Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Dział prac samodzielnych ;)
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Postautor: Tommy Black » śr lis 15, 2017 7:05 am

W najbliższym czasie śniadanie jem w Poznaniu. To rewanż za dzisiejsze, którego już zjeść nie mogłem bo zachciało mi się czytać @
Awatar użytkownika
Haze
go.
I tak jestem w dobrej sytuacji, nareszcie, bo gdybym dobrze widział nic bym już dziś nie zjadł. Na co dzień nie mam takich problemów, bo po pierwsze, ani @
Awatar użytkownika
miblah
szek ani @
Awatar użytkownika
Haze
nie publikują, wzorem koncernów tytoniowych takich obrazków zbyt często a po drugie używam czystej bazy i spokojnie mogę i ja i moje grzałki przeglądać się nawet w lustrze.
Ja, oczywiście też rano, bo potem już tak świetnie nie wyglądam. Próbowałem sprawą zainteresować firmę dla której testuję liquidy. Odpisali mi ( w skrócie):
We do not have any influence. It also depends on cotton.

Być może mają trochę racji, być może niektóre mieszanki po prostu zbyt intensywnie reagują z bawełną? I tu jest kolejne pole do testów...?
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Postautor: Haze » śr lis 15, 2017 6:37 am

UWAGA - post zawiera materiały DRASTYCZNE ;)

No ale to @
Awatar użytkownika
miblah
zaczął :mrgreen: Na początek parę słów wyjaśnienia skąd tak od ręki mam materiał związany z tematem przez niego założonym. Wszystko zaczęło się dość dawno, od samogonu, który robię na bazie aromatu pewnej znanej firmy. Żeby nie wywoływać niepotrzebnej sensacji nie będę wymieniał jej nazwy, powiem tylko że zaczyna się na Mai, kończy na Art :mrgreen: :mrgreen: Ich Amphora jest doskonała ale wydawało mi się, że dużo szybciej niż inne liquidy zawala grzałkę. Co było dziwne tym bardziej, że do sporządzenia samogonu używam stężeń 4-5% (reszta czysta baza). Stąd powstał pomysł żeby sprawdzić jak różne liquidy, a konkretnie samogony, brudzą nam grzałki. Przygotowałem więc:

* pięć jednakowych fused claptonów 2x0,32/0,1 mm,
* bazę 50/50 2,5 mg sporządzoną z glikolu i gliceryny od Biomusa plus drobny dodatek gotowej bazy 72mg (dlatego taka duża moc żeby było jej jak najmniej w mieszance),
* którą rozrobiłem z 3 wybranymi aromatami,
* Govada i spore pokłady cierpliwości, bo postanowiłem odparowywać około 15 ml każdej mieszanki i wapowanie czystej bazy, albo amfory w trybie DTL nie było zbyt pasjonujące.

Cały test zajął mi prawie dwa tygodnie, potem grzałki obsychały jeszcze ze dwa kolejne. Potem porobiłem zdjęcia i ... materiał powędrował do szuflady. Uznałem, że pokazywanie takich widoków dla samego epatowania nimi jest trochę bez sensu... Na szczęście wkrótce @
Awatar użytkownika
miblah
wpadł na pomysł niniejszego wątku i w tym kontekście moja praca nabrała sensu - warto wiedzieć i WIDZIEĆ dlaczego trzeba czyścić grzałki. No i OK, starczy gadania, niech przemówią obrazy - poniżej widoki grzałek po odparowaniu około 15 ml danego samogonu:

1. Na początek oczywiście CZYSTA BAZA:

Obrazek

Coś tam się nazbierało, ale można to zauważyć właściwie tylko dlatego że ten film, który pojawił się na grzałce ma inny kolor.


2. Traveller ~10%:

Obrazek


3. Amphora ~5%:

Obrazek


4. Tutaj jedyny gotowiec - premix Soo Fluffy:

Obrazek


5. Strawberry Milkshake (Vampire Vape) ~10%:

Obrazek


Co tu dużo gadać, widać że Amphora, mimo że używana w niskim stężeniu, rzeczywiście ma dużą "zdolność" do zasyfiania grzałki. Podobnie zresztą, pochodzący z tej samej stajni, Traveller. Na ich tle całkiem przyzwoicie wypada premix a jeszcze lepiej aromat Vampirów - tym bardziej, że obydwie te mikstury wydają się sporo słodsze i "cięższe" od dwóch pozostałych.

Natomiast nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej :smile: - jeśli kogoś zaszokowały powyższe zdjęcia to niech sobie spojrzy co robią z grzałką ~2 ml (tak, DWA MILILITRY) liquidu Puros Dark od HoL-i (na zdjęciu jest zwykła grzałka wyjęta z drippera bo żaden tank nie uciągnie tego liquidu):

Obrazek


Tak że @
Awatar użytkownika
miblah
, jeśli to co pokazałeś na pierwszym zdjęciu to efekt 2 tygodni wapowania to lajcik - używasz bardzo "czystego" liquidu :mrgreen: .

PS. Na temat czyszczenia grzałek "owijkowych" na razie się nie wypowiem bo w sumie to ciągle kręcę coś nowego i zmieniam je zanim zdążą się zawalić. Ale coś pomyślę...
Obrazek
Awatar użytkownika
miblah
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1439
Rejestracja: sob wrz 24, 2016 6:47 pm
Lokalizacja: Salon
Podziękował: 1338 razy
Otrzymał podzięk.: 1076 razy
Płeć: Mężczyzna

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Postautor: miblah » wt lis 14, 2017 8:29 pm

Zwykła szczoteczka spokojnie sięga do środka. Zaskoczeniem może być fakt, że grzałka od wewnątrz nie zbiera nagaru :mrgreen: - bo wypełniona jest pieluchą. Proces ten w związku z powyższym zachodzi głównie na powierzchni zewnętrznej i w środku jest niewiele do czyszczenia po procesie wygrzewania.
Prościej jest niewątpliwie z plecionką, niż z alienem lub podobnymi - claptonowatymi... Tam nagar musi zbierać się na rdzeniach pod owijką. Na ten temat wypowie się z pewnością @
Awatar użytkownika
Haze
;)
Obrazek
Awatar użytkownika
julka1973
Waperka
Waperka
Posty: 1094
Rejestracja: śr lis 25, 2015 5:25 pm
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Podziękował: 2030 razy
Otrzymał podzięk.: 1261 razy
Płeć: Kobieta

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Postautor: julka1973 » wt lis 14, 2017 8:19 pm

adamsud pisze:Sorry za pytanie w wątku poradnikowym. Jak wyczyścić grzałkę wewnątrz zwoju? Nie wierzę, że są takie małe szczoteczki do zębów :smile:


Ja czyszczę takimi cósiami ;)

https://pl.aliexpress.com/item/10pcs-Ba ... 0.0.2Bycky
Obrazek
Awatar użytkownika
adamsud
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 543
Rejestracja: ndz kwie 30, 2017 7:54 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 330 razy
Otrzymał podzięk.: 582 razy
Płeć: Mężczyzna

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Postautor: adamsud » wt lis 14, 2017 8:15 pm

Sorry za pytanie w wątku poradnikowym. Jak wyczyścić grzałkę wewnątrz zwoju? Nie wierzę, że są takie małe szczoteczki do zębów :smile:
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Postautor: Haze » wt lis 14, 2017 7:43 pm

miblah pisze:...Ale taki efekt da się z odpowiednimi składnikami naszego przepisu na liquid osiągnąć nawet w trzy dni.

Trzy dni to pikuś. Są liquidy, których 2 (słownie DWA) ml potrafią totalnie zawalić grzałkę - jak ogarnę materiał dowodowy to pokażę zdjęcia :mrgreen:
Tak czy inaczej wątek jak najbardziej przydatny!
Obrazek
Awatar użytkownika
miblah
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1439
Rejestracja: sob wrz 24, 2016 6:47 pm
Lokalizacja: Salon
Podziękował: 1338 razy
Otrzymał podzięk.: 1076 razy
Płeć: Mężczyzna

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach, efektach i częstotliwości (uwaga dla wrażliwych - explicit content)

Postautor: miblah » wt lis 14, 2017 7:32 pm

Czyszczenie grzałki - czyli dyskusja o metodach i częstotliwości

Postanowiłem ostrzec wrażliwszych, bo już pierwsze zdjęcie może powodować odruchy wymiotne, a oczekuję, że później w tym wątku będzie tylko podobnie :mrgreen:

Grzałki się brudzą - głównym winowajcą są aromaty, a najbardziej te, zawierające słodziki.
Musiałem chwilę dłużej poczekać (dwa tygodnie) i narazić swoje zdrowie, byście mogli podziwiać to obrzydlistwo... :wtf: Ale taki efekt da się z odpowiednimi składnikami naszego przepisu na liquid osiągnąć nawet w trzy dni. Przedstawiam wam brudną plecionkę 5x2 (aha! - ostrzegałem - nie odpowiadam za zniszczenia... :-P )


Tadam!!! :ble:
Obrazek

Jak ja to czyszczę, i jakie są efekty?
Ustawiam moc na nie za wysoką wartość - to trochę zależy od grzałki - taką na 30 wat, rozgrzewam w okolicach 10-14. Taką na 12-18 wat - używając maksymalnie 10. Podgrzewam grzałkę do granicy świecenia - czyli osiągnięcia koloru ciemno czerwonego i pulsacyjnie operuję przyciskiem, utrzymując tą temperaturę na tej granicy tak długo, aż wypalę resztki bawełny, syfu i osuszę grzałkę - około 2 minut.

Dlaczego na granicy ciemno czerwonego? Generalnie przepalanie grzałek, tak jak pokazują "jutuberzy" jest dla nich szkodliwe, bo rujnuje powierzchnię drutu, a przez to szybciej i silniej przywiera do drutu nagar. Ale to nie znaczy, że nie należy przepalać grzałki - nie należy w trakcie przepalania rozgrzewać jej do żółtego koloru - czyli bardzo wysokich temperatur.

Bazę odkręcam od zasilania (próbując się nie oparzyć), chłodzę grzałkę pod wodą i następnie używam zużytej szczoteczki do zębów z kropelką płynu do naczyń. Szoruję ile wlezie z każdej strony, solidnie płuczę, przedmuchuję wloty powietrza, osuszam jakimś ręcznikiem papierowym wodę na atomizerze i ponownie rozgrzewam grzałkę (zgodnie z poprzednimi wskazówkami), żeby odparować wodę i ... gotowe!

Film ogórkiem z przebiegu procesu:
https://www.youtube.com/watch?v=kADTEc4Fcu0

Zwracam uwagę, że w zasadzie kolor czerwony - rozgrzanej grzałki - na filmie widać tylko, gdy zasłaniam źródło światła...

No i efekt w lepszej jakości
Obrazek

Jak widzimy grzałka jest prawie jak nowa. To nie pozwoli użytkować jej wiecznie, bo za każdym razem szybciej będzie zachodzić syfem z aromatów, ale pozwoli ją użytkować zdecydowanie dłużej. Ten konkretny przypadek jest czyszczony już 4-ty raz.

Skąd wiadomo, że konieczne jest czyszczenie grzałki (i dotyczy to absolutnie każdej - nawet zwykłych "sprężynek")?
Nie zaglądamy przecież na naszą grzałkę co chwilę... Ale zauważalnym symptomem jest moment, w którym nasz atomizer traci nagle wydajność - to się po jakimś czasie czuje - nie produkuje już chmurki tak dobrze, i okazuje się, że trzeba podnosić moc, a i tak nie jest tak dobrze jak było. Innym objawem może też być odczuwalna zmiana smaku, choć wcale wystąpić nie musi...

Zachęcam do dzielenia się swoim doświadczeniem *wino*
Obrazek

Wróć do „Zrób to sam”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości