Ważny temat i oddanie czci wielkiemu piłkarzowi.
Deyna był genialnym pomocnikiem, w swoich czasach nie miał zbyt wielu porównywalnych konkurentów. Obejrzałem całą masę archiwalnych spotkań z tamtego okresu - reprezentacyjnych, klubowych. Piłka to moje zboczenie i chyba jedyny sport któremu jestem wierny od zawsze. W ostatnich latach chyba jedyny...
Gdybym miał zbudować takie światowe top 6 wśród rozgrywających za całe lata 70. to byliby to moim zdaniem -
1. Netzer
2. Rivelino
3. Neeskens
4. Deyna
5. Van Hanegem
6. Overath
Zapewne kogoś pominąłem, niedowartościowałem ponieważ tych królów środka pola było więcej, ale IMO Ci byli wtedy najlepsi, najsłynniejsi... i każdy z nich miał nieco inny profil.
A zły los dopadał wielu polskich graczy, nie tylko Kazika... i co najgorsze, to nadal się nie zmienia. Odwiedzałem w szpitalu psychiatrycznym Staszka Terleckiego (choroba alkoholowa), już wydawało się że wychodzi na prostą ale organizm był totalnie zdewastowany... i nie wytrzymał. Byłem na jego pogrzebie. Podobnych przypadków jest wiele, bardzo wiele...
Niektórzy pytają mnie dlaczego mój starszy syn ma na imię Stanisław... zawsze odpowiadam że to po Staszku, zawsze...
Kazimierz Deyna - kultowy piłkarz, którego los nie oszczędził
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Kazimierz Deyna - kultowy piłkarz, którego los nie oszczędził
@ Tenmen - mówisz i masz.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Patronauta
- Posty: 2389
- Rejestracja: wt paź 18, 2016 10:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4559 razy
- Otrzymał podzięk.: 2736 razy
- Płeć:
Kazimierz Deyna - kultowy piłkarz, którego los nie oszczędził
Nie zapomnę tego, byłem w Chorzowie na meczu eliminacji do MŚ, kiedy przy piłce był Deyna buractwo gwizdało i buczało. Aż Deyna zamknął im buzie gdy strzelił gola prosto z kornera. Moja radość była podwójna bo dzięki temu awansowaliśmy, a Deyna pokazał że jest Panem piłkarzem.
P.S. Była to tzw. wycieczka zakładowa, do Warszawy wróciła autobusem połowa ludzi w tym ci, którzy nie zdołali wyjść na mecz oraz kilka osób ze stadionu.
P.S. Była to tzw. wycieczka zakładowa, do Warszawy wróciła autobusem połowa ludzi w tym ci, którzy nie zdołali wyjść na mecz oraz kilka osób ze stadionu.
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Kazimierz Deyna - kultowy piłkarz, którego los nie oszczędził
Nasi odpadli z Mistrzostw Europy i lepiej jak najszybciej o nich zapomnieć.
Właśnie natknąłem się na bardzo ciekawą opowieść o Kazimierzu Deynie, który został wybrany najlepszym polskim piłkarzem XX wieku.
Choć byłem jeszcze dzieckiem, to pamiętam dobrze prawdziwe sukcesy naszej reprezentacji oraz piłkarzy z tamtych lat.
Warto o nich pamiętać, bo długo nie doczekamy się sukcesów na podobną skalę.
Właśnie natknąłem się na bardzo ciekawą opowieść o Kazimierzu Deynie, który został wybrany najlepszym polskim piłkarzem XX wieku.
Choć byłem jeszcze dzieckiem, to pamiętam dobrze prawdziwe sukcesy naszej reprezentacji oraz piłkarzy z tamtych lat.
Warto o nich pamiętać, bo długo nie doczekamy się sukcesów na podobną skalę.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 1 gość