Szukam fajnego sportu
Regulamin forum
Nasze sportowe pasje, hobby i zamiłowania. Czujesz, że odzyskałeś oddech i zdrowie rzucając papierosy? Podziel się z nami swoimi sportowymi osiągnięciami.
Nasze sportowe pasje, hobby i zamiłowania. Czujesz, że odzyskałeś oddech i zdrowie rzucając papierosy? Podziel się z nami swoimi sportowymi osiągnięciami.
-
- Użytkownik
- Posty: 670
- Rejestracja: wt maja 15, 2018 8:35 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 1061 razy
- Otrzymał podzięk.: 626 razy
- Płeć:
Re: Szukam fajnego sportu
Jeżeli zastanawiasz się nad sportami walki to wal śmiało. Wiele zależy od miejsca ale najczęściej grupy są kategoryzowane pod względem wieku i predyspozycji, z małymi dziećmi w grupie na 100% nie wylądujesz.
-
- Płeć:
Szukam fajnego sportu
Ja wiele lat jeździłem na rowerze, jeśli downhill i pokrewne można było nazwać jazdą na rowerze ale tak samo jak kolega wyżej, zamiast zdrowia tylko się kontuzji nabawiłem i z jeżdżenia nici, schylać się mogę w zależności od pogody, torebki stawowe lubią płatać figla przy za długiej jeździe autem, więzadła warte tyle ile pasek rozrządu po 200 tys. km, etc.), tak więc jest to idealny temat do debaty w kolejce do poczekalni w przychodni, żeby debatować z emerytami
Nie wiem jak tam w Łodzi, ale może macie jakieś sensowne jezioro z możliwością wypożyczenia kajaka w każdy sezon? Jeden plus jest taki, że można się zmachać no i nikt nie zawraca gitary a jak wiemy, z dala od ludzi najlepiej W Poznaniu i okolicach od cholery jest rzek i jezior, więc może u Was też?
Nie wiem jak tam w Łodzi, ale może macie jakieś sensowne jezioro z możliwością wypożyczenia kajaka w każdy sezon? Jeden plus jest taki, że można się zmachać no i nikt nie zawraca gitary a jak wiemy, z dala od ludzi najlepiej W Poznaniu i okolicach od cholery jest rzek i jezior, więc może u Was też?
-
- Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: pt sie 02, 2019 7:52 pm
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podzięk.: 23 razy
- Płeć:
Szukam fajnego sportu
Ja byłem zapalonym koszykarzem ale w wieku 32 i później 34 zerwalem dwa więzadła w kolanie w odstępie 1.5 roku. Pomysł sportów kontaktowych odrzuciłem i musiałem coś znaleźć żeby nie zwariować - wcześniej min 3 treningi na tydzień.
Wybrałem rower. Na początku standard czyli jeżdżenie z a do b, b do a. Szybko uznałem, że to nie jest dla mnie bo to byl dla mnie typowy trening czyli nuda bez satysfakcji.
Sam rower bardzo mi się spodobał i to co można z nim/na nim robic.
Aktualnie jeżdżę na rowerach enduro to moja główna miłość od 2 lat i trial. Enduro wymaga terenu - mieszkam na południu koło największej ilości tras zjazdowych chyba w kraju. Trial - mega zabawa dla cierpliwych ale daje masę satysfakcji i można ćwiczyć wszędzie gdzie się tylko chce. Można na YT spr kanał Piotr Bielak - z tego miejsca ja podlapalem temat.
Jeździć zacząłem w wieku 35 lat i cieszę się jak nastolatek za każdym razem jak nauczę się czegoś nowego, zjade sekcje trasy, która wcześniej wydawała mi się próba samobojczą. Mam satysfakcję!
Mam czas tj 3-5h to jadę w góry, jak mam mniej to często z synem w ogrodzie czy na ulicy przed domem, w lesie za domem układamy kilka elementów i uczymy się jeździć. Ćwiczymy, skaczemy, bawimy się tutaj nawet 30 min daje dobry wycisk kondycyjny.
Wybrałem rower. Na początku standard czyli jeżdżenie z a do b, b do a. Szybko uznałem, że to nie jest dla mnie bo to byl dla mnie typowy trening czyli nuda bez satysfakcji.
Sam rower bardzo mi się spodobał i to co można z nim/na nim robic.
Aktualnie jeżdżę na rowerach enduro to moja główna miłość od 2 lat i trial. Enduro wymaga terenu - mieszkam na południu koło największej ilości tras zjazdowych chyba w kraju. Trial - mega zabawa dla cierpliwych ale daje masę satysfakcji i można ćwiczyć wszędzie gdzie się tylko chce. Można na YT spr kanał Piotr Bielak - z tego miejsca ja podlapalem temat.
Jeździć zacząłem w wieku 35 lat i cieszę się jak nastolatek za każdym razem jak nauczę się czegoś nowego, zjade sekcje trasy, która wcześniej wydawała mi się próba samobojczą. Mam satysfakcję!
Mam czas tj 3-5h to jadę w góry, jak mam mniej to często z synem w ogrodzie czy na ulicy przed domem, w lesie za domem układamy kilka elementów i uczymy się jeździć. Ćwiczymy, skaczemy, bawimy się tutaj nawet 30 min daje dobry wycisk kondycyjny.
-
- Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 1:32 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Podziękował: 54 razy
- Otrzymał podzięk.: 64 razy
- Płeć:
Re: Szukam fajnego sportu
Squash? Problemem może być znaleźć miejsce, bo zbyt popularny nie jest. Możesz grać sam i z kimś. Sprzęt tani (rakieta i kilka piłek) lub na miejscu pewnie odpłatnie udostępnią. Dużo biegania i machania. 2h to bardzo duży wisiłek. Nauka ogranicza się do kilku podstawowych zasad i później już tylko treningi.
-
- Użytkownik
- Posty: 237
- Rejestracja: pt wrz 06, 2019 9:46 am
- Lokalizacja: ST
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podzięk.: 130 razy
- Płeć:
Szukam fajnego sportu
Pelikan2 pisze:Szukam jakiegoś fajnego sportu do uprawiania[...]
Nie szukaj... zacznij jeździć na rolkach.
I sport i sposób na komunikację miejską. I uwierz, na naukę nigdy nie jest za późno - autopsja.
-
- Patronauta
- Posty: 1138
- Rejestracja: ndz wrz 09, 2018 7:33 am
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 528 razy
- Otrzymał podzięk.: 868 razy
- Płeć:
Re: Szukam fajnego sportu.
W Łodzi jest prężna społeczność ASG
Minusem jest jedna impreza na tydzień (co niedzielę), ale w 5-6h wybiegasz się po lesie/poligonie na tydzień do przodu, jak i innych kilkadziesiąt osób
Najczęściej wiąże się to z dojazdem do: Miedze 32 (poligon paintballowy), starej oczyszczalni pod Tomaszowem i (niestety ostatnio coraz rzadziej) na Pałczew.
Minusem jest jedna impreza na tydzień (co niedzielę), ale w 5-6h wybiegasz się po lesie/poligonie na tydzień do przodu, jak i innych kilkadziesiąt osób
Najczęściej wiąże się to z dojazdem do: Miedze 32 (poligon paintballowy), starej oczyszczalni pod Tomaszowem i (niestety ostatnio coraz rzadziej) na Pałczew.
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Re: Szukam fajnego sportu.
Co do jazdy rowerem, to jeśli masz możliwość Łagiewniki czy Arturówek rozjeździć to polecam. Co prawda sporo rowerzystów, ale teren duży i całkiem fajny na początek. Zależy jeszcze czy szosowo planujesz czy raczej rekreacyjnie, jeśli szosowo to jest też możliwość zebrania się w kilkanaście osób. Takie zbiórki i przejazdy istnieją (sam korzystałem z tego, bo to obopólna korzyść), mogę dać namiary na ludzi którzy uczestniczą. Niemniej powinieneś wiedzieć, że to raczej treningi kolarskie są niż popierdółki więc sugeruję najpierw Łagiewniki. Chodzi mi o to, że początkującemu ciężko utrzymać 40kmh przez 50km i zbyt łatwo można się zniechęcić.
Mogę polecić jeszcze zapasy na Budowlanych. Oczywiście dołączenie do twojej grupy wiekowej może nie być łatwe, ale treningi są. Sam niestety zakończyłem zapasy dobre 15 lat temu, więc aktualnych informacji nie mam. Za to K.S. Budowlani znajdziesz bez trudu w necie i można popytać. Budowlani prowadzą też rugby.
Mogę polecić jeszcze zapasy na Budowlanych. Oczywiście dołączenie do twojej grupy wiekowej może nie być łatwe, ale treningi są. Sam niestety zakończyłem zapasy dobre 15 lat temu, więc aktualnych informacji nie mam. Za to K.S. Budowlani znajdziesz bez trudu w necie i można popytać. Budowlani prowadzą też rugby.
-
- Użytkownik
- Posty: 348
- Rejestracja: sob maja 05, 2018 10:51 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 233 razy
- Otrzymał podzięk.: 284 razy
- Płeć:
Szukam fajnego sportu
Szukam jakiegoś fajnego sportu do uprawiania:
Póki co od 4 lat ćwiczę na siłowni, ale szukam czegoś hmmm - bardziej ruchliwego. (tak żeby sobie pójść na trening 2-3 razy w tygodniu po 2 godzinki)
-bieganie - odpada, nie przepadam, tzn pobiegać mogę, ale takie same bieganie no nie wiem. próbowałem i szybko mi się znudziło.
-jazda rowerem - to bym chciał, niestety swobodna jazda rowerem w okolicy odpada, co prawda w Łodzi mamy całkiem w porządku ścieżki rowerowe, ale i tak to nie jest taka jazda, w sensie jedziesz, bo co chwile światła, przejścia itp.
-koszykówka, siatkówka - mam 170 wzrostu, także ten tego
-piłka nożna - z chęcią, tylko gdzie i jak szukać kogoś do grania? Znajomi niby chcą, ale wiadomo jak jest, praca, dzieci, zebranie się wspólnie to może raz na pół roku się uda
-basen - fajnie, drogo ale koszt nawet byłby do przełknięcia, tylko, że w Łodzi nie znajdziesz basenu po 16 tak żeby nie było tłumu i nie było zajęć albo dla dzieci, albo dla matek, albo dla innych grup.
Myślałem o jakiejś sekcji karate, judo itp, bo widziałem, że sporo osób tam chodzi i raczej wiek 33 lata nie będzie jakimś specjalnym problemem. Siłowo wyrobię, kondycyjne będę musiał nadgonić. Chodzi ktoś z was na taką sekcję i ma powyżej 30? - jest sens w ogóle?. Tzn chodzi mi o sam fakt chodzenia, poprawienia kondycji i nauczenia się czegoś nowego, poznania nowych ludzi itp. 2-3 razy w tygodniu taki trening byłby ok -zaznaczam, że jestem totalnie zielony.
-skecja cross-fit - byłem, nie polecam. Niby fajnie, atmosfera fajna, ale niestety 99% osób, to osoby, które chcą zrzucić wagę, a z moją jest wszystko ok i tępo kobiet z 20kg nadwagi jest dla mnie za wolne.
MMA, BBJ , BOKS - fajnie, ale jest tam mnóstwo dzieci, tzn tak w wieku 15-17 lat i trochę się nie swojo czuję.
Może ktoś coś doradzi? Ma powyżej 30 i uprawia jakiś fajny, w miarę ruchliwy sport, który można uprawiać w mieście dość regularnie
Póki co od 4 lat ćwiczę na siłowni, ale szukam czegoś hmmm - bardziej ruchliwego. (tak żeby sobie pójść na trening 2-3 razy w tygodniu po 2 godzinki)
-bieganie - odpada, nie przepadam, tzn pobiegać mogę, ale takie same bieganie no nie wiem. próbowałem i szybko mi się znudziło.
-jazda rowerem - to bym chciał, niestety swobodna jazda rowerem w okolicy odpada, co prawda w Łodzi mamy całkiem w porządku ścieżki rowerowe, ale i tak to nie jest taka jazda, w sensie jedziesz, bo co chwile światła, przejścia itp.
-koszykówka, siatkówka - mam 170 wzrostu, także ten tego
-piłka nożna - z chęcią, tylko gdzie i jak szukać kogoś do grania? Znajomi niby chcą, ale wiadomo jak jest, praca, dzieci, zebranie się wspólnie to może raz na pół roku się uda
-basen - fajnie, drogo ale koszt nawet byłby do przełknięcia, tylko, że w Łodzi nie znajdziesz basenu po 16 tak żeby nie było tłumu i nie było zajęć albo dla dzieci, albo dla matek, albo dla innych grup.
Myślałem o jakiejś sekcji karate, judo itp, bo widziałem, że sporo osób tam chodzi i raczej wiek 33 lata nie będzie jakimś specjalnym problemem. Siłowo wyrobię, kondycyjne będę musiał nadgonić. Chodzi ktoś z was na taką sekcję i ma powyżej 30? - jest sens w ogóle?. Tzn chodzi mi o sam fakt chodzenia, poprawienia kondycji i nauczenia się czegoś nowego, poznania nowych ludzi itp. 2-3 razy w tygodniu taki trening byłby ok -zaznaczam, że jestem totalnie zielony.
-skecja cross-fit - byłem, nie polecam. Niby fajnie, atmosfera fajna, ale niestety 99% osób, to osoby, które chcą zrzucić wagę, a z moją jest wszystko ok i tępo kobiet z 20kg nadwagi jest dla mnie za wolne.
MMA, BBJ , BOKS - fajnie, ale jest tam mnóstwo dzieci, tzn tak w wieku 15-17 lat i trochę się nie swojo czuję.
Może ktoś coś doradzi? Ma powyżej 30 i uprawia jakiś fajny, w miarę ruchliwy sport, który można uprawiać w mieście dość regularnie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość