Przegrywamy z Holandią 1:2.

[Tommy Black]

Van, ja nie robię z tej porażki tragedii.Ale choćby dla rankingu UEFA warto było z Holandią wygrać. Jest jeszcze inna sprawa. Może jakoś inaczej dobierać sparringpartnerów.Nie oglądałem meczu,ale spotkałem sporo informacji o bardzo brutalnej grze Holendrów i dość liberalnym sędziowaniu.
Jeśli tak faktycznie było,to wynik tego spotkania jest sprawą drugorzędną.Liczy się brak kontuzji.
A oto co o meczu powiedział sam Admin Nawałka:
- Był to bardzo wartościowy sprawdzian. Mieliśmy okazję przekonać się, w jakim jesteśmy miejscu. Krótkie przygotowania z Juraty i Arłamowa były z pewnością bardzo trudnymi. Pierwszy był regeneracyjny, drugi intensywniejszy. Miało to wpływ na jakość dzisiejszego meczu, jestem o tym przekonany. Nasze przygotowania są ukierunkowane na czerwiec i ME, tam myślę, że będzie dobrze. Mecz toczył się pod nasze dyktando, choć wysoka kultura gry Holendrów w wielu momentach pozwalała im budować groźne akcje. Statystycznie my byliśmy dłużej przy piłce, co rzadko zdarza się, gdy gramy z drużyną na takim poziomie. Myślę, że to też jeden z wniosków - brakowało nam jakości w rozegraniu ataku pozycyjnego, nad czym pracujemy i musimy ten element poprawić. Co do sfery mentalnej jestem akurat zadowolony, piłkarze walczyli do samego końca, ale bywa tak w futbolu, że nie zawsze się wygrywa.

[Vaneheim]

Ten mecz mogliśmy jeszcze potraktować jak sparing bo w zasadzie tak trzeba traktować mecz towarzyski.
Drużyna Niemiec niedawno przegrała ze Słowacją 1:3. To, tylko mecze towarzyskie.
Znów mieliśmy na początku trochę pecha bo sędzia zamiast zagwizdać i podyktować rzut karny za faul na Lewandowskim przyznał tzw. przywilej korzyści.
Puścił akcję, a Milik po ładnym strzale posłał piłkę prosto w poprzeczkę. Pech.
A mogliśmy otworzyć wynik i prowadzić 1:0.
Optymizmem powiewa fakt, że pomimo straty bramki nie straciliśmy ochoty do walki i padła bramka wyrównujaca, po wspaniałej główce Jędrzejczyka.
Wynik końcowy jednak nie korzystny.
Szczęsny przy stracie obu bramek był bez szans, zawiodła obrona.
Później jeszcze wybronił co najmniej dwie 100% piłki.
Mam nadzieję, że w meczach grupowych pech nas opuści, a przeciwnicy mając na uwadze kolejne mecze grupowe nie będą grać na pograniczu faul i kontuzji jak miało miejsce w meczu z Holandią.

[Tommy Black]

W pierwszym z dwóch meczów przed ME we Francji.
Z kronikarskiego obowiązku o tym piszę,nie oglądałem meczu. Czytalem kilka gorących komentarzy.Jeden z nich.


Przegraliśmy, ale teraz nie ma co się załamywać, a czas wyciągnąć wnioski. Na pewno zawiodła formacja defensywna. Wyróżnili się tam tylko Wojciech Szczęsny i Artur Jędrzejczyk. To samo można powiedzieć o drugiej linii... Ewidentnie brakowało Grzegorza Krychowiaka. Środkowym pomocnikom brakowało kreatywności, a skrzydła za mało szarpały. Czasami starał się coś zrobić Kamil Grosicki, ale to za mało. Trzeba szukać pozytywów. Może taki "zimny prysznic" zadziała motywująco nas podopiecznych Adama Nawałki... Przekonamy się w poniedziałek podczas spotkania z Litwą.