Wilfredo Leon - Słuchałem serca i rozumu

Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Wilfredo Leon - Słuchałem serca i rozumu

Postautor: Tommy Black » pt cze 11, 2021 7:02 pm

Obrazek

Za chwilę mecz Polska -- Brazylia w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Czyli mistrz i wicemistrz świata. Ten mecz warto obejrzeć. A po meczu warto przeczytać długą wypowiedź, naszego już teraz, siatkarza.

W bloku nie mieliśmy prądu. Światło zapalałem, łącząc ze sobą kable z wystającymi drutami. Zbliżałem je i oddalałem. Raz, dwa, raz, dwa i cyk. Jasność. 220 woltów potrafi popieścić, mówię wam! A gdy jeszcze woda kapie ci na ręce z dachu? Oj, ta mieszanka jest naprawdę elektryzująca.
Z kilkoma siatkarzami i sportowcami z innych dyscyplin mieszkałem tak w Hawanie. Na ostatnim, czwartym piętrze internatu. Dach przeciekał, więc w czasie deszczu wkładaliśmy walizki na łóżka, bo po pokoju wszystko pływało. Woda po kostki. W okresie deszczowym mogło tak lać codziennie przez kilka miesięcy.


*
Mieliśmy jedną dużą łazienkę dla sportowców z bloku. Starsi kazali ją czyścić młodszym. - Skoro nie robię bałaganu, czemu mam latać z mopem? - dziwiłem się. - Nie masz prawa się odzywać - seniorzy nie przyjmowali sprzeciwu. - Nie będę po was szorował - brnąłem. I jej nie ruszyłem.

Pochodzę z Santiago de Cuba. Ludzie stamtąd nie boją się dyskusji czy konfrontacji. Jesteśmy nawet trochę narwani. Mamy mocne charaktery i nie dajemy sobą pomiatać.

Dlatego nie pękałem. Tata uprawiał zapasy, ja byłem na to za wysoki, ale bić się umiem. Jestem gotowy na solo, choć od razu mówię - nie szukam problemów.


Obrazek

Całość do przeczytania tu: https://sportowefakty.wp.pl/siatkowka/p ... o-idealnie

Wróć do „Siatkówka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość