zdjęcia i ... materiał powędrował do szuflady. Uznałem, że pokazywanie takich widoków dla samego epatowania nimi jest trochę bez sensu... Na szczęście wkrótce @
miblah wpadł na pomysł niniejszego wątku i w tym kontekście moja praca nabrała sensu -
warto wiedzieć i WIDZIEĆ dlaczego trzeba czyścić grzałki. No i OK, starczy gadania, niech przemówią obrazy - poniżej widoki
grzałek po odparowaniu około 15 ml danego samogonu:
1. Na początek oczywiście
CZYSTA BAZA:
Coś tam się nazbierało, ale można to zauważyć właściwie tylko dlatego że ten film, który pojawił się na grzałce ma inny kolor.
2.
Traveller ~10%:
3.
Amphora ~5%:
4. Tutaj jedyny gotowiec - premix
Soo Fluffy:
5.
Strawberry Milkshake (Vampire Vape) ~10%:
Co tu dużo gadać, widać że Amphora, mimo że używana w niskim stężeniu, rzeczywiście ma dużą "zdolność" do zasyfiania grzałki. Podobnie zresztą, pochodzący z tej samej stajni, Traveller. Na ich tle całkiem przyzwoicie wypada premix a jeszcze lepiej aromat Vampirów - tym bardziej, że obydwie te mikstury wydają się sporo słodsze i "cięższe" od dwóch pozostałych.
Natomiast nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej
- jeśli kogoś zaszokowały powyższe zdjęcia to niech sobie spojrzy co robią z grzałką ~2 ml (tak, DWA MILILITRY) liquidu
Puros Dark od HoL-i (na zdjęciu jest zwykła grzałka wyjęta z drippera bo żaden tank nie uciągnie tego liquidu):
Tak że @
miblah, jeśli to co pokazałeś na pierwszym zdjęciu to efekt 2 tygodni wapowania to lajcik - używasz bardzo "czystego" liquidu
.
PS. Na temat czyszczenia grzałek "owijkowych" na razie się nie wypowiem bo w sumie to ciągle kręcę coś nowego i zmieniam je zanim zdążą się zawalić. Ale coś pomyślę...