Jak ustabilizować (pewnie osadzić) luźnego dripa?
-
- Moderator
- Posty: 2668
- Rejestracja: pn sty 06, 2020 1:39 pm
- Lokalizacja: Trzebież
- Podziękował: 3887 razy
- Otrzymał podzięk.: 1933 razy
- Płeć:
Jak ustabilizować (pewnie osadzić) luźnego dripa?
U mnie sprawdziła się koszulka termokurczliwa, ale przy małym luzie może być problem z wciśnięciem.
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Jak ustabilizować (pewnie osadzić) luźnego dripa?
AdiAdi pisze: Świetny ma ten drip tip porównując do Dead Rabbita. W tamtym jeden już gdzieś zgubiłem bo dosyć luźny jest a tu widzę siedzi mocno.
Do napisania tego mini poradnika (zbyt szumnie to brzmi) skłonił mnie powyższy problem, zgłoszony przez usera w innym topicu.
Sam zresztą też miewam czasami takie problemy i dlatego wypracowałem sobie rozwiązanie, które stosuje od lat.
Wiadomo, że najprostsze metody są często bardzo skuteczne.
Będzie nam do tego potrzebny plaster tego typu – włókninowy (w aptece można powiedzieć papierowy, to też będą wiedzieli o co chodzi):
– koszt ok 2,5 i nożyczki (nie muszą być koniecznie te moje superhiper ).
Najpierw myjemy dokładnie dripa w ciepłej wodzie z wykorzystaniem płynu do mycia naczyń, płuczemy i dokładnie suszymy.
Odcinamy z 6 cm plastra. Wzdłuż dłuższej krawędzi odcinamy pasek szerokości ciut mniejszej niż szerokość tej dolnej części dripa, która wchodzi w cap.
Owijamy nim go, dbając o to, by plaster był cały czas dobrze naciągnięty. Ilość tych owinięć jest zależna od luzu jaki mam. Najczęściej wystarczy od 1 do 2 razy.
Wkładamy dripa w capa i sprawdzamy czy już siedzi pewnie.
Czasami trzeba odjąć kawałek plastra, a czasami dołożyć.
I teraz najważniejsze. Dlaczego ten plaster jest taki skuteczny?
Po pierwsze, ma taką strukturę, że w capie się nie ślizga i nie wysuwa samoczynnie. Po drugie ma dobry klej. A po trzecie, dostanie trochę wilgoci z liquidu, lekko napęcznieje i jeszcze lepiej się ustabilizuje. Tak osadzonego dripa już nie zgubimy.
Jak ktoś chce dbać o higienę, to już potem musi myć i dezynfekować dripa wraz capem, bo nie warto go wyciągać i bawić się na nową w owijanie plastrem.
Powodzenia.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości