Mistrzostwa Świata 2022

[Nikotynos]

No no no nie jest źle, oprócz Lewandowskiego też Świderski zabrał się za kopanie. No ale kto nie kopie San Marino.

[Tomba]

Po imponującej wygranej nad światową potęgą footballową czyli Albanią przyszedł czas na kolejną potęgę w postaci San Marino. Dzisiaj mecz o 20.45 ale chyba wolę oglądać siatkarzy grających o 20.30 z Grecją.

[2dest86]

Krychowiak? To był czysty przypadek.

Nie, Lewandowski strzelił bramkę Krychowiakiem.

Heh, lepiej bym tego nie nazwał.

[Tommy Black]

Krychowiak? To był czysty przypadek.

Nie, Lewandowski strzelił bramkę Krychowiakiem.

[2dest86]

Skuteczność bardzo dobra, tutaj nikt nie ma chyba wątpliwości. Wynik wynikiem i za to cześć i chwała. Jeśli chodzi o samą grę to nic się nie zmieniło. Nie potrafimy grać i koniec, sam Lewandowski to zdecydowanie za mało, Krychowiak? To był czysty przypadek.

[bulit73]

Takiej skuteczności nie mieliśmy nigdy. Chyba 6 sytuacji a strzelamy 4 bramki, w sumie 5, bo jedna nieuznana.

[Tommy Black]

Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Co szanowny pan na deser by sobie życzył? A może jakieś wino?

Polska - Albania 4:1

Paulo Sousa komentuje mecz:

Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo intensywny mecz, z dużą ilością walki. W pierwszej połowie brakowało kreowania przestrzeni. Czasami byliśmy za daleko od siebie, zbyt szeroko. Czasami nie najlepiej się rotowaliśmy i nie tworzyliśmy przewagi w ofensywie. Ponadto w środku pola musimy być dużo silniejsi. Lepiej wyglądaliśmy pod tym względem w drugiej połowie. Wcześniej brakowało nam blokowania ich stoperów w rozgrywaniu piłki, szczególnie po lewej stronie, która była bardzo groźna. W drugiej połowie było nam łatwiej, ponieważ byliśmy regularni w swojej grze.

Po meczach adrenalina jest ogromna, ale już skupiamy się na analizie i pracy z zawodnikami w kontekście kolejnych spotkań. Chcemy przede wszystkim, aby podejmowali oni indywidualnie lepsze decyzje.

Zwycięstwo zawsze jest ważne. Dla mnie najważniejsze jest to, że jesteśmy skoncentrowani na naszej tożsamości i mentalności. Gdybyśmy mieli ciągle tych samych zawodników, ten proces byłby szybszy i łatwiejszy. Ale musimy się dostosować. Mentalność naszej drużyny od początku zgrupowania jest świetna. Jestem dumny z tego, co widzę ze strony naszych zawodników.

Tak tożsamość i mentalność zawodników, no każdy wie na ogół jak się nazywa, jest ważna. Jeśli takim bełkotem pan Sousa posługuje się w rozmowach z piłkarzami i na odprawach przedmeczowych, to nie dziwi to co oni potem prezentują na boisku.
Nigdy nie sądziłem, że to napiszę. Brzęczek, wróć, proszę!

[Tommy Black]

Muzyka łagodzi obyczaje. Ta czy raczej to wykonanie łagodzi podwójnie...na temat meczu nie mogę się wypowiadać, na temat tego wykonania też. Te dwie sytuacje będą łagodzić moje obyczaje jakoś tak do wieczora...
Tylko czym ja tak podpadłem?

[Superlux]

No za bardzo to im nie zagroziliśmy, gol spadł nam z nieba ale faktem jest że i Angole nie mieli jakichś oszałamiających statów, stworzyli mało czystych okazji. Walka trwała do samego końca, pomimo wszystko ... fuksem bo fuksem ale mogliśmy to zremisować. Wybór pierwszej 11ki moim zdaniem niezbyt udany, poprawne korekty (choć nie wszystkie) dopiero w drugiej połowie. Wyglądało to trochę tak jakby Synowie Albionu nas trochę olali, bo przygotowani byli na pewno bardzo dobrze, Southgate świetnie rotował w tych trzech meczach. Z drugiej strony broniliśmy ofiarnie, nawet Ci którzy nie potrafią grać w piłkę też próbowali.

Nie ma co ukrywać, mamy dużo słabszą reprezentację niż Anglicy, ale nie było pogromu... wynik był na styk. Co mają powiedzieć tacy np. Niemcy którzy u siebie zbłaźnili się z Macedonią ? Ci to dopiero mają problemy.

[Tommy Black]

Warto zobaczyć tę dwuczęściową, ostatnią konferencję prasową, ostatnią przed meczem.

SOUSA i BEDNAREK PRZED MECZEM NA WEMBLEY. Konferencja reprezentacji Polski

Nikt pytania po angielsku zadać nie potrafi ale każdy rozumie co Sousa mówi...
Czy to na pewno dziennikarze sportowi na konferencji? Ja mam poważne wątpliwości...

I trochę humoru przed meczem...niestety, nie jest to angielski humor.



Edit:

Zapomniałem wspomnieć choć, że dzisiejszy mecz z Anglią jest ostatnim meczem o punkty polskiej reprezentacji, który firmuje Zbigniew Boniek jako prezes PZPN.
Warto może pokusić się o podsumowanie jego kilku lat na tym stanowisku... a tu pewnie trzeba aby pojawił się sir @

Tomba...
Ja miałem zamiar sam to napisać, jest jednak jeden problem. Zbigniew Boniek żyje i nawet będzie aplikował na jakieś stanowisko w UEFA.